- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 marca 2019, 12:01
Jestem dziewczyną i mam 17 lat. Ważę 100 kg przy wzroście 165 cm. Chciałabym schudnąć około 45 - 50 kg. Ile czasu mi to zajmie? Ile powinnam ćwiczyć i co ćwiczyć, aby schudnąć? Jaką wybrać dietę?
Dodam też, że mam kiepską kondycję fizyczną.
Od miesiąca chodzę na siłownię. Ćwiczę 4 - 5 razy w tygodniu po około godzinkę. Ćwiczę głównie na bieżni, rowerku stacjonarnym i orbitreku. Czasami robię ćwiczenia siłowe.
Staram się zdrowo odżywiać i walczyć z uzależniem od słodyczy. Staram się jeść więcej warzyw i owoców. Ostatnio zaczęłam pić też dużo wody.
1 marca 2019, 12:23
Nie jestem specjalistą ale czy na bieżni przy Twojej wadze nie obciążasz za bardzo stawów?
Wydaje mi się ze na początku powinnaś skupic się na utracie kilogramów. Dietetyk i psycholog moim zdaniem. Prawda jest taka ze 50 kg nie zrzucisz w miesiąc. Nawet nie wiem czy w rok...
1 marca 2019, 12:24
Polecam zacząć od wyliczenia CPM (całkowita przemiana materii) oraz PPM (podstawowa przemiana materii). Kalkulatory dostępne sa w necie - uwzględniają wzrost, wagę, płeć, aktywnosć fizyczną. W skrócie CPM - to ilość kcal jaką powinnas jeść, aby utrzymac wagę a PPM to ilosć kalorii poniżej której nie możesz zejsć, bo Ci siądzie metabolizm i chudniecie będzie trudniejsze a efekt jojo bardzo realny. Mając te dwie rzeczy od CPM odejmujesz 15% i tyle powinnas jeść aby chudnąć zdrowo. Wiem, że liczenie kalorii jest upierdliwe, ale mi wystarczył miesiac, żeby ogarnąć wizualnie jakie wielkościowo porcje powinnam jeść i teraz już jem na oko. Pomocne w liczeniu są wszelakie aplikacje typu MyFitnessPall, Fitatu itp, gdzie wystarczy że wpiszesz wagę danego produktu i opd razu pokazuje Ci ile zjadłaś kcal, ile jeszcze mozesz zjeść (po ustawieniu limitu dziennego) ile to jest białka, weglowodanów a ile tłuszczu (choć nie musisz się na tym etapie w to bardzo wkręcać). Z czasem możesz nadal liczyć kalorie lub jeśc własnie na oko - jak Ci wygodnie - chodzi o wyrobienie sobie nawyków, o określenie ile czego mozesz zjeść. U mnie kluczem okazało się pilnowanie żeby nie podjadać między posiłkami - i to bez względu na to co jadłam (czy słodycze czy owoce). Jem 4-5 posiłków dziennie i nie podjadam pomiędzy - nie ma gryza tego, pół jabłuszka itp - ale ja miałam problemy z glukozą, więc u mnie chodziło o to, żeby nie dowalac co chwilę insuliny do organizmu.
Co do pytania o czas - hmm cieżko stwierdzić, bo to kwestia indywidualna, ale ja bym się nastawiła przynajmniej na rok jak nie 2 lata. Zdrowo jest chudnać około 0,5 kg na tydzień, co przy 52 tygodniach w roku i założeniu, ze szło by idealnie daje 26 kg. Ale przy takiej wadze wyjściowej moze Ci zlatywac na początku dużo więcej, więc ten czas moze się skrócić. Lub jesli masz jakieś choroby tarczycy, to może iśc znowu jak po grudzie. Nie da się idealnie matematycznie tego ogarnać, bo kazdy organizm jest inny. Na pewno nie przejmuj się, że czas będzie długi - nie masz do zgubienia 3-4 kg, tylko 45. Fajnie, że ćwiczysz - na pewno Ci to pomoże :)
No i najwazniejsza jest wytrwałość i nie zrażanie się :) Nawet jeśli powinie Ci się noga i raz czy dwa sobie podjesz za dużo lub jakieś gówna, to otrzasnąć się z tego i walczyć dalej. Nie robić czegoś na zasadzie "Aaaaa dziś zjadłam za dużo, to już się nie opłaca odchudzac dalej" ;) Powodzenia :) Możesz też założyć sobie jakiś pamiętnik na Vitalii - dziewczyny fajnie wspierają. Tutaj na forum tez możesz pisac, choć posty mogą ginąć gdzies tam w natłoku. Ważne ze zaczęłaś!
