- Dołączył: 2012-07-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2631
8 lutego 2013, 22:14
Dziewczyny, jestem na etapie wybierania szpitala. Czytam różne fora, googluję, wchodzę na stroną szpitali i... zgłupiałam.
Czy poród rodzinny tojest to samo co poród z osobą towarzyszącą i czy to jest płatne?
Na stronie kilku szpitali wyczytałam, że poród z osobą towarzyszącą to standard i że jest bezpłatny.
Na forach czytam, że w salach wieloosobowych mąż może przebywać z rodzącą tylko jeśli pozostałe dziewczyny się zgodzą.
Ogolnie nie chce mi się przytaczać wszystkich wypowiedzi, które wprowadziły mi zamęt w glowie ;) dlatego proszę, powiedzcie jak to jest.
Czy warto wykupić salę jednoosobową do porodu? Czy to się mija z celem?
- Dołączył: 2010-03-09
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 1492
8 lutego 2013, 22:46
asiula.81 napisał(a):
GloriaM napisał(a):
Czekaj.. Ty myslisz ze w szpitalach rodzi kilka dziewczyn na jednej sali?.. No okej , nie rodzilam w Polsce ale to jest nielogiczne, akcja porodowan w czasie ktorej jest przy Tobie Twoj máz dzieje sie w sali w ktorej nie ma nikogo poza Wami i lekarzem/ polozná / pielegniarká. W kilka osob na sali jestes przed porodem i po porodzie..
Tak, tylko że w polskich szpitalach często jeszcze spotyka się ogólne bloki porodowe, gdzie łóżka dla rodzących są odgrodzone ściankami, ale nie są to odrębne pokoje.
jestem w ciezkim szoku.. serio!.. w glowie mi sie takie warunki nie mieszcza.. zatkalo mnie..
- Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 6005
8 lutego 2013, 22:46
ja rodziłam razem z Mężem :) koszt porodu rodzinnego to 250zł miałam cały pokój tylko dla siebie i Męża plus łazienka, drabinki piłki itp
na normalnej porodówce w jednym czasie może rodzić kilka kobiet , z tego co wiem to jest tam 8 łóżek oddzielonych od siebie tylko taką właśnie ścianką.
- Dołączył: 2012-07-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2631
8 lutego 2013, 22:52
asiula.81 napisał(a):
GloriaM napisał(a):
Czekaj.. Ty myslisz ze w szpitalach rodzi kilka dziewczyn na jednej sali?.. No okej , nie rodzilam w Polsce ale to jest nielogiczne, akcja porodowan w czasie ktorej jest przy Tobie Twoj máz dzieje sie w sali w ktorej nie ma nikogo poza Wami i lekarzem/ polozná / pielegniarká. W kilka osob na sali jestes przed porodem i po porodzie..
Tak, tylko że w polskich szpitalach często jeszcze spotyka się ogólne bloki porodowe, gdzie łóżka dla rodzących są odgrodzone ściankami, ale nie są to odrębne pokoje.
Właśnie to miałam na myśli mówiąc o salach wieloosobowych - takie "boxy" o których piszą dziewczyny.
8 lutego 2013, 22:55
Ciasteczko25 napisał(a):
ja rodziłam razem z Mężem :) koszt porodu rodzinnego to 250zł miałam cały pokój tylko dla siebie i Męża plus łazienka, drabinki piłki itpna normalnej porodówce w jednym czasie może rodzić kilka kobiet , z tego co wiem to jest tam 8 łóżek oddzielonych od siebie tylko taką właśnie ścianką.
A kiedy rodziłaś? Bo od stycznia 2012 szpitale nie mogą pobierać opłat za porody rodzinne. Tak mi powiedział mój ginekolog, który pracuje w jednym z poznańskich szpitali ginekologiczno - położniczych
Edytowany przez 8 lutego 2013, 23:01
8 lutego 2013, 22:57
Bez opłat, sala przedzielona parawanem, po jednej stronie ja z mężem, po drugiej inna kobieta ze swoim facetem. Nie pytałyśmy się wzajemnie o zdanie, każdy był zajęty swoją akcją porodową i nikt zza parawanu nie wyglądał :)
- Dołączył: 2010-03-09
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 1492
8 lutego 2013, 23:35
No dobra. Ja rodzilam w UK. KAZDA rodzi w osobnym pokoju, czesto z lazienká, ja wybralam sobie porod w wodzie , ale akurat 3 sale z basenami byly zajete, przy samym porodzie sa tylko polozne, lekarz tylko w ostatecznosci. Moga byc z Tobá w czasie porodu max 3 bliskie osoby, ze mna byl tylko moj narzeczony. Do domu z dzieckiem wypisuja zazwyczaj do 10godz po porodzie, ja zostalam 2 dni bo po porodzie mialam zabieg i znieczulili mnie epiduralem w kregoslup. Za nic sie nie placi, nikomu by to do glowy nie przyszlo. A polozna ma do Ciebie podejscie jak dobra ciocia.
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
9 lutego 2013, 07:40
W szpitalu położniczym w Poznaniu jest ok 5-8 sal do porodów. Dobrze wyposażone, każdy z lazienka, workiem sake, łóżkiem sterowanym elektrycznie. Ja rodzilam 2x , raz z mama i teściowa-bo było przed terminem i maz nie zdążył wrócić z zagranicy, a drugi raz z mężem. Opłatę robiłam za poród rodzinny. ale słyszałam ze jest w Poznaniu jakiś szpital gdzie jest jedna duza sala porozdzielana parawanikami i wszystkie rodzą tam razem
- Dołączył: 2010-04-09
- Miasto: Swarzędz
- Liczba postów: 7563
9 lutego 2013, 09:46
w szpitalu w ktorym ja rodzilam kazda sala byla jednoosobowa, i porod z osoba towarzyszaca byl bezplatny.
warto sie zorientowac jak to wyglada w danym szpitalu, mozna sie tam przejachac lub zadzwonic, najlepsze informacje uzyskuje się od źródła
- Dołączył: 2012-07-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2631
9 lutego 2013, 10:56
MamaJowitki napisał(a):
w szpitalu w ktorym ja rodzilam kazda sala byla jednoosobowa, i porod z osoba towarzyszaca byl bezplatny.warto sie zorientowac jak to wyglada w danym szpitalu, mozna sie tam przejachac lub zadzwonic, najlepsze informacje uzyskuje się od źródła
Oczywiście. Jednak czytając Wasze wypowiedzi uświadamiam sobie o co chciałabym zapytać, na co zwrócić uwagę. Niby to wszystko jest oczywiste, ale jednak im więcej historii, opinii, porad czytam tym lepiej układam to sobie w głowie ;)
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto:
- Liczba postów: 1824
9 lutego 2013, 11:07
U mnie w szpitalu było 5 boksów dla rodzących połączone wspólnym przejściem dla personelu. Każda z nas miała swojego męża przy sobie. Nikt na wzajem sie nie widział.... tylko słyszal :D Kasy od nas nie chcieli.