Temat: Związek z maminsynkiem

.

A ja wam powiem tyle, że byłam dziś u swojej terapeutki i z nią rozmawiałam na ten temat i zdanie ma takie samo jak ja i inne osoby tutaj czy w moim otoczeniu. Po prostu wy na sile robicie ze mnie zła i wybielacie chłopa, który olał mnie kiedy najbardziej go potrzebowałam

Dzięki za dyskusje!

arcade. napisał(a):

A ja wam powiem tyle, że byłam dziś u swojej terapeutki i z nią rozmawiałam na ten temat i zdanie ma takie samo jak ja i inne osoby tutaj czy w moim otoczeniu. Po prostu wy na sile robicie ze mnie zła i wybielacie chłopa, który olał mnie kiedy najbardziej go potrzebowałam

Dzięki za dyskusje!

Ten wpis potwierdza to, co napisało już kilka osób ;)

Pasek wagi

Balonkaa napisał(a):

arcade. napisał(a):

A ja wam powiem tyle, że byłam dziś u swojej terapeutki i z nią rozmawiałam na ten temat i zdanie ma takie samo jak ja i inne osoby tutaj czy w moim otoczeniu. Po prostu wy na sile robicie ze mnie zła i wybielacie chłopa, który olał mnie kiedy najbardziej go potrzebowałam

Dzięki za dyskusje!

Ten wpis potwierdza to, co napisało już kilka osób ;)

Okej!

Ja się z Tobą zgadzam, musisz z nim porozmawiać na poważnie.

Dla mnie slabo. Nie wyobrażam sobie, że mój partner jest w żałobie i mówi, że mnie potrzebuje, a ja wybieram rodzica, który nie jest w złym stanie i ma pomoc. Tyle, że my nie traktujemy się jak "chłopak i dziewczyna", tylko jak partnerzy na resztę życia. Być może Twój tego tak nie widzi, a  może nie zdał sobie sprawy, jakie to dla Ciebie ważne, a może być też maminsynkiem. Ciężko po jednej sytuacji to stwierdzić. Porozmawiaj z nim o tym, jak się czujesz, innej opcji nie widzę. Trzymaj się!

arcade. napisał(a):

A ja wam powiem tyle, że byłam dziś u swojej terapeutki i z nią rozmawiałam na ten temat i zdanie ma takie samo jak ja i inne osoby tutaj czy w moim otoczeniu. Po prostu wy na sile robicie ze mnie zła i wybielacie chłopa, który olał mnie kiedy najbardziej go potrzebowałam

Dzięki za dyskusje!

To zmien terapeutke, bo ta ewidentnie naciaga Cie na kase ;-) 

MsLissoir napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

tak się zastanawiam , czy jesteś trollem

Najpierw opisujesz jaka tragedia w życiu cie spotkała , potem wspominasz, że facet mimo twoich próśb zostawił cię w potrzebie, dlatego czujesz się straszliwe pokrzywdzona  , a na końcu wysyłasz facetowi linki do wspólnego mieszkania 

o co tutaj chodzi, albo o co ci w życiu chodzi ? 

Bo życie toczy się dalej, ma całe dnie siedzieć i się zamartwiać? Przecież to wszystko nie zdarzyło się jednego dnia. 

ale skoro to taki mamincycek nienadający się do związku i skoro tak skrzywdził autorkę to po co ona wysyła mu linki do mieszkań , taka nieszczęśliwa to czemu nie powiedziała papa facetowi 

tu wielką tragedia, potem wielka obraża, teraz post i przeżywanie tego w kółko, a w tle niekonsekwencja i zamiast jakaś refleksja to brnięcie w związek głębiej 

to jak tak jest dziewczyna poruszona zachowaniem faceta to po co jeszcze nadskakuje i pcha ten związek dalej 


.nonszalancja. napisał(a):

MsLissoir napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

tak się zastanawiam , czy jesteś trollem

Najpierw opisujesz jaka tragedia w życiu cie spotkała , potem wspominasz, że facet mimo twoich próśb zostawił cię w potrzebie, dlatego czujesz się straszliwe pokrzywdzona  , a na końcu wysyłasz facetowi linki do wspólnego mieszkania 

o co tutaj chodzi, albo o co ci w życiu chodzi ? 

Bo życie toczy się dalej, ma całe dnie siedzieć i się zamartwiać? Przecież to wszystko nie zdarzyło się jednego dnia. 

ale skoro to taki mamincycek nienadający się do związku i skoro tak skrzywdził autorkę to po co ona wysyła mu linki do mieszkań , taka nieszczęśliwa to czemu nie powiedziała papa facetowi 

tu wielką tragedia, potem wielka obraża, teraz post i przeżywanie tego w kółko, a w tle niekonsekwencja i zamiast jakaś refleksja to brnięcie w związek głębiej 

to jak tak jest dziewczyna poruszona zachowaniem faceta to po co jeszcze nadskakuje i pcha ten związek dalej 

Mam prawo być urażona i czuć się zawiedziona, ale nie muszę od razu rozstawać się z chłopakiem, z którym jestem tyle lat

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.