Temat: Najlepszy wiek na urodzenie dziecka

Witajcie,
byłam dziś u pani ginekolog i stwierdziła, że czas pomyśleć o dziecku. Dodam, że w tym roku kończę 29 lat. 

Stąd pytanie jak w temacie: Jaki wiek uważacie za najlepszy by urodzić dziecko?
Wiecie co, ja też poczułam się dziwnie u tej lekarki, gdy mi tak powiedziała. Nawet rodzice nie naciskają. Dopiero co wyszłam za mąż i już mam się pakować w pieluchy?
ja bym chciała w wieku 25-26 lat
Po 25 na pewno
Co do mnie, to dopiero idę ma szczegółowe badania hormonalne, bo dość mam ciągłego zaleczania cyst tabletkami. Ale nie mówmy o mnie, bo to nie mój temat;)
Pasek wagi

Ragienka napisał(a):

Wiecie co, ja też poczułam się dziwnie u tej lekarki, gdy mi tak powiedziała. Nawet rodzice nie naciskają. Dopiero co wyszłam za mąż i już mam się pakować w pieluchy?

 

Wiesz troche przegiela jak dla mnie,bo to wyglądało jak rozkaz a nie informacja:O
Też bym się dziwnie poczuła,taki nacisk.

To zależy o co pytasz.
Biologicznie najlepszym wiekiem na urodzenie zdrowego dziecka jest ok. 20 lat.
Psychicznie to już każdy ma swoją własną granicę. Ale na pewno poniżej 35 roku życia, bo później zaczyna się podwyższona szansa na choroby genetyczne. Ale trochę mnie śmieszy, że ginekolog Ci proponuje zajście w ciążę. To powinien być Twój własny wybór ; ).
taaa mi też ginekolog tak powiedział a ja mam 28lat. Mówię mu że dzieci się na zawołanie nie rodzi i tylko dlatego że się ma ileś lat
Pasek wagi

BedeMama92 napisał(a):

To zależy o co pytasz.Biologicznie najlepszym wiekiem na urodzenie zdrowego dziecka jest ok. 20 lat.Psychicznie to już każdy ma swoją własną granicę. Ale na pewno poniżej 35 roku życia, bo później zaczyna się podwyższona szansa na choroby genetyczne. Ale trochę mnie śmieszy, że ginekolog Ci proponuje zajście w ciążę. To powinien być Twój własny wybór ; ).

Ładnie to ujęłaś. Dzięki 
przed 30stka najlepiej ale widaomo ze jak Cie na to nie stac lub nie masz partnera to na sile w ciaze nie zajdziesz!
Pasek wagi

Yokela13 napisał(a):

cleo83 napisał(a):

Ja w tym roku kończę 30 (o zgrozo) i mój lekarz mówi, że luz...że jakbym się jednak zdecydowała to mam jeszcze na to czas.Na szczęście  mnie ten problem nie dotyczy, bo jestem kompletnie pozbawiona instynktu macierzyńskiego, mimo, ze wszyscy dopytują,naciskają. Never ever :)
  Nie wkurza Cię to? Ja już dostaje szału jak co chwile babcia pyta kiedy ślub... Jak będą mi tak gderać z dziezkiem to zwarjuje.

Wiesz, akurat moi najbliżsi (w tym babcia!) już dawno odpuścili. Nie mają mi za złe tego, ze nie wierzę w sielski układ mąż+żona+potomstwo.
Najgorzej zachowują się świeżo upieczone mamuśki - koleżanki, a nawet niektóre klientki! Chyba chciałyby, żebym miała tak samo przewalone jak one:)
Zawsze odpowiadam, ze prędzej zobaczą u mnie kolejnego słodkiego psiaka (mam 2) niż rozwrzeszczanego bachora (bez urazy!)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.