- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 kwietnia 2012, 19:58
3 kwietnia 2012, 21:58
3 kwietnia 2012, 22:01
nie ważne czy był trzeźwy czy nie. Ja bym nigdy nie wybaczyła. Sorry... dotykał,całował, czuł inną! Nie! Ja potrafię wszystko wybaczyć, ale nie zdradę. Nie potrafiłbym zaufać.
3 kwietnia 2012, 22:02
3 kwietnia 2012, 22:07
Edytowany przez lumenaaa 3 kwietnia 2012, 22:07
3 kwietnia 2012, 22:15
Łatwo jest powiedzieć:"Zostaw Go będzie lepszy." 6 lat nie tak łatwo wymazać z pamięci. Zastanawiam się ciągle dlaczego on powiedział to dopiero po 3 latach? Mógł już zamilknąć na zawsze. Nie wiem co bym zrobiła, jeśli kochałabym- to bym przebaczyła, ale dałabym mu taką lekcję. Niech się stara, pokaże, że kocha- Ty nie kiwaj palcem. A jak nie chce to niech spada, tego kwiatu to pół światu.Najgorszy jest strach o to czynie zdradzi kolejny raz, ale skoro minęły już 3 lata jest szansa, że tego nie zrobi...Zastanów się, co czujesz i czy potrafisz znieść tą świadomość, że był z inną. I czy będziesz potrafiła wybaczyć na tyle, by nie wypominać tego codziennie, nie robić o to awantur, nie mścić się...Pośpiech jest złym doradcą.]Niesamowicie mądre słowa...
3 kwietnia 2012, 22:17
3 kwietnia 2012, 22:18
współczuje :( Nie wiem jak bym zareagowała... 3 lata temu? czyli kolejne 3 lata robił cie w uja. Jak bym pomyślała o tych 3 latach mojej nieświadomości i o tym jak z nim spałam, całowałam sie itd a on cały czas miał w swiadomosci że dupczył inną to bym go raczej na zbity pysk wywaliła za sam fakt robienia ze mnie durnia .
3 kwietnia 2012, 22:18
ale ja nawet nie wiem jak z nim rozmawiać?!!!
3 kwietnia 2012, 22:26
Przez 3 lata niewiedzy jakoś potrafiłaś z nim być i w ogóle, i nagle co? Będziesz wszystko odgradzać gruba kreską? Czemu kobiety są takie "głupie", że zdradę fizyczną uznają za jakąś ujmę, skoro wydarzyło się to tylko raz? Nie bierz tej zdrady do siebiei żyj z nim szczęśliwie dalej.
3 kwietnia 2012, 22:30