- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 czerwca 2015, 21:18
Dzięki za rady. Ważne,że spróbowałam dla mnie to i tak dużo:) Lekcja na przyszłość i większe życiowe doświadczenie .Może jeszcze go w kościele zobaczę,ba na razie się mijamy. Nie będę się narzucać.
Edytowany przez barbie2015 17 czerwca 2015, 08:28
11 czerwca 2015, 18:31
daj sobie spokoj. koles ewidentnie nie ma ochoty na spotkanie ani nawet na pisanie z Toba .. w zyciu bym sie tak nie narzucala.
Ale jesteście!!! Owszem oszałamiającego wrażenia na nim na pewno nie zrobiłam by rzucić wszystko i spotkać się ze mną.Ale on serio jets taki zajęty, bo moja kol. go zna,i może serio nie ma czasu a nie na siłę wymyśla wymówki:(
11 czerwca 2015, 18:35
a ten ze sklepu?
Nie obchodzi mnie już żaden kolo ze sklepu. Kiedyś chodził do mojej szkoły i wpadł mi w oko ale nie aż tak by go ,, nękać ,, xd
11 czerwca 2015, 18:52
Jestes tak natretna ze az mi Cie szkoda ... chlopak wie ze chcesz sie spotkac, jesli on tez tego chce to uwierz mi, odezwie sie. Jak na razie wychodzisz na mega desparatke ...
11 czerwca 2015, 19:18
Bardzo się narzucasz, faceci tego nie lubią. Myślę, że juz Cię skreślił, zresztą widać to po rozmowie, przykro mi.
11 czerwca 2015, 19:40
nie jest kompletnie zainteresowany
11 czerwca 2015, 19:49
nie interesujesz go. nie wmawiaj sobie na siłę, że jest inaczej. nie ma sensu.
11 czerwca 2015, 20:17
I jak sytuacja, dziś czwartek, odezwał się?
11 czerwca 2015, 20:47
Bez obrazy, ale bardzo się narzucasz - mnie samo to by już zniechęciło do spotkania. Nie pisz już do niego nic, jeśli będzie miał ochotę to sam się odezwie ale watpię..... Miałam tak, tylko że w drugą stronę i niestety pisałam jak on, a znaczyło to że nie chcę i na siłę szukałam powodów.