Temat: Błahostka? Brak prezentu.. Niby nic a przykro

Witajcie

Powracam znowu do Was, tylko pod innym kontem. Może przesadzam, ale jest mi po prostu przykro. I nie wiem jak to rozwiązać.

Na mikołajki z moim partnerem "robiliśmy" sobie prezenty. On swój dostał nawet wcześniej. Bardzo się ucieszył, starałam się nie oszczędzać i sprawić mu przyjemność.  Ja niestety nie dostałam swojego, jak mu zwróciłam uwagę, że drobny, mały gest byłby super, bo chciałabym zobaczyć, że o mnie pamięta i poświęcił chwilkę aby coś zrobić/kupić dla mnie. To powiedział, żebym poczekała. Dzisiaj wysłał mi przesyłkę do pracy, liczyłam że będzie jakaś miła niespodzianka i się cieszyłam. A okazało się że nie chcący zabrał mi prawo jazdy i dokumenty od auta i je odesłał. Ja ich szukałam, a przez cały tydzień nie mógł mi powiedzieć, że je ma? nie ucieszyłam się, a podobno miałam się ucieszyć.. 
Dodatkowo cały czas próbuję z nim zapanować coś wcześniej i się nie da. Ciągle wyjeżdża, często nie potrafię się dodzwonić do niego, albo notorycznie robi coś jak ze mną rozmawia przez telefon. Czuję się trochę nie potrzebna w jego życiu. Co robię źle? 

PochlonietaMyslami napisał(a):

Co robię źle? 

1. Jestes z kims komu najwyrazniej nie zalezy

2. Nie widzisz ze ma cie gdzies 

3. Najmniej prawdopodobne - nie zauwazasz innych rzeczy ktore dla Ciebie robi i koncentrujesz sie na tym czego nie robi. 

Pasek wagi

Prezent to najmniejszy problem. 

Pasek wagi

Gość ma cię daleko pod ogonem.... całkiem nie wiem co cię przy nim trzyma- desperacja? To "z lekka" obraźliwe mieć czyjeś dokumenty(jak można je zabrać przypadkiem?) widzieć się z tą osobą i nie oddać tylko wysłać paczką i uważać że to...prezent? Chyba parodia.

Maratha napisał(a):

PochlonietaMyslami napisał(a):

Co robię źle? 
1. Jestes z kims komu najwyrazniej nie zalezy2. Nie widzisz ze ma cie gdzies 3. Najmniej prawdopodobne - nie zauwazasz innych rzeczy ktore dla Ciebie robi i koncentrujesz sie na tym czego nie robi. 


I 4. starasz się za bardzo dla kogoś kto ma Cię w nosie

Powiedz mu to wszystko, co tu nspisałaś plus opisz wszystkie uczucia, które temu towarzyszyły.

Dobry jest :D zrobil ci prezent w postaci twoich dokumentow,  jakby nie bylo pare zl zaoszczedzilas na wyrobieniu nowego dokumentu prawa jazdy :P

ale jestes pewna, ze to był ten prezent, na który miałas poczekać? Może coś szykuje i dlatego mowił, żebyś poczekała a wysłanie dokumentów było przypadkiem i sie zbiegło w czasie? Nie wiem, chyba jego spytaj? Zapytaj czy to ten zaległy mikołajkowy prezent. Jesli faktycznie tak, to nie dziwię się, że się wkurzyłaś. Nie wyobrażam sobie, ze facet nie zrewanzował się za prezent, który dostał. Wiem, że nie o prezenty chodzi, ale mnie by było najzwyczajniej w świecie wstyd, gdybym się nie zrewanżowała (tym bardziej, że dostał go wcześniej i na dodatek coś konkretnego). Dodatkowo robić z zaginionych dokumentów prezent - porażka. Chyba, że miał to być taki koński żart a prawdziwy prezent dopiero będzie. Ale swoją drogą gdzie mikołaj a gdzie 21.12? Jakiś późny trochę. Chyba, że to jakiś wypasiony prezent świąteczno-mikołajkowy, który dostaniesz pod choinką? Jeśli nic z tych rzeczy i przeceniłam jego możliwości - to kopnij go w dupę, bo coś się nie stara za bardzo

Pasek wagi

Narzekasz do niewłaściwych osob. Może na święta da Ci ten prezent? W kwestii planów to z nim musisz się dogadać nie z nami.  Nikt nie jest idealny. Każdy ma wady.

Albo szykuje coś większego na święta , albo jest dobrym agentem (smiech)(smiech)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.