Temat: poród w domu

Kochane chciałabym spytać czy któraś z Was zdecydowała się świadomie na poród w domu.
Czy w ogóle o tym myślałyście/ rozmawiałyście z ginekologiem. Jeśli tak to co na to powiedział.
Chciałabym uniknąć porodu w zwykłym szpitalu a chyba innej alternatywy niż poród w domu nie mam.
Pasek wagi
Nie zaryzykowałabym.
Tu też znalazłam fajny artykuł wg którego 1/3 porodów w Holandii to porody domowe więc nie jest to tak niebezpieczne jak powtarzają polscy lekarze.
http://dzidziusiowo.pl/ciaza-i-porod/porod/1361-polozne-na-temat-porodu-w-domu 
Pasek wagi
Konkubina mojego brata rodziła w domu, w dodatku było strasznie brudno i zepsute kaloryfery... Tyle, że ona jest mocno pier....dyknięta. Na szczęście odebrali jej to dziecko, podobnie jak dwójkę kolejnych.
Uważam, że to nie jest najlepszy pomysł.. W szpitalu jest jednak czysto..ja bym się nie odważyła na poród domowy.. (jutro rodzę prawdę mówiąc, chyba, że dla przekory los mi spłata figla i urodzę w domu, jeśli mnie w nocy weźmie ból ;-)
Rybka szczęśliwego rozwiązania. Wszystko będzie dobrze.
Ja osobiście nie jestem całkiem przekonana do szpitalnej czystości ale to moja mała fanaberia.
Ja w domu mam czyściutko i cieplutko :)
Pasek wagi
ja bym chciala miec porod w wodzie ale znajac zycie bede rodzila w meczarniach w jakims szpitalu
ja rodziłam z domem narodzin, jakby co to pisz na prv
Rzecz w tym, ze akurat Pl to nie najlepszy kraj na porod domowy ;)
Moja znajoma urodzila swoje drugie dziecko w domu, ale tylko dlatego ze i tak nie zdazylaby dojechac do szpitala. Porod odebral jej maz, mieli kontakt telefoniczny z polozna. Po porodzie karetka zabrala ich do szpitala, gdzie spedzili pare dni ze wzgledu na zoltaczke u malucha.
Jak sie chce lepszych warunkow, to mozna rodzic w prywatnej klinice (imo rozsadniejszy pomysl niz porod domowy).
To idź do prywatnej kliniki.nie pomyslałas,ze jak pójdzie coś nie tak ,to nie beda miec aparatury ratujacej zycie np dla dzieci niedotlenionych?!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.