Temat: Czy życie "kończy się" po porodzie?

Witam!
Pewne pytanie nurtuje mnie od jakiegoś czasu. Zawsze chciałam zostać mamą, ale jestem niezależna i lubię robić co chcę. Znane mi kobiety opowiadają o tym, że od momentu urodzenia dziecka ich życie to tylko pieluchy, kanapa, telewizor, obiadki itd. Namawiają na późne macierzyństwo. Uważam jednak, że zdrowiej jest rodzić między 20-30 rokiem życia, przynajmniej pierwsze dziecko. Ze względu chociażby na choroby genetyczne. Czy to naprawdę musi tak wyglądać? Czy gdy urodzę dziecko (jeśli urodzę) to stanę się tylko "chodzącym cyckiem", kucharką, sprzątaczką? Czy nie będę mogła wyjść na imprezę zostawiając dziecko z opiekunką, bo zostanę wyklęta z grona idealnych, matek polek? 
Mam jeszcze mnóstwo czasu na takie rozważania, ale strasznie mnie to nurtuje, więc proszę o Wasze odczucia.
Pozdrawiam:)
no wiesz. chyba wszystko zalezy od partnera. ja nie narzekam. chodze do kolezanek (czasami z małą czasami bez), chodze na fitness. dziecko jest kochane, na prawde. można się bawić, jest dużo śmiechu. wspólne spacery, z mężem. jest na prawde u nas wesoło. obiad - chwila moment. sprzatanie- chwila moment. dzieciątko wisi na piersi do pewnego momentu - nie trwa to wiecznie. jak mała śpi więcej niz 2 godziny w dzien to czuje aż nudy. pewnie tez duzo zalezy od tego jakiego typu jestes czlowiekiem - jak lubisz imprezy to niestety - dziecko to odpowiedzialnosc. trzeba byc na wyciagniecie ręki w razie W.
Pasek wagi
Jak chcesz zostac 'chodzacym cyckiem' to mozesz, wszystko zalezy od ciebie. Niektorzy sa gotowi na dziecko majac 19 lat, inni nigdy. Idealnych matek nie ma. Poczekaj na odpowiedni moment by miec dziecko bo jak masz tyle watpliwosci to jeszcze nie teraz. A co do chorob genetycznych to nie panikuj, ryzyko wzrasta po 35 roku zycia. Tylko po 30 plodnosc maleje (choc u mnie wprost odwrotnie). Acha, no i nie wiem kto ci to naopowiadal o tv i kanapie, chcialabym miec na to czas
twoje zycie i bedzie zalezalo od Ciebie jak bedzie wygladac owszem mozna przy dziecku isc na impreze ale juz nie taka co pijesz ile chcesz :)) nie mozna zyc tylko pieluchami kanapa i przed tv ja znam mase dziewczyn co zyja pelna piersia i maja nawet po dwoje dzieci :)
Pasek wagi
Ja poczekam do 30 stki z dzieckiem. Bo widzialam swoja mame kiedy urodzila moja mlodsza siostre o 9 lat ciagle pieluchy, gary i zero zycia towarzyskiego ...
Mialam przyklad poprostu.
A kiedy kolezanka majaca dziecko lat 25 poszla na dyskoteke to byla odbierana jako wyrodna matka.

Ja urodziłam 4 msc temu, codziennie mam 2 godz czasu tylko dla siebie, jeżdżę do koleżanek na zakupy. Dziecko ma też ojca do wychowania i do opiekowania się nim. Na tą chwilę mogę spokojnie powiedzieć że nie siedzę po pachy w pieluchach w praniu. Kwestia organizacji, a prawda jest taka że moje życie po porodzie dopiero się zaczeło! Bo moje dziecko jest dla mnie wszystkim
zle na to patrzysz na prawde myslisz ze bedziesz w stanie zostawic 7 m-czne niemowle pod opieka kogos innego niz ty na kilka godzin bo bedzie ci brakowac wyjscia na dyskoteke z kolezankami ? absolutnie nie jestem pewna ze dziecko stanie sie twoim priorytetem a reszta straci na znaczeniu
ale nie mowie ze nie mozesz isc do pracy po macierzynskim jesli takie bedzie twoje przekonanie ze chcesz ze musisz to pewnie nie ma w tym nic zlego
wyjdziesz do kina czy z mezem potanczyc ale do domu bedziesz biegla a nie szla zeby otulic dzidzie sama zeby dopilnowac czy aby wszystko jest tak jak ty sobie tego zyczysz sama sie przekonasz
ale nie kieruj sie planowaniem dziecka patrzac na badania o tym kiedy wady genetyczne dotykaja najżadziej bo to nei regula znam przynajmniej kilka matek co urodzily po 35 i dzieci sa zdrowe a widzialam kilka po 20 ktorych dzieci sa chore
Wszystko zależy od Ciebie, partnera, no i trochę od reszty rodziny. Jeśli jesteś dobrze zorganizowana, mąż Ci pomaga (bywają niedzielni tatusiowie, którzy po pracy mają siłę tylko na tv i gazetkę...) a babcie raz na jakiś czas chcą zostać z dzieckiem to masz normalne życie towarzyskie i nic nie tracisz. Wiadomo że, nie ma się już ochoty (inne priorytety, zmęczenie) na tak częste kontakty ze znajomymi jak dawniej ale, nie popadajmy w paranoje że, dziecko to tylko obowiązki, pieluchy i zero życia towarzyskiego... Ja nie wychodzę często ale, kiedy mam ochotę gdzieś wyjść nie ma problemu.
ja tak samo mam czas na wyjscie z kolezankami sporadycznie kino solarium czas na cwiczenia - nei czuje sie wykopana z zycia :) a mam 2 dzieci :)
Nie widzę niz w tym złego by od czasu do czasu zostawić dziecko z opiekunka i wyjść na imprezę.Czego masz zostać wyklęta?Nie rozumiem.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.