Temat: Ocena sukni ślubnej własnego pomysłu

Dzięki :-)

bez koronek jest taka lekka super. Moze jak juz chcesz cos na dole to kilka rekinów nie wiem ale cos delikatniejszego zobacz ramiączka cieniutkie nie dokładna jej. Idź cały czas w tym tonie.

Pasek wagi

gora z dolem jakos nie wspolgra.(mysli) tu koronka, tam kokarda, dekolt z przodu, wyciecie z tylu - no ogolnie nie bardzo mi sie podoba. :|ale to Twoj dzien, Ty masz sie czuc wyjatkowo. jesli tak wlasnie czujesz sie w tej sukience, to nasza opinia jest zbedna.

dla mnie ladna jest np. ta:

prosty kroj, gora gorsetowa, dol plisowany i tyle. bez kokard nad tylkiem i innych pierdol.:)

Ładna tylko bez koronek na dole i może trochę szersza ta szarfa w talii 

Pasek wagi

Marisca napisał(a):

Ewentualnie idź w kierunku zwykłej princesski bez ramiączek i bez koronki. 

Nie tylko nie to

Pasek wagi

jablkowa napisał(a):

gora z dolem jakos nie wspolgra. tu koronka, tam kokarda, dekolt z przodu, wyciecie z tylu - no ogolnie nie bardzo mi sie podoba. ale to Twoj dzien, Ty masz sie czuc wyjatkowo. jesli tak wlasnie czujesz sie w tej sukience, to nasza opinia jest zbedna.dla mnie ladna jest np. ta:prosty kroj, gora gorsetowa, dol plisowany i tyle. bez kokard nad tylkiem i innych pierdol.

ta okropnie zaburza proporcje. biodra wydają się wręcz chłopięce, a ramiona szerokie... sukienka autorki o wiele ładniejsza.

Dostaniesz niemalze tyle samo opinii co osob tutaj, wiec mam nadzieje, ze nie zaczniesz potem świrowac, ze cos jest nie tak. Gora mi sie podoba, zarowno przod jak i tyl, masz bardzo ladne plecy, ciotki klotki beda szly w kierunku nieco bardziej pruderyjnym (np. Jessica Biel miala odsłoniety i dekolt i plecy). Co do dołu, bez koronek, bo to juz jest za duzo wszystkiego, cekiny/krysztalki, koronka i tiul, no nie.

A i kokarda, jak dla mnie to za duzo, pasek ok, ale kokarda nie. Bez kokardy bedzie w miare "prosto" z kokarda to juz taka princeska.

Wydaje mi sie, ze celowo nie poszlas w strone klasycznej bezowatej princeski. Sugerowanie rezygnacji z ramiaczek jest zwyczajnie glupie, przeciez widac, ze przy tym wycieciu musza one byc, pogrubienie nie wchodzi zbytnio w gre, bo zaburzy to proporcje sukienki, ktore sa obecnie dobre. Ewentualnie zrobilabym podwojne cieniutkie ramiaczka.

PS. Piekne włosy :D

Magdzior1985 napisał(a):

Dostaniesz niemalze tyle samo opinii co osob tutaj, wiec mam nadzieje, ze nie zaczniesz potem świrowac, ze cos jest nie tak. Gora mi sie podoba, zarowno przod jak i tyl, masz bardzo ladne plecy, ciotki klotki beda szly w kierunku nieco bardziej pruderyjnym (np. Jessica Biel miala odsłoniety i dekolt i plecy). Co do dołu, bez koronek, bo to juz jest za duzo wszystkiego, cekiny/krysztalki, koronka i tiul, no nie.A i kokarda, jak dla mnie to za duzo, pasek ok, ale kokarda nie. Bez kokardy bedzie w miare "prosto" z kokarda to juz taka princeska.Wydaje mi sie, ze celowo nie poszlas w strone klasycznej bezowatej princeski. Sugerowanie rezygnacji z ramiaczek jest zwyczajnie glupie, przeciez widac, ze przy tym wycieciu musza one byc, pogrubienie nie wchodzi zbytnio w gre, bo zaburzy to proporcje sukienki, ktore sa obecnie dobre. Ewentualnie zrobilabym podwojne cieniutkie ramiaczka.PS. Piekne włosy 

Rezygnacja z ramiączek idzie w parze w przebudową pleców i dekoltu. Proporcje sukienki to teraz są zaburzone, goła góra na cieniutkich ramiączkach i wielka beza na dole ze sztywnego tiulu.

Sukienka sama w sobie nie jest jakaś straszna, całkiem nieźle leży itd, ale  można by ją dopracować. Widać, że nie ma tutaj spójnego pomysłu, niektóre rzeczy się gryzą.

Marisca napisał(a):

Magdzior1985 napisał(a):

Dostaniesz niemalze tyle samo opinii co osob tutaj, wiec mam nadzieje, ze nie zaczniesz potem świrowac, ze cos jest nie tak. Gora mi sie podoba, zarowno przod jak i tyl, masz bardzo ladne plecy, ciotki klotki beda szly w kierunku nieco bardziej pruderyjnym (np. Jessica Biel miala odsłoniety i dekolt i plecy). Co do dołu, bez koronek, bo to juz jest za duzo wszystkiego, cekiny/krysztalki, koronka i tiul, no nie.A i kokarda, jak dla mnie to za duzo, pasek ok, ale kokarda nie. Bez kokardy bedzie w miare "prosto" z kokarda to juz taka princeska.Wydaje mi sie, ze celowo nie poszlas w strone klasycznej bezowatej princeski. Sugerowanie rezygnacji z ramiaczek jest zwyczajnie glupie, przeciez widac, ze przy tym wycieciu musza one byc, pogrubienie nie wchodzi zbytnio w gre, bo zaburzy to proporcje sukienki, ktore sa obecnie dobre. Ewentualnie zrobilabym podwojne cieniutkie ramiaczka.PS. Piekne włosy 
Rezygnacja z ramiączek idzie w parze w przebudową pleców i dekoltu. Proporcje sukienki to teraz są zaburzone, goła góra na cieniutkich ramiączkach i wielka beza na dole ze sztywnego tiulu.Sukienka sama w sobie nie jest jakaś straszna, całkiem nieźle leży itd, ale  można by ją dopracować. Widać, że nie ma tutaj spójnego pomysłu, niektóre rzeczy się gryzą.

Nie z przebudowa góry tylko uszyciem gory od nowa, tu juz nie ma z czego przebudowywać, bo jest dosc mocno wyciete. Gryzie sie koronka i kokarda, bez nich bedzie ok. Ponizej podobna, tylko gora prostsza. 

Image result for suknia slubna na ramiaczkach

Sliczna jest, koronek bym nie dorabiala chociaz nie szkodza. Kokardy bym nie dawala wiekszej, bo by zaburzyla caly koncept. Bron Boze nie rob z tego tandetnej princesski bez ramiaczek. Tak jest slicznie. Opcjonalnie zamiast kokardy zrobilabym jakis bardziej ozdobny pasek. 

Zgadzam się z dziewczynami, że kokarda powinna być większa i że dół lepiej wygląda bez koronek. Generalnie nie jestem fanką odsłaniania zbyt wiele, ale tutaj dekolt wcale nie gryzie się z wycięciem na plecach. Wygląda to bardzo ładnie. Ogólnie sukienka bardzo mi się podoba.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.