Temat: Wyjechać (za granicę) czy zostać??

Witam, zadam krótkie pytanie - mam mozliwość wyjechania za granicę do pracy ze swoim ukochanym. Problem w tym ze musze rzucic studia (3semestr kończę) a on calkiem dobra pracę. Jest mozliwość ze zostaniemy tam na stale ale niestety to nic pewnego. I tu moje pytanie - czy Wy byście zaryzykowały postawienie wszystkiego na jedna kartę??
Skończ studia i dojedziesz do niego... :)
Mieszkam  w UK juz 5 lat,nie czuje sie tutaj jak w domu i mimo skonczonych tutaj studiow za chiny nie moge znalezc pracy.
Ten dobrobyt to jakas iluzja moim zdaniem
Pasek wagi
Dokoncz studia i jedz
Pasek wagi
Ja rzuciłam studia i pracę i nie żałuję. Możesz tam skończyć studia. Myślę, że dużo przedmiotów mogą Ci zaliczyć na podstawie ocen z Polski.
skończ studia najpierw
Pasek wagi
zalezy co studiujesz, studia nie daja pewnosci na znalezienie pracy.. chyba wyjechalabym i szkole probowalabym konczyc tam, taka oferta nie trafia sie przeciez co miesiac.
Tyle nauki i teraz zastanawiasz sie czy rzucic? to po co bylo tyle zaachodu? Chlopak jak kocha to i za granica poczeka, nawet 2-3 lata. "-3 lata to nie cale zycie, mina zanim sie obejrzysz. To raz, a dwa, ja wyjechalam za granice 14, prawie 15 lat temu, i zaluje i to strasznie. Pewnie ze mam tutaj lepsze zycie ale co z tego jak czlowiek czuje sie wiecznie obco, jak czesto daja ci odczuwac ze ty nie swoja jestes. Ze Polka, uwierz mi czasami trzeba ostro przelknac, niekorzy ci w oczy nie powiedza co mysla ale niektore gesty ich zdradzaja co mysla o polakach i trzeba miec naprawde gruba skore zeby to znosic i to z dala od rodziny i przyjaciol. Gdybym mogla  cofnelabym czas i inaczej wtedy zdecydowala. Dzis nie moge wyjechac spowrotem bo maz moj bylby jeszcze dalej od domu rodzinnego, jest wlochem, no i dzieci juz niech koncza szkoly tu gdzie sa. Czasami tak trzeba niestety.
Domyslam sie ze doskonale znasz jezyk angielski skoro decydujesz sie na taki wyjazd. Nie widze wiec zadnego problemu aby skonczyc uczelnie w Szwecji. Ja osobiscie od 10 lat mieszkam w Danii i uwazam ze to byla decyzja mojego zycia, ale wlasnie ja przyjechalam aby tutaj studiowac. Jezeli chcesz tylko jechac do pracy to nie polecam. Nikt nie ma pewnosci ze ta prace utrzymasz i ze pracodawca sie nie zmieni, rowniez mowienie ze pomoze Wam zostac na stale. Wiesz sa z gory okreslone przepisy i jezeli bedziesz miec dobra prace i dobre wyksztalcenie (gdyz w ich systemie punktowym to wlasnie sie liczy) to nic nie stoi na przeszkodzie abyscie sami zaczeli sie starac o pobyt staly. Zycze powodzenia.
ja bylam w Anglii 4 lata, moj syn tam chodzil do szkoly, ale wrocilismy...Mielismy zostac na stale..wyjechalismy bo mieszkalam z tesciowa i chciala uciec..Ale gdybysmy tu mieli dobra prace to pewnie bym nie wyjechala wtedy... Ja jestem zadowolona, ze wrociclam do Polski, bo tylko tu czuje sie jak w domu..Chco z drugiej strony gdybym nie miala rodziny dzieci to moze bym zaryzykowala wyjazdem, ale w sumie moze studia skonczyc warto bo to tylko kilka miesiecy..Chlopak moze sam na razie pojechac,..Moj maz byl przez jakis czas sam z granica 8 miesiecy i jakos dalismy rade..
Pasek wagi
Dziewczyny bardzo dziękuje Wam za opinię. Niektóre z Was nie doczytały w czym problem. Chodzi własnie o to że nie moge czekać z dokończeniem studiów. Ma się zmienić prawo i nikt nie bedzie na mnie czekał 1,5 roku aż sie namyslę. Jest to opcja albo teraz albo wcale. A druga sprawa to to co juz tez wcześniej pisałam. Mój kochany jest teraz ze mną w Polsce. Mamy jechać jako para bo łatwiej nam będzie załatwic przedłużenie. Nie ma opcji że któreś z nas bedzię dojeżdzalo po jakims czasie. Wiem ze za granica nie jest łatwo. Pracowałam w wakacje, ale mysle że wartro zaryzykować. Jak sie nie uda to powiem sobie - trudno, chociaż spróbowalam, a jak nie spróbuje to może do końca życia będę żałować mysląc że było to moje 5min;))) Takie jest moje zdanie;))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.