2 lutego 2013, 08:43
Hej.
Na początku mojego listu chciałabym zaznaczyć że przemyślałam wszystko po stokroć, jestem świadoma wszystkich zagrożeń związanych z cc a także proszę o nie przekonywania mnie do zmiany decyzji :)
mam pytanie do wszystkich mam, które kiedykolwiek poruszały temat cc ze swoim lekarzem prowadzącym, mianowicie, w którym miesiącu poruszyłyście ten temat oraz w jaki sposób zaczęłyście rozmowę? A może on wyszedł z inicjatywą?
Jestem w 6 miesiącu ciąży.
Dziękuję i pozdrawiam:)
Edytowany przez ac852181a482d21f6836d4a688ce440f 2 lutego 2013, 10:03
2 lutego 2013, 10:23
justysia176 napisał(a):
ja jestem obecnie w 7 miesiacu bardzo dlugo chcialam cc ale poniewaz zalezy mi na tym zeby postarac sie szybko o rodzenstwo dla mojej dziewczynki bede rodzic naturalnie. Ale do rzeczy moja znajoma miala cc na zyczenie, przez cala ciaze mowila lekarzowi ze chce cc i ze nie wyobraza sobie porodu naturalnego. nie miala wskazan ale lekarz pod koniec ciazy napisal w karcie ze jest odklejające sie lozysko i zrobiono jej cc. nic nie placila a sam zabieg przeszla bardzo dobrze na drugi dzien juz wstala i chodzila po 3 dniach byla w domu. maly ma juz 4 tygodnie a ona jest zadowolona ze do zabiegu doszlo. prawda jest taka ze i w trakcie porodu naturalnego i w trakcie cesarki wszystko sie moze zdarzyć. nie rozumiem teraz nagonki dziewczyn ze jestes glupia itp to twoja decyzja i twoje zdrowie. uwazam ze powinnas wszystko przemyslec i jesli nadal bedziesz za cc to oby ci sie udalo tak urodzic bo najgorsza jest blokada psychiczna
myślę że nagonka bierze się stąd, że coraz modniejsze jest w Polsce pozywanie lekarzy, zwłaszcza ginekologów. właśnie za coś takiego, lekarz pójdzie pacjentce na rękę, pojawią się problemy i pacjentka, ta sama która wyprosiła- pozywa. już kilku lekarzy mi mówiło że ciągną dyżury bo chociaż na prawnika będzie, taka niestety nasza rzeczywistość.
- Dołączył: 2010-04-09
- Miasto: Swarzędz
- Liczba postów: 7563
2 lutego 2013, 10:23
nie jestem za tym aby robic cesarke na zyczenie, ale jak napisalas podjelas swiadoma decyzje, mysle ze przy najblizszej okazji powinnas porozmawiac z lekarzem o tym zabiegu i ewentualnie dlaczego go chcesz bo moze pomoze ci rozwiac ewentualne watpliwosci
2 lutego 2013, 10:29
Niektórych wypowiedzi to aż się czytać nie chce
![]()
jakie zastrzyki w brzuch? to jakaś indywidualna sytuacja, bo normalnie to nic sie nie wstrzykuje w brzuch, masz wenflon w ręce i tam wszystko podają.
Do wskazań na cc jest także paraliżujący paniczny strach przed porodem, i proszę nie róbcie tragedii z cesarki
![]()
boli jak cholera po cięciu, ale czy nie boli podczas porodu sn?? chyba,że to sama przyjemność rodzić naturalnie?
Sama miałam 2 cesarki, pierwszą nieplanowaną przy ogólnym znieczuleniu , drugą(miesiąc temu) planowana, sama wybrałam ten sposób, nie płaciłam, mogłam wybrać,już ze znieczuleniem punktowym i mimo,iż dochodziłam do siebie dłużej niż po pierwszej cc,
nigdy już nie zdecydowałabym się rodzić naturalnie ( pocieszenie,że już nie mogę
![]()
)
Słyszałam kobiety rodzące błagające o litość, o cc, wydzierające sie w niebogłosy itp, Ja po cesarce miałam pomoc, i to nie tak,że leżałam jak kłoda z podkładami pod dupskiem, czekająca,aż mnie ktoś obmyje, sama podnosiłam tyłek, położna tak samo jak sprząta kupę spod rodzącej, zmieniła i mój podkład. W trakcie porodu dostajesz znieczulenie, tak samo po0 cesarce dostajesz leki przeciwbólowe, jezu aż mi się pisac nie chce, jak Wy tragizujecie
![]()
- Dołączył: 2012-06-30
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 1536
2 lutego 2013, 10:31
rodzić się nie chce i bólu się boi. ból to będzie po cesarce jak nie bedzie się mogła schylic
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 2946
2 lutego 2013, 10:34
LO25z napisał(a):
Niektórych wypowiedzi to aż się czytać nie chce jakie zastrzyki w brzuch? to jakaś indywidualna sytuacja, bo normalnie to nic sie nie wstrzykuje w brzuch, masz wenflon w ręce i tam wszystko podają. Do wskazań na cc jest także paraliżujący paniczny strach przed porodem, i proszę nie róbcie tragedii z cesarki boli jak cholera po cięciu, ale czy nie boli podczas porodu sn?? chyba,że to sama przyjemność rodzić naturalnie? Sama miałam 2 cesarki, pierwszą nieplanowaną przy ogólnym znieczuleniu , drugą(miesiąc temu) planowana, sama wybrałam ten sposób, nie płaciłam, mogłam wybrać,już ze znieczuleniem punktowym i mimo,iż dochodziłam do siebie dłużej niż po pierwszej cc, nigdy już nie zdecydowałabym się rodzić naturalnie ( pocieszenie,że już nie mogę)Słyszałam kobiety rodzące błagające o litość, o cc, wydzierające sie w niebogłosy itp, Ja po cesarce miałam pomoc, i to nie tak,że leżałam jak kłoda z podkładami pod dupskiem, czekająca,aż mnie ktoś obmyje, sama podnosiłam tyłek, położna tak samo jak sprząta kupę spod rodzącej, zmieniła i mój podkład. W trakcie porodu dostajesz znieczulenie, tak samo po0 cesarce dostajesz leki przeciwbólowe, jezu aż mi się pisac nie chce, jak Wy tragizujecie
Dokładnie.
