- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 lutego 2013, 15:24
21 lutego 2013, 16:23
21 lutego 2013, 16:27
dobrze ale ona do 18 a nie do 14-15 na uczelni siedzi. wogole mam wrazenie ze nie chce z dzieckiem siedziec - bo co to za wymowka ze 700 zl zaoczne jak tyle zaoszczedzi na mleku i niani...zadna wymowka.
21 lutego 2013, 16:27
700 zl na miesiac ???? hmmm....na opiekunke wydasz mniej, na mleko mniej - przy sztucznym ok 250 zl to koszt mleka , jezeli karmisz piersia to za darmo - wiec nie patrz raczej na takie koszta - powinno sie wyrownac.
Anula65 , nie wiem czy dobrze zrozumiałam twoja odpowiedz, czy myslisz, ze na opiekunkę mniej? Opiekunka w Warszawie kosztuje od 1800 , jeśli mówimy o kims, kto ma ku temu jakiekolwiek doświadczenie lub kwalifikacje. Kto przy zdrowych zmysłach chciałby się zajac nowrodkiem za 700 zl miesięcznie? Przeciez to jest kosmiczna odpowiedzialność. Moja tesciowa opiekuje się dzieckiem w tej chwili już 1.5 rocznym, zaczynala jak miał kilka miesięcy i zarabia 2000zl.Zaznacze ,ze nie ma kwalifikacji, jedynie doświadczenie i pracuje pod Warszawa.
21 lutego 2013, 16:30
On nie ma pracy, więc i alimentów nie ma z czego płacić. I wiem też, że przy naszych planach zajęć zwyczajnie nie ma możliwości złapania żadnej. Nawet szukałam kiedyś i nie dało rady nawet w mcdonaldzie.Jego rodzice obiecali pomagać w miarę możliwości. Nie mam zamiaru sądzić ich za coś, co zrobił ich syn.no to mam nadzieję, że będzie płacił alimenty? Czytam Twój pamiętnik własnie - faktycznie facet nieodpowiedzialny, ale powinien Cię chociaż finansowo wspierać.Studiujemy dokładnie to samo i dokładnie w tym samym czasie nie ma nas w domach. Do tego on mieszka również daleko od uczelni, ale w odwrotnym kierunku, niż ja. Poza tym on się, delikatnie mówiąc, do tego nie nadaje. I wątpię, by chciał.A ojciec dziecka Ci nie pomoże? Ja rozumiem, że nie jesteście ze sobą, ale chyba nie zamierza kompletnie się od Was odciąć? Możecie się jakoś wymieniać opieką, jak on będzie na uczelni, to Ty się dzieckiem zajmuj i na odwrót...
jak on nie ma z zcego placic, to jego rodzice beda placic. Proste.
dziewczyno, nie ogladaj sie na niego,tylko bierz kase, bo to tak Twoje dziecko,jak i jego i trudno by wszystkie trudnosci zwiazane z wychowywaniem malucha spadly na Ciebie :/
21 lutego 2013, 16:33
Anula65 , nie wiem czy dobrze zrozumiałam twoja odpowiedz, czy myslisz, ze na opiekunkę mniej? Opiekunka w Warszawie kosztuje od 1800 , jeśli mówimy o kims, kto ma ku temu jakiekolwiek doświadczenie lub kwalifikacje. Kto przy zdrowych zmysłach chciałby się zajac nowrodkiem za 700 zl miesięcznie? Przeciez to jest kosmiczna odpowiedzialność. Moja tesciowa opiekuje się dzieckiem w tej chwili już 1.5 rocznym, zaczynala jak miał kilka miesięcy i zarabia 2000zl.Zaznacze ,ze nie ma kwalifikacji, jedynie doświadczenie i pracuje pod Warszawa.700 zl na miesiac ???? hmmm....na opiekunke wydasz mniej, na mleko mniej - przy sztucznym ok 250 zl to koszt mleka , jezeli karmisz piersia to za darmo - wiec nie patrz raczej na takie koszta - powinno sie wyrownac.
21 lutego 2013, 16:34
21 lutego 2013, 16:38
zastanawia mnie tylko czemu go tak bronisz? ja rozumiem ze chcesz byc samodzielna i wogole i cenie to ale dlaczego piszesz ze to nie jego wina itp przeciez jest drosoly wiedzial co robi a i przede wszystkim wiedzial jakie sa konsekwencje ..
21 lutego 2013, 16:39
Pytałam, żadnych takich opcji nie ma, sugerowali studia zaoczne, ale mój kierunek kosztuje ok. 700 zł za miesiąc.a nie masz możliwości na indywidualny tok? u mnie na uczelni pod tym względem są bardzo tolerancyjni dla przyszłych mam, nie ma opcji, żeby nie dali ITSa, jak dziewczyna jest w ciąży:)
21 lutego 2013, 16:40
zastanawia mnie tylko czemu go tak bronisz? ja rozumiem ze chcesz byc samodzielna i wogole i cenie to ale dlaczego piszesz ze to nie jego wina itp przeciez jest drosoly wiedzial co robi a i przede wszystkim wiedzial jakie sa konsekwencje ..
Dokładnie. A teraz pójdzie i zrobi dziecko następnej, bo ta lekcja niczego go nie nauczy. Trzeba brać odpowiedzialność za swoje czyny. Ja rozumie, że chcesz być niezależna i wszystko zrobić sama, ale to jest też jego dziecko i wnuk jego rodziców. Chcesz ich w ogóle wykluczyć z życia dziecka?
21 lutego 2013, 16:41
Na mleku? Piersią karmić na 99% nie będę, bo kobiety w mojej rodzinie nigdy nie karmiły piersią dłużej, niż ze 2 tygodnie. Takie geny. A co do studiów, to fakt, zależy mi na dziennych. A mojemu tacie jeszcze bardziej. Stwierdził, że nie chce, żebym studiowała zaocznie i on do tego ręki (tzn portfela) nie przyłoży. Plus niania na weekendy wyszłaby też trochę.
Edytowany przez maharettt 21 lutego 2013, 16:42