3 lipca 2010, 19:16
1
Edytowany przez rrt43 17 października 2013, 10:29
- Dołączył: 2006-08-06
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 6712
28 września 2011, 14:06
Shyshka - dzieki. No bardzo slodko :)
Hm.. moze faktycznie sęk w butelce...
Ja mialam od poczatku z Aventu i nie bylo problemu.. Kiedys kupilam z Canpolu i nie chcial mi wlasnie pic...
- Dołączył: 2008-01-21
- Miasto: Inne
- Liczba postów: 12796
28 września 2011, 14:38
Shyshka - spróbuj Lovi, ma miekki ciągnący się smoczek, może pomoże? a może masz taki typ w domu, że z cyca na łyżeczkę i kubeczek przeskoczy, bo i tak może być:)))
- Dołączył: 2008-11-19
- Miasto: Italia
- Liczba postów: 5574
28 września 2011, 15:01
kurcze zazdroszcze lagodnego przechodzenia zabkowania przez niektore dzieci. moj starszy odkad zaczal zabkowac przespal moze z 2cale noce, ma 16miesiecy i 12zebow, jeszcze 8 wiec kilka miesiecy pewnie sie pomeczymy
a mlodszy chyba tez wlasnie zaczyna bo budzi sie w nocy co godzina z rykiem i wszystko nerwowo gryzie
dziewczyny majowych maluszkow, przekrecaja sie wasze maluszki na brzuch i z powrotem? mojego zawsze klade na plecach a on nie lubi tak lezec, przewraca sie na brzuch ale rzadko udaje mu sie z powrotem do plecow wrocic i jak mu sie znudzi lezenie na brzuchu po 10minutach musze go przekrecac bo wyje. najbardziej boje sie w nocy bo ciagle przekreca sie na brzuch i tak mu sie najwygodniej spi, boje sie ze sie moze poddusic jak przysniety i glowki na bok nie przekreci, slyszalam o takich przypadkach. ale coz moge zrobic, klade go na plecach badz boku a on sie przekreca, przeciez go nie przywiaze
- Dołączył: 2006-08-06
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 6712
28 września 2011, 16:33
Qualcuna - moj wlasnie nie chce sie przewracac. Na boki sie tylko przewraca.
Na brzuchu jak lezy to nozki przewraca ale nie wie co ma z lapkami zrobic. Na plecach to samo. Obroci sie na bok nogi ida fajnie, a rece zostaja i zaczyna sie drzec bo nie wie co zrobic. Heh.
- Dołączył: 2008-01-21
- Miasto: Inne
- Liczba postów: 12796
28 września 2011, 17:58
Qualcuna - moja Dorotka też długo nie przewracała się z brzuszka na plecki, ale dr mówiła, że jest okej i jakoś parę dni po moim spostrzeżeniu, że może to już czas - myk, zaczęła się przekręcać:)) też ciężko ubrać ją itepe, bo tylko myk myk i już brzuch.... w dzień podpatrzyłam, że jak śpi na brzuchu to bezpiecznie trzyma buźkę i raz jak sobie nos wsadziła w poduszkę (akurat w dzień spała na naszym łóżku z poduszką....), to szybciutko sama sobie główkę przekręciła i bez problemu oddychała..... popatrz na swojeog w dzień, jak śpi na brzuchu, jak sięzachowuje, albo nawet zrób kontrolowany nos w poduszce:))) też miałam ze 2 noce stracha, ale potem już się przyzwyczaiłam i zaufałam, że sobie poradzi..... na noc najwyżej nie dawaj pod główkę nic, pusty materac, to nie ma siły, żeby w coś nos wsadził, w materac musiałby wbić się, żeby nie mógł oddychać:))))
- Dołączył: 2008-11-26
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5465
28 września 2011, 20:23
Magda ma racje... moj mala od prawie samego poczatku spi na brzuszku bo po prostu lubi a zaczelo sie od kolek itd. wtedy spanie na brzuchu bardzo jej pomagalo i od czasu kiedy widzialam ze wie jak sobie poradzic z przekreceniem glowy przestalam sie bac o nia ;)
A co do poduszki... moja sie nauczyla bez przez to spanie na brzuchu i czeste zmiany pozycji spac bez poduszki...
Wlasnie spi... od 17.25 czyli juz prawie 3 godziny... bo ostatni tydzien to byla mordega !!! sypiala nawet w wozku jakies 30-40minut gora jednym ciagiem a przedtem spokojnie 1,5-3 godziny...
Przedwczoraj czy wczoraj byla histeria z rana i dzis tez... i mniej jadla (kilka lyzek w porywach do kilkunastu) a potem swedzial ja niby nos, oczy...
No i dzis zorietowalam sie ze to nie histeria bo cos chce tylko ze moja mala tak reaguje na wychodzace 2 bodajze...
Zel nie pomogl wiec chcialam podac jej zawiesinke.... zapomnij tzw. wiec wsadzilam czopek i to tylko 50mg przy jej 8 kg i spi....
NARESCIE. Alez ja jestem glupia a to moje biedne dziecko tak sie meczylo... no ale z 2 strony dawalismy rade bez lekow wiec niby nie jest zle.
Czekam az sie obudzi bo bez kaszki zasnela... ale tak ja wymeczylo to plakanie ze wcale sie nie dziwie. Nie moglam juz patrzec na jej wielkie jak groszek lzy ://
Dostanie cycusia i mam nadzieje spokojnie dalej zasnie a jak nie to podam jej jeszcze 1 czopka... maz byl w aptece wracajac z delgacji i kupil 80mg czyli jak w mordke strzelil na jej 8kg ;) (nawet nie wiedzialam ze takie akurat sa :>)
Wiec dziewczyny bacznie obserwujcie maluszki bo czlowiek cale zycie sie uczy a taka kruszynka nie zawsze daje jasne znaki...
Do napisania :*
- Dołączył: 2009-10-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1318
28 września 2011, 23:11
Witam Dziewczynki jak to jest?
Bo ja 10 miesi po porodzie nie mam okresu karmie piersia.
Martwic sie czy to w normie jak jest u was.?
Moj sie czesto budzi w nocy jak karmie piersia chciała bym przespac cała noc bo juz jestem zmeczona.
A ze smoczka tez nie chce pic ani herbatki ani soku nic mi prawie nie pije.łyzeczka tez nie bardzo.co tu robic?
- Dołączył: 2009-10-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1318
28 września 2011, 23:12
ide na wesele w sobote jak myslicie moge tak isc w tej czerwonej sukience no i mamy chrzciny mojego malutkiego 9 pazdz to juz sukienka na chrzciny.
- Dołączył: 2009-10-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1318
28 września 2011, 23:13
Pozdrawiam Was dziewczynki i duzo zdrówka dla Dzieciaczkow.
- Dołączył: 2008-01-21
- Miasto: Inne
- Liczba postów: 12796
29 września 2011, 07:55
Aneta, no pewnie że możesz w niej iść:)) Na golasa nie pójdziesz:)) a ta sukienka bardzo ładna:) co do miesiączki to się nie martw, gin mówił mi, że dopóki kobieta karmi, to brak okresu jest normalny, jak długo natura chce, gorzej, jakbyś już nie karmiła a on się nie pojawiała ponad 6 tygodni..... a co do picia - 10miesięczne Maleństwo spokojnie możesz już uczyć kubeczkiem pić.... no niestety, trzeba ćwiczyć ćwiczyć i ćwiczyć,....... a jak je z łyżeczki - tez problemy?