13 marca 2013, 12:01
Mam pytanie do wszystkich mamuś:) Czy byłyście przygotowane na taki rodzaj bólu? Może spodziewałyście sie większego i chociaż trochę byłyście milo zaskoczone? Czy ten ból przeszedł wasze najśmielsze oczekiwania? Da się go do czegokolwiek porównać?
- Dołączył: 2009-04-27
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1243
15 marca 2013, 21:51
a ja nastawiałam się na lekki poród i taki też miałam, szczegóły w pamietniku:) rodziłam 23.04.
- Dołączył: 2009-11-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 533
18 marca 2013, 10:07
Smiesza mnie kobiety ktore mowia ze historie o potwornym bolu sa wyssane z palca i zwykla przesada.
Ja w zyciu wiele boli uswiadczylam i myslalam ze porod bedzie lajcik. W szkole zawsze mialam wolne na pierwszy dzien @ bo wymiotowalam z bolu. Jak juz poszlam do pracy to musialam cos z tym zrobic. Przeciez nie moglam tak wolnego brac raz w mies, anty rozwiazaly sprawe. Sadzilam ze bol mnie az tak nie zaskoczy.
Bol byl potworny, 6 godz gryzlam lozko z bolu to bylo cos okropnego. Porod wywolywany z oxy caly czas.
Nie mialam sily chodzic, stac pod prysznicem o pilce nie wspominajac. Oczywiscie jak mala sie urodzila wszystko przeszlo.
Ale pozniej w nocy plakalam ze nigdy w zyciu takiego czegos nie chce.
W trakcie porodu chcialam juz zeby to sie skonczylo...najgorszy i najpiekniejszy dzien w zyciu.
I moja rada nie piszcie ze ktos przesadza bo nie wiecie jak kogos boli...
Nie jestem jakas gowniara, do ciazy sie przygotowywalam, wyczekiwana i szczesliwa. Ale porod tak byl czym okropnym ze bylam kompletnie nieprzytomna z bolu. Nawet nie mialam sily meza za reke trzymac...sciaskalam z bolu poduszke i lozko...
Nikogo nie chce straszyc, jedych boli bardziej innych mniej. Ale nie osmieszajmy kobiet ktore maja traume bo one naprawde mogly to bardzo przezyc.
Edytowany przez iwoneczka.k 18 marca 2013, 10:34
- Dołączył: 2013-03-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1884
18 marca 2013, 16:38
u mnie poród trwał 21 godzin:/ od pierwszego skurczu do wyjscia dzidziusiay pok. Bol był znosny poki nie dostałam oksytocyny:/ nie miałam zadnego znieczulenia rodziłam w Holandii. Pierwsza dawke dostałam za duza i tak mnie zgieło ze nie wiedziałam gdzie jestem:/ 4 godziny meczyłam sie na tej oksytocynie i z kazda zwiększana dawka było coraz gorzej, ale widok maluszka zrekompensował mi cały ból
- Dołączył: 2011-03-26
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1945
18 marca 2013, 16:43
Ja rodziłam 16 godzin i do tej pory mam pewnego rodzaju traumę. Było to moje pierwsze dziecko i nie bylam przygotowana, że aż tak to moze boleć. Pomimo tego, że córka ma już 7 mcy wciąż dokładnie pamiętam każdą chwilę porodu, jak zwijałam się z bólu na porodówce, jak położna mnie nacinała a potem szyła. Jedyne co to wszystko wynagradza jest każda chwila spędzona z córeczką. Warto było dla jej ufnych oczek:)
- Dołączył: 2013-03-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1884
18 marca 2013, 16:47
ja po porodzie jeszcze odczuwałam ból przez ok tydzien miałam 14 szwów i nie mogłam za bardzo chodzic
25 marca 2013, 12:23
Nie da się go porównać do niczego, bo tutaj dużą rolę odgrywają hormony. Im więcej endorfin tym mniejszy ból, im więcej adrenaliny tym bardziej boli. Jak się boisz i nakręcasz to będzie bolało bardziej. Dlatego dobrze jest wiedzieć jak najwięcej o mechanizmie porodu i o tym co same możemy zrobić, żeby sobie pomóc, nastawić się na to, że z każdym kolejnym skurczem jesteśmy bliżej spotkania ze swoim dzieckiem. To bardzo pomaga :)
Osoba bliska przy porodzie również bardzo pomaga (ale wiem, ze nie każda chce, żeby ktoś przy niej był i rozumiem to. Każda z nas jest inna).
Dobre jest to, że między skurczami są przerwy na odpoczynek i pierwsze skurcze są tylko ciut silniejsze od bóli miesiączkowych. Organizm powoli przyzwyczaja się do bólu.
Co mnie mile zaskoczyło? Nie miałam w ogóle bóli krzyżowych przy pierwszym porodzie (tylko ból w podbrzuszu jak na okres, ale silniejszy oczywiście), przy drugim porodzie ból krzyżowy pojawił się tylko raz (na szczęście).
- Dołączył: 2013-01-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 454
26 marca 2013, 19:25
Wszystko zależy od kobiety i od przebiegu porodu. Ja dostałam oksytocynę i od pierwszego skurczu trwało wszystko 1h i 20 min - gdyby mi ktoś to wcześniej opowiedział to nigdy bym nie uwierzyła że można tak szybko urodzić. Skurcze bolą strasznie według mnie oczywiście sam poród był spoko nawet nie pamiętam czy bolało ale tak jak pisze wszystko było błyskawicznie. Najgorszy ból to czas gojenia się po nacięciu, trzy tygodnie w ogóle nie siedziałam.
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19360
27 marca 2013, 10:29
Jak o tym pomyśle, to wolę ból porodowy niż jak mi dentysta kiedyś próbował leczyć "mała dziurkę" bez znieczulenia.
- Dołączył: 2011-02-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 274
27 marca 2013, 11:49
maharettt napisał(a):
Jak o tym pomyśle, to wolę ból porodowy niż jak mi dentysta kiedyś próbował leczyć "mała dziurkę" bez znieczulenia.
![]()
moja siostra to samo mówi :)
- Dołączył: 2008-03-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 463
27 marca 2013, 21:15
to prawda :) to inny rodzaj bólu niż u dentysty
była noc, byłam zmęczona i wykończona bólami. Przy 7 cm myślałam, że już nie wytrzymam. Rodziłam bez znieczulenia. Faza parcia, to już była ulga w porównaniu do poprzednich bóli.