Czyli jak ma miałam cesarkę ze względów medycznych, to tez nie powinnam się nazywać matką, bo cesarka to nie poród. Normalnie masakra.
Ja po 12h już musiałam wstać i wszystko koło siebie robiłam. I nie pamiętam, żebym nie mogla się schylić.
2 lutego 2013, 10:57
Lekarz mi mówił ,że nie istnieje cesarskie cięcie na życzenie cc jest wykonywane w przypadkach zagrożenia życia lub zdrowia wiem bo sama ją miałam i dałabym wszystko by mieć normalny poród
- Dołączył: 2012-05-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3468
2 lutego 2013, 10:58
Znam kilka kobiet, które miały cc i nigdy więcej nie chciałyby rodzic inaczej. Kazda z nas ma inny prog bólu, wiec jakies glupie porównywanie,,boli, nie mogłam wstac itp'' są zbędne. To są odczucia danej osoby. Kogoś troszkę zaboli głowa albo ma miesiączkę i już nie wychodzi kilka dni z domu, druga osoba z takimi bólami, bądź gorszymi chodzi do pracy i dobrze funkcjonuje.
Dziewczyna zna swoj organizm i zdecydowała się świadomie, to czy będzie żałować czy uzna,ze podjęła najlepszą decyzję w swoim zyciu to już jej sprawa i się dowie po wszystkim.
Ja miałam mieć cesarkę, teraz w końcówce 7 miesiąca się okazało,ze mogę rodzic sn.
Gadanie,ze to nie matka,ktora rodzi przez cc jest nie na miejscu
Edytowany przez LoseControl 2 lutego 2013, 10:58
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 5563
2 lutego 2013, 11:00
Jasmina ja miałam cc na życzenie i nie mówiłam o tym lekarzu prowadzącemu tylko na wizycie przedporodowej w klinice 6 tygodni przed terminem porodu , po operacji wstałam po 4 godzinach i bardzo dobrze się czułam mogłam chodzić zając się dzieckiem wiadomo trochę bolało ale da się wytrzymać :)
- Dołączył: 2008-03-04
- Miasto: Gdziekolwiek Byleby Było Gorąco
- Liczba postów: 3627
2 lutego 2013, 11:00
Ja wychodzę z założenia: jaka będzie decyzja lekarza, na taki sposób porodu się zgodzę. Kiedy pytałam lekarza o poród w ok. 20-25 tyg to odpowiedziała mi, że to za wcześnie a jakieś decyzje. Pewnie jeśli wspomniałabym, ze chcę koniecznie cc to byśmy inaczej rozmawiały, ale z racji tego, że wiele może się jeszcze zdarzyć to temat został zawieszony.
Obecnie jestem w 30 tygodniu, a synek od tamtego czasu wciąż leży pośladkowo i nie zapowiada się na zmianę, jednak ja coraz mniej jestem chętna do cc. Chciałabym po porodzie móc mieć dziecko przy sobie przez te pierwsze 2h, a nie 15 min. Chciałabym móc od początku aktywnie uczyć się "jego obsługi", a nie leżeć "jak kłoda".
Opowieści przedstawione w wątku zrażają mnie po stokroć, choć ja bezpośrednio nie słyszałam o tego typu problemach. Jedynie o bólu związanym z ciągnięciem i jakiś przykazaniach względem podnoszenia głowy, innego typu problemy występują w sn więc ból tak czy siak trzeba przeżyć. W mojej okolicy praktycznie nikt nie chce sn i każda robi wszystko by skończyło się cc.
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 1971
2 lutego 2013, 11:03
Ja rodzilam silami natury a potem skonczylo sie cieciem , a rok temu mialam 2 , i bede miala 3 ..
nie chcialabym juz SN rodzic .
Po cieciu pierwszym dochodzilam ok miesiaca , a po 2 juz w 3 dobie normalnie chodzilam ;) i sobie swietnie radzilam.
Te co rodzily SN sie teraz wymadrzaja jakie to one super mamuski , a jak przy 2-3 porodzie beda musialy miec z koniecznosci ciecie to wtedy juz nie beda takie madre.
Nikogo nie potepiam , kazda rodzi jak chce. Tak samo kazda karmi jak chce piersia czy butelka.