Temat: Pogrzeb w rodzinie. Pomóżcie

Cześć. Proszę Was o pomoc, doradzenie czy wyrażenie swojego zdania. Cokolwiek. W sobotę zmarła babcia mojego męża. O ile my potrafimy z mężem zrozumieć kolej rzeczy, o tyle nasze dzieci niekoniecznie. Kiedy zmarł mój dziadek to nasza córka strasznie to przeżyła, mimo tego, że widziała go kilja razy w roku. Doszło do tego, że wieczorem dzwoniłam na pogotowie, bo z żalu i płaczu bolało ją serce. Teraz niestety sytuacja jest jeszcze gorsza, bo męża babcię nasza córka widziała bardzo często (dzielimy wspólne podwórko) Jutro jest pogrzeb i nie wiemy co zrobić. Ja jestem za tym, by w ogóle jej nie mówić o śmierci babci i tym bardziej nie brać jej na cmentarz. Mąż bardzo się wacha. Boję się jej reakcji, ponieważ ta sprzed 2óch lat bardzo mnie zaskoczyła.  Boję się, że córce stanie się jakaś krzywda, wiem, że później ona będzie miała do nas żal, że jej nie powiedzieliśmy, że się nie pożegnała, ale może po pogrzebie będzie jej jakoś łatwiej oswoić się z sytuacją. Córka ma 10 lat. Pomóżcie, proszę.

Nie ukrywaj tego, porozmawiaj z dzieckiem na spokojnie. Jesli to ukryjesz moze miec wielki zal,wyrzuty sumienia ze sie nie pozegnala z babcia i straci do Ciebie zaufanie. Kazdy zalobe przechodzi po swojemu, czasem ciezko ale to nie powod zeby dziecko bylo oszukiwane bo prawda i tak wyjdzie,smutek bedzie i jeszcze niepotrzebna zlosc na rodzicow, ze to ukryli.

Pasek wagi

Nie przesadzajmy. 10-letnie dziecko nie jest już takie małe, żeby nie rozumiało co się dzieje. Inna rzecz jak to się zmieniło - moja mama jako mała dziewczynka 5-6 letnia brała udział w przygotowaniach do pogrzebu swojej babci, ja dowiedziałam się o śmierci babci jak miałam 10 lat i było to nagłe zejście. Byłam na wakacjach z tatą, mama po prostu zadzwoniła, że babcia nie żyje i trzeba wracać na pogrzeb. Nikt nie miał wątpliwości, by powiedzieć mi o śmierci babci prosto z mostu mimo że była z  nią bardzo związana, bo wychowywała mnie od 3 miesiąca życia. 

Oczywiście że powiedzieć, porażka że nie zrobiliście tego natychmiast. 

Pasek wagi

Trudna sytuacja, ale uważam, że nie mówienie jej nie jest dobrym rozwiązaniem...trzeba powiedzieć i pozwolić jej się pożegnać z babcią. 

Pasek wagi

nie uchronisz jej przed zlymi wiadomościami przez cale zycie, powinna sie oswajac, moze psycholog jest potrzebny, bo to dziwne jej zachowanie, zeby az pogotowie wzywac (i co oni na to stwierdzili?)

Nie możesz jej nie mówić. To bardzo nieuczciwe. Wiem, że się martwisz o nią, ale tak nie można. To przecież kiedyś i tak wyjdzie. 

Pasek wagi

Musisz powiedzieć, jeśli nie ty jej powiesz to o tak ktoś Ciebie wyręczy. Ma 10 lat ale reakcja może być różna, dobierzcie dobre słowa i bądźcie przy niej. Rok temu zmarł dziadek mojego syna(od strony taty) widział jego może 4 razy w życiu i zapytał tylko na co zmarł i ile mial lat. U nas temat śmierci istnieje i jeśli ma pytania to odpowiadam szczerze. Na żadnym pogrzebie jeszcze nie był. Sama wiem, że gdyby zmarł ktoś bliski dla syna, to mały by to bardzo przeżył, bo jest bardzo wrażliwy.

Pasek wagi

Już się wypowiadałam, ale muszę raz jeszcze. Jak Ty to sobie wyobrażałaś? Że babcia zniknęła, a Wy co? Będziecie mówić, że jest w sanatorium? Siedzi akurat na kiblu? Jest na zakupach? To jest tak głupie że aż przykro. Miałaś 2 lat, żeby porozmawiać z córką o śmierci. Nie odrobiłaś lekcji.

Pasek wagi

Widzę, że jest dużo odpowiedzi na Twoją wiadomość. Nie czytałam wszystkich ale raczej wszyscy radzą mówić prawdę dziecku. Ja też tak uważam. Nie wyobrażam sobie okłamywać kogoś kogo kochamy. To dotyczy również dziecka i w tej konkretnej sytuacji tym bardzej. Jakie rozczarowanie i zawód przeżyłaby Wasza córka gdyby się okazało, że ją w tej kwestii okłamaliście. Po prostu nie ma wyjścia, są rzeczy na które nie mamy wpływu i trzeba to umieć przyjąć. Wiedząc, że córka ma z tym problem trzeba to zrobić ostrożnie i rozważnie. Jednak wszelka nieszczerość, ukrywanie może tylko wzbudzić nieufności i zwiększyć lęk. Jednocześnie dwa lata w życiu dziecka to epoka - może już jest dojrzalsza i poprzednia "lekcja śmierci" czegoś ją nauczyła (tzn. np tego że świat się nie kończy, że inni nadal są ze mną a dziadek żyje w mojej pamięci itd. - to wszystko nieuświadomione) Teraz może zareagować zupełnie inaczej. Powodzenia.

Pasek wagi

myślę,że mówić jak najbardziej.. sama mam 10 łatkę, 2 lata temu zmarła moja babcia, 3 tygodnie później ciocia,która ja pilnowała. Na spokojnie wyjasnilysmy co się stało. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.