- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 stycznia 2013, 19:37
4 stycznia 2013, 20:04
4 stycznia 2013, 20:04
4 stycznia 2013, 20:07
4 stycznia 2013, 20:08
Moim zdaniem rzeczywiście powinnaś już myśleć o dziecku - no chyba, że nie chcesz mieć w ogóle dzieci.Najlepszego wieku nie ma, bo biologia mówi jedno, a realia drugie ;) Jednak na pewno 30 to ostatni dzwonek.
4 stycznia 2013, 20:08
4 stycznia 2013, 20:10
Wiecie co, ja też poczułam się dziwnie u tej lekarki, gdy mi tak powiedziała. Nawet rodzice nie naciskają. Dopiero co wyszłam za mąż i już mam się pakować w pieluchy?
4 stycznia 2013, 20:10
Wiesz, akurat moi najbliżsi (w tym babcia!) już dawno odpuścili. Nie mają mi za złe tego, ze nie wierzę w sielski układ mąż+żona+potomstwo.Najgorzej zachowują się świeżo upieczone mamuśki - koleżanki, a nawet niektóre klientki! Chyba chciałyby, żebym miała tak samo przewalone jak one:)Zawsze odpowiadam, ze prędzej zobaczą u mnie kolejnego słodkiego psiaka (mam 2) niż rozwrzeszczanego bachora (bez urazy!)Nie wkurza Cię to? Ja już dostaje szału jak co chwile babcia pyta kiedy ślub... Jak będą mi tak gderać z dziezkiem to zwarjuje.Ja w tym roku kończę 30 (o zgrozo) i mój lekarz mówi, że luz...że jakbym się jednak zdecydowała to mam jeszcze na to czas.Na szczęście mnie ten problem nie dotyczy, bo jestem kompletnie pozbawiona instynktu macierzyńskiego, mimo, ze wszyscy dopytują,naciskają. Never ever :)
O! Ja jestem w szkole średniej jeszcze a polowa pozaręczana,plany na ślub i dzieci właśnie,jak ja mówię że nie chcę dziecka długo jeszcze to wszystkie biadolą jak można,to ja odpowiadam że właśnie chcę psa jak będę sama mieszkać już bo nigdy go nie miałam,och ale bulwers,zawsze mnie to bawi:)
A babcia mnie to szału doprowadza gadaniem o ślubie i zakładaniu rodziny:O
4 stycznia 2013, 20:10
4 stycznia 2013, 20:16
ja mam 35 lat i dzisiaj jest prawdopodobnie ostatni dzień mojej ciąży (jutro rano idę na wywołanie porodu).. I powiem Ci, że nie miałam żadnych, ale to naprawdę żadnych problemów z donoszeniem dziecka... (jestem już po terminie) i ciąża póki co wygląda zdrowo, nic się nie dzieje.. Za to lekarz mój jednego dnia narzekał, że ma mnóstwo pacjentek w wieku 20 lat, które maja problem z donoszeniem dziecka..i rodzą się wcześniaki. Powiedział, że to wcale od wieku nie zależy...Bo ja narzekałam, że stara jestem, a on, że miał dużo starsze i że dzieci są zdrowe.