Na pocieszenie dodam, że masz dopiero 17 lat, więc powinno pójść przyzwoicie, bo organizm jest młody, szybko się regeneruje a metabolizm powinien śmigać jak ta lala :)
Edytowany przez Karolka_83 1 marca 2019, 12:30
1 marca 2019, 12:28
Tak trzymać
Robisz to co powinnaś. Ćwiczenia jeżeli masz słabą kondycję możesz robić co drugi dzień. To ci da 3 - 4 dni trengowe w tygodniu. Ćwiczenia te które lubisz I sprawiają że dobrze się czujesz. Mieszanka cardio + siłowe daje bardzo fajne efekty :)
A ile chudniesz na razie? W jakim tempie?
1 marca 2019, 12:40
Wydaje mi się, że w rok to w miarę realne- 52 kg w 52 tygodnie. Na początku zawsze szybciej spada. Tak jak pisze Karolka- proces jest na rok-dwa i wymaga systematyczności. Żadnych głodówek, tylko lekki deficyt kaloryczny. Jesteś młoda, więc nie powinnaś mieć problemu.
1 marca 2019, 15:00
Dobrze zaczęłaś, tylko rzeczywiście uważaj żeby nie przegiąć w drugą stronę - pilnuj kalorii, przynajmniej na początku. Wydaje mi się że już się zaangażowałaś, zaraz waga zacznie fajnie spadać, wzrośnie motywacja, i żeby nie było że się najadasz na 1500 kcal. Przy wysiłku jaki wykonujesz i twojej wadze napewno może być to wiele więcej. Oczywiście mogłabyś wystrzelić z grubej rury i schudnąć te 50 kg w rok - ale bądź mądrzejsza od niektórych tutaj (m. in. ode mnie;)) i wybierz wolniejsze tempo, za to będzie to pewniejsza i trwalsza zmiana. Sądzę że na początku i tak szybciej będzie lecieć, to możesz schudnąć w rok 30kg spokojnie, a będzie to już naprawdę znaczna różnica.
1 marca 2019, 15:51
Uwazam, ze powinno sie mierzyc sily na zamiary. Lepiej ustawic sobie zakres tych kg i +/- 3 mce. Jestem tego samego wzrostu i moja waga od 62 kg w dol spada o wiele wolniej. Tak wiec trzba miec swiadomosc siebie i swojego ciala, wziac po uwage ewentualne spadki motywacji, a przede wszystkim to ze jak sie wazy w granicach normy to kalorii spala sie mniej. Wiec trzeba wiecej wysilku fizycznego by zrzucic kolejny kg. Jesteś bardzo mloda i uwazam ze powinnas byc pod opieka lekarza. Bo przy takim ubytku wagi jesli bedzie spadac za szybko mozesz miec powazne problemy z jedrnoscia skory. Ponadto zwroc uwage, ze chcesz zejsc do wagi ponizej zalecanej, wiec polecam rewizje celow.
Powodzenia!!!!
Ps. Dodam ze nie udalo mi sie zejsc ponizej 56,5 kg nigdy mimo intensywnych treningow i zdrowego zywienia tak wiec kazdy organizm dziala inaczej.
Edytowany przez Magdzior1985 1 marca 2019, 15:53
1 marca 2019, 16:15
ja bym podzielila sobie to wielkie zadanie na mniejsze. Np zamiast mowic sobie, ze schudne 45kg to najpierw daje sobie miesiac na schudniecie 5kg. dodawac sobie pomniejsze cwiczenia i nawyki, typu picie wody, aktywnosc - dla ciebie nawet spacer moze zdzialac cuda. i tak kolejne 5kg i kolejne, z przerwami na jakies przyjemnosci. metabolizm tez musi odpoczac, nie mozesz byc ciagle na ladunku ujemnym.
krok za krokiem i dojdziesz do celu,
1 marca 2019, 17:32
do Deadrethh
W ciągu tego miesiąca schudłam około 2 kilogramów.
Edytowany przez Werrka01p1 1 marca 2019, 17:35