22 kwietnia 2009, 11:26
Jak idą przygotowyawania do ślubu ???
Podzielcie się :)
Nie krzyczcie na mnie tylko heh:)
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
15 marca 2011, 13:04
aaaaaaaaaaaaaaaaa dziewczyny zgłodniałam i kupiłam sobie mała grahamke i do tego paste z krewetek lisnera. juz prawie cała zjadłam - patrze a tam na dole w 100 gramach 580 kcal. a to opakowanie ma 80 -masakra myslałam ze to dietetyczne i zdrowe!!!!!!!!!!
- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 18528
15 marca 2011, 13:05
Wiesz- zawsze się człowiekowi wydaje, że jak jest rocznica to koniecznie trzeba albo gdzieś jechac, albo wyjść...jak się mieszka z teściami, to jest lepsze rozwiązanie, a jak ma się swoje mieszkanie, to spędzenie wspólnego weekendu jest super.
Możecie ew. wybrać się na spacer, wziąc wspólną kąpiel...jest sporo fajnych rzeczy, które można razem robić
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
15 marca 2011, 13:07
AA - diokładnie - masz racje :) przeciez pewnie bedzie juz ciepło wiec mozemy pospacerowac, ugotowac jakas wymyslna potrawe i zjeść nie przed tv a z lampka wina i porozmawiac :) - super pomysł naprawde. ja juz sie zaczynałam stresowac ta rocznica - nie mamy kasy bo wolimy ja wydac na meble. a wiadomo kolacja to 100 , kino nastepne 50
- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 18528
15 marca 2011, 13:10
Kasiu- pastelle są strasznie tłuste...ja jadłam czasami jajeczną, ale nie całość na raz:) mi wystarczało takie opakowanie na kilka kanapek
- Dołączył: 2009-01-20
- Miasto: A
- Liczba postów: 14752
15 marca 2011, 13:11
pewnie Kasiu jak nie ma kasy to najlepiej posiedziec w domku:) my na walentynki kupiliśmy sobie wino, ja zrobiłąm kolacje. rozłożyliśmy koc na podłodze i lerzelismy ogladając tv i było super :)
- Dołączył: 2009-01-20
- Miasto: A
- Liczba postów: 14752
15 marca 2011, 13:13
ja się obiadłam jak głupia teraz. zrobiłam sobie dorszka grillowanego, do teko kapustka kiszona, bo łaziła już za mną :) i małe marcheweczki tez ugrillowane i mam az do 17 spokój :) aaaaa i oczywiście do pracy przyniesiono ciasto wiec musiałam ale wziełam maluni kawałeczek i jest pycha :)
- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 18528
15 marca 2011, 13:14
Kasiu- no dokładnie o to chodzi...zwłaszcza, że teraz każde wyjście kosztuje...a tę kasę lepiej wydac na mieszkanie. macie przed sobą jeszcze wiele rocznic, więc jak już wyjdziecie na lepszą drogę z kasą to sobie inaczej poświętujecie.
Tak naprawdę w dzisiejszych czasach człowiek mało czasu spędza ze swoim partnerem....W tygodniu pracujemy, wracamy do domu kładziemy się spać...na nic nie ma czasu
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
15 marca 2011, 13:16
Reni - najwazniejsze ze jesz zdrowo. Ja boje sie ze jak bede w ciazy to rzuce sie na pierogi smazone itp :)
kurde zła jestem bo chciałam kupic zdrowa przekaske - malutka bułeczka i pasta z krewetek - myslalam ze zjem dobrze i niskokalorycznie :(((((((((
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
15 marca 2011, 13:17
AA - dokładnie. a my przez ten remont to ejszcze zmeczeni jestesmy i zdaza nam sie wyładowac na sobie :( takie zycie. chociaz ten remont zblizył nas jeszcze bardziej do siebie :)
- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 18528
15 marca 2011, 13:19
Renii- ale przynajmniej bardzo zdrowo się najadłaś. a kapusta i marchewki strasznie są sycące