- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Biegun
- Liczba postów: 1804
7 lutego 2013, 12:50
Do jakiego wieku dziecka się sterylizuje butelki, smoczki i prasuje ubranka w celu zabicia bakterii.
Czy opłaca się kupić takie urządzenie:
Edytowany przez Wiktoriaxxx 7 lutego 2013, 12:58
- Dołączył: 2013-01-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4144
7 lutego 2013, 12:54
butelek i smoczkow moja mama nigdy nie sterylizowala...
ubrania to prasujemy do teraz, czyli w moim wypadku do 22roku zycia... i prasujemy wszystko oprocz bielizny:)
edit: teraz to ja juz nie wiem w koncu... a moze i sterylizowala tylko nie bylo do tego takiego magicznego przyrzadu
![]()
dobra, poddaje sie, mialam zaledwie 9 lat jak urodzila sie moja siostra:P
Edytowany przez sweetlemon1991 7 lutego 2013, 12:57
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3344
7 lutego 2013, 12:56
Mam prawie dwu i pół letnie dziecko, ubrania prasuję nadal ale u mnie generalnie wszystkie ubrania po wypraniu trafiają pod żelazko, po prostu wyglądają estetyczniej. Tak mnie wychowano :)
Sterylizacja butelek? Nie mam w tej kwestii doświadczenia bo karmiłam naturalnie i obyliśmy się bez butelek ale wydaje mi się, że należy je sterylizować tak długo, jak długo dziecko pije z butelki. Wiadomo, że im starsze dziecko, tym rzadsze mogą być sterylizacje, ale warto wyparzyć wrzątkiem dla pewności :)
- Dołączył: 2005-12-07
- Miasto: Wołomin
- Liczba postów: 3575
7 lutego 2013, 12:56
Ubranka dzieci do teraz prasuje - syn ma 6 lat córka 3 lata - prasuje bo kupuje im ubrania bawełniane - po upraniu wygladają jak "psu z gardła". Butelki sterylizowałam do 6 miesiąca - po tem tylko dobrze sorowałam, natomiast z podgrzewacza korzystałam bardzo długo - podgrzewając słoiczki - czy mleko.
- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Biegun
- Liczba postów: 1804
7 lutego 2013, 12:56
sweetlemon1991 napisał(a):
butelek i smoczkow moja mama nigdy nie sterylizowala... ubrania to prasujemy do teraz, czyli w moim wypadku do 22roku zycia... i prasujemy wszystko oprocz bielizny:)
No chodzi mi o prasowanie w celu zabicia bakterii, nie żeby noworodek miał prosty kaftanik
- Dołączył: 2012-11-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1546
7 lutego 2013, 12:57
ja miałam sterylizator od bratowej, użyłam go raz i później tylko w kuchni zawadzał, podgrzewacza w ogóle nie miałam i daje sobie radę bez niego, chociaż dużo osób go poleca itd, narzeczony też chcial kupować, co do ciuszków u nas juz sie czasem zdarza, ze jakieś ubranka idą w normalnym płynie, potem je prasuje dokładnie, Małej nie wychodzi zadne uczulenie, ma prawie 8 miesięcy :)
- Dołączył: 2010-04-09
- Miasto: Swarzędz
- Liczba postów: 7563
7 lutego 2013, 12:57
butelki sterylizowalam chyba do pol roku
podgrzewacz mialam ale prawie wcale go nie uzywalam
co do prasowania, to do tej pory prasuje jej wszystko, oprocz bielizny a ma 4,5 roku
wczesniej pieluchy prasowalam i wszystkie ubranka
7 lutego 2013, 13:00
Ubranka prasuję cały czas. Nie dla zabicia bakterii, a żeby nie były wygniecione
![]()
Smoczki i butelki po prostu co jakiś czas wyparzam (jak był młodszy to kilka raz dziennie, teraz ma 15 miesięcy i czasami raz dziennie, a czasami rzadziej, choć smoczka używa tylko w nocy, a z butelki pije tylko herbatkę). Gotowałam (sterylizowałam) tylko przed pierwszym użyciem. Urządzenie do sterylizacji to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Wystarczy wygotować w zwykłym garnku
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19360
7 lutego 2013, 13:01
Ja nie prasowałam wcale, no chyba, że dziecko idzie do ludzi .A w celu zabicia bakterii używałam czegoś takiego przez 2 miesiące
http://www.pieluszkarnia.pl/product-pol-112--Bio-D-Nappy-Fresh-proszek-do-prania-pieluch.htmlSterylizowałam po kazdym karmieniu przez 6 tygodni, potem coraz rzadziej, teraz tylko raz dziennie (mała ma 3 miesiące).
Edytowany przez maharettt 7 lutego 2013, 13:02