Temat: ból porodowy

Mam pytanie do wszystkich mamuś:) Czy byłyście przygotowane na taki rodzaj bólu? Może spodziewałyście sie większego i chociaż trochę byłyście milo zaskoczone? Czy ten ból przeszedł wasze najśmielsze oczekiwania? Da się go do czegokolwiek porównać?

Trollik napisał(a):

porod porownalabym jako polaczenie zapalenia pecherza, z bolesnym okresem a na dodatek problemy ze stolcem...sorry ale takie mialam skojarzenia...tylko ja juz nie pamietam, choc moja corka ma ponad tydzien

Trolliku :) Dobrze to ujęłaś :) Nie mogłaś trafniej :):) Ja zapomniałam za godzinę. W ogóle teraz nie pamiętam co i jak. Ale jak facet to miałby przeżywać to umarł by z bólu ze 100 razy :D
Pasek wagi
Może się przyda przyszłym mamom http://www.rodzicpoludzku.pl/Wiedza-o-porodzie/znaczenie-i-rola-bolu-porodowego.html Wiadomo, każdy człowiek ma swoją granicę wytrzymałości bólu, ale czasami świadomość czegoś pozwala nad tym zapanować i przezwyciężyć to, nam się udało w 100 % naturalny poród, bez znieczulenia i nadal jestem pełen podziwu dla siły Kobiety i cudu natury

sandra1612 napisał(a):

Matyliano zgadzam sie z tym kryzysem 7-8 cm ja go przeszłam ,ale u mnie  trwał około 30 min ...  wiec znośnie.Rzeczywiscie ból jest nie dowytrzymania ale ja o nim zapomniałam odrazu jak minoł.Ja także mam "dobre biodra" poniwaz mala ważyła 4.200 a urodziłam ją bez na ciecia ani pekniaceia TYLKO z urazem okołoporodowym :/ Porażenie splotu ramiennego  !!!

moj kryzys za drugim razem trwal jakas minute ;p  no ,ale biodra to Ty masz do rodzenia ;)
Pasek wagi
Dostałam oksytocynę na wzmocnienie skurczy, więc ból porodowy przerósł mnie na tyle, że zdecydowałam się na zzo. Byłam zaskoczona jak silne mogą być skurcze w obrębie brzucha, a przeciskania się dziecka przez kanał rodny po znieczuleniu kompletnie nie czułam :)
jesli chcesz zmniejszyc ból porodowy  to ćwicz mięśnie kregla :) ja cwiczyłam  siedziałam na piłce i kreciłam kółeczka :) i szybko urodzilam bolec zawsze musi ale do wytrzymania jest  :) ból był nawet ok  ale bardziej mnie bolalo jak doktorka mi palec tam wkładała i rozszerzała gdy główka wychodziła. miałąm wrażenie ze kosci mi pekaja  :) ale nie nakrecaj sie :) 
Pierwszy poród w w trakcie wydawał mi się tragedią. Z perspektywy czasu myślę że nie było źle.
Drugi to już w ogóle luzik
Rodziłam dwa razy bez żadnego znieczulenia i chyba mam bardzo wysoki próg bólu :) Zawsze się śmieję, że wole rodzić niż do dentysty chodzić ;)
Rodziłam dwa razy bez żadnego znieczulenia i chyba mam bardzo wysoki próg bólu :) Zawsze się śmieję, że wole rodzić niż do dentysty chodzić ;)

monia.mur napisał(a):

Rodziłam dwa razy bez żadnego znieczulenia i chyba mam bardzo wysoki próg bólu :) Zawsze się śmieję, że wole rodzić niż do dentysty chodzić ;)

mam tak samo. po wyrwaniu 8 , powiedzialam do meza, ze jakbym teraz miala wybor - urodzic czy zeba wyrywac, to zdecydowanie urodzic ;)
Pasek wagi
Cud narodzin-coś okropnego:/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.