- Dołączył: 2012-11-03
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 1147
19 marca 2013, 16:27
Za tydzień mój braciszek kończy 7 miesięcy. Martwimy się, bo mały nie potrafi siedziec. Jak się go podtrzymuje to fajnie, bawi się zabaweczkami, ale nie siedzi sam bez podtrzymywania. Zaraz przewraca się na boczki, leci do tyłu albo do przodu. Czy powinniśmy udać się z tym do lekarza czy może to jest normalne i w końcu maluszek będzie bardziej stabilny i nauczy się siedzieć sam? Kiedy Wasze dzieciaczki zaczęły same siedzieć, bez niczyjej pomocy?
19 marca 2013, 18:54
mój chrześniak (8 miesiecy) nie siedzi(tak jak u cb) ani nie raczkuje xd tylko juz chce chodzic xd
19 marca 2013, 18:55
Każde dziecko rozwija się swoim własnym rytmem.Ja mam wnuczka 7 miesięcy też jeszcze sam nie siedzi,za to chwytany za rączki wstaje
na proste nóżki i przez chwilę stoi po czym podskakuje i znowu stoi.leżąc przewraca się na brzuszek i z powrotem szybko na plecki,
bo nie lubi na brzuszku leżeć.
- Dołączył: 2009-09-06
- Miasto: Pabianice
- Liczba postów: 85
19 marca 2013, 19:38
dajcie dziecku czasu jeszcze,bo mu krzywdę zrobicie
19 marca 2013, 19:40
mój syn zaczął raczkować jak miał siedem miesięcy a sam nie siedział. Dopiero zaczął jak już zaczął
chodzić około roku,
nie wolno dziecka samego sadzać, musi sam to zrobić.
Na razie się nie martwcie, to naturalne.
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 4437
19 marca 2013, 19:53
powinniscie zostawic go w spokoju a broń Boze nie sadzać
19 marca 2013, 20:30
Mój synek ma 8,5 miesiąca. Jeszcze miesiąc temu nie siedział sam. Od kilku dni potrafi sam usiąść i siedzieć dłuuuugo, a do tego zaczął wreszcie przemieszczać się do przodu bo dotychczas się cofał do tyłu:) Wszystko to stało się dzień po dniu po długim czasie gdzie nie widać było jakichś postępów. Także niczym się nie przejmuj. Moja pediatra mówi że nie powinno się dziecka sadzać. Że powinno samo do tego dojrzeć bo to oznacza że jego układ kostny i mięśniowy już jest gotowy. Kiedyś sadzało się dzieci na chama bo przecież skończyły już 6 miesięcy. Wkładało się do chodzika, bo przecież musi się nauczyć chodzić - co jak dzisiaj wiadomo nie wpływa dobrze na na chodzenie a wręcz przeciwnie - uczy dzieci złej postawy bo miednica jest obciążona nie tak jak trzeba i środek ciężkości przenosi się nie tam gdzie trzeba. Mały się wszystkiego sam nauczy. Dlatego nie martwcie się na zapas:)
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88348
19 marca 2013, 20:58
Siostrzenica Lubego też ma 7 miesięcy, i nie siedzi nawet.
Synek kuzyna, też 7 miesięcy już chodzi za rączki.
Moja chrześnica, też 7 miesięcy, łoo ona to już w ogóle szaleje :-)
Jakiś produktywny to był miesiąc, że tyle dzieci się narodziło :D
u mnie w rodzince właśnie trójeczka, i widzę, że każde się rozwija w innym tempie.
- Dołączył: 2012-03-16
- Miasto:
- Liczba postów: 284
19 marca 2013, 21:14
chodzik rozleniwia dzieci i negatywnie wpływa na rozwój - poza tym ze teraz nie chce mu sie podnosic do siedzenia ,to pozniej moze zle stawiac nózki albo chodzić na palcach -poza tym jesli dziecko ma nie przystosowany kregosłup to niepotrzebnie sie go obciąza w pozycji pionowej .Chodzikom mówię NIE!
- Dołączył: 2009-01-06
- Miasto: Jasień
- Liczba postów: 2187
19 marca 2013, 21:27
8 miesięcy twardo siedział , a zaczął chodzić jak miał 9,5 miesiąca .