- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 listopada 2019, 15:09
Powoli do mnie dociera że nie jestem już pierwszej świeżości :D
Zastanawiam się co powinna robic kobieta w moim wieku oprócz zdrowego odżywiania i ćwiczeń.
Nie używam kremow przeciwzmarszkowych bo jedyne zmarszczki jakie mam to te bruzdy między ustami a polikiem. Nie mam kurzych łapek ale wiem że to ostatni dzwonek.
Nie maluje się, nie mam podkładu, używam tylko tuszu do rzęs.
Włosy farbuje ale nieregularnie bo nie mam na nie pomysłu. Mam taki mysi kolor plus siwe ale kazda próba zrobienia blondu kończy się porażka. Teraz trochę rozjaśniam odcień i mam powoli schodzić do blondu ale boje się zniszczonych włosów.
Chciałabym zacząć robić coś regularnie bo boje się że skoncze jako stara baba z ziemista cera i zmarszczkami.
Co Wy robicie regularnie? Codziennie, raz w miesiącu, raz na pół roku żeby wyglądać pięknie i młodo?
22 listopada 2019, 19:26
Teraz chodzę do kosmetyczki raz w miesiącu na peeling, masaż i mikrodembradazje. Sama stosuje booster z Vichy z kwasem hialuronowym i krem z Q10, chciaz kremu ostatnio mniej.
Nie maluje się, nie nakładam podkładów etc. Latem kremy z filtrem, chociaż powinno się cały rok. Nie opalam się.
22 listopada 2019, 20:44
Też mam tłustą cerę- chyba jest najbardziej odporna na starzenie. Co prawda w młodości walczyłam z trądzikiem, ale teraz doceniam ją. Używam kremów i olejków, ale nigdy nie byłam u kosmetyczni. A zmarszczek nie mam wcale- ostatnio byłam na zjeździe ze studiów, bardzo mi się humor poprawił gdy widziałam jak koleżanki wyglądają
Nic nie robię ale to totalnie nic.Czasem używam nawilżającego kremu mediderm ale to tylko po basenie.Mam tłustą cerę. Mnóstwo się opalam bo taką mam pracę.Zmarszczek jak na 52 lata nie mam dużo i są bardzo płyciutkie.Czasem stosuję masaż twarzy na który sama wpadłam ale jestem leniem i robię go może 2 razy w roku (ładnie rozprasowuje zmarszczki) widziałam też taki ostatnio w DD TVN.Ostatnio lepiej się odżywiam , schudłam ,ćwiczę od 4 listopada 5 razy w tygodniu po 2-3 godziny Tabata,Trening obwodowy,Salsation,Joga Dobra kondycja , zgrabna figura , sprawność ma dla mnie największe znaczenie . W darze od natury dostałam dobre geny mam ładne ciało.Dwa i 3 lalt temu w zimie chodziłam na masaże całego ciała i na oxybrazję twarzy i dekoltu + jakieś tam kwasy.Nie napinam się i nie będę stosować żadnych inwazyjnych zabiegów.
22 listopada 2019, 21:32
Też mam tłustą cerę- chyba jest najbardziej odporna na starzenie. Co prawda w młodości walczyłam z trądzikiem, ale teraz doceniam ją. Używam kremów i olejków, ale nigdy nie byłam u kosmetyczni. A zmarszczek nie mam wcale- ostatnio byłam na zjeździe ze studiów, bardzo mi się humor poprawił gdy widziałam jak koleżanki wyglądająNoir_Madame napisał(a):
Nic nie robię ale to totalnie nic.Czasem używam nawilżającego kremu mediderm ale to tylko po basenie.Mam tłustą cerę. Mnóstwo się opalam bo taką mam pracę.Zmarszczek jak na 52 lata nie mam dużo i są bardzo płyciutkie.Czasem stosuję masaż twarzy na który sama wpadłam ale jestem leniem i robię go może 2 razy w roku (ładnie rozprasowuje zmarszczki) widziałam też taki ostatnio w DD TVN.Ostatnio lepiej się odżywiam , schudłam ,ćwiczę od 4 listopada 5 razy w tygodniu po 2-3 godziny Tabata,Trening obwodowy,Salsation,Joga Dobra kondycja , zgrabna figura , sprawność ma dla mnie największe znaczenie . W darze od natury dostałam dobre geny mam ładne ciało.Dwa i 3 lalt temu w zimie chodziłam na masaże całego ciała i na oxybrazję twarzy i dekoltu + jakieś tam kwasy.Nie napinam się i nie będę stosować żadnych inwazyjnych zabiegów.
23 listopada 2019, 05:25
Pielęgnację stosuję od kiedy miałam 15 lat. Obecnie dwa razy dziennie myję twarz czarnym mydłem afrykańskim, raz w tygodnou robię peeling i masaż szczotką na sucho, co dwa dni (już od 3 lat) stosuję tretynoinę (absolutna rewelacja w temacie regeneracji i zagęszczania skóry, choc spotyka się głównie wskazania dotyczące trądziku, a tego problemu nie mialam nigdy), 2-3 razy w tygodniu aplikuję serum z wit C i z kwasu hialuronowego (własnej produkcji) oraz nawilżające kremy z filtrem. Raz w roku przez 3 miesiące łykam Q10, wit C1000 - codziennie. Nie opalam sie, sypiam po 7h, dbam o swoj komfort psychiczny, zyję w czystym środowisku, dobrze się odżywiam, nie opalam się z własnej woli. Nie mam nawet zmarszczek mimicznych, nic mi póki co nie opada. ;)
Edytowany przez EgyptianCat 23 listopada 2019, 05:34
23 listopada 2019, 06:42
Ja się obawiam, że nieinwazyjne metody tak naprawdę dają słaby efekt. W takim sensie, że jak ktoś ma mało jędrna skórę, to kremy i tym podobne kosmetyki nie zdziałają cudów. Jak ktoś ma dobre geny, to zwykły krem wystarczy. Ja stosuję podstawowe "sztuczki" ale nie wiem, czy gdybym wprowadziła inne metody to czy bym wyglądała inaczej ( nie myślę tu o botoksie, bo to napewno zmieniłoby mój wygląd). Twarz smaruję kremem nawilżającym, używam podkładu i robię makeup. Włosów nie farbuję, bo akceptuję swój kolor (nie mam siwych) ale za to chodzę na prostowanie keratynowe. Piję dużo wody, ćwiczę i staram się nie "zanieczyszczać" organizmu śmieciowym jedzeniem. Lubię przebywać na słońcu ale zawsze smaruję się kremem z filtrem. No i sen. Jak jestem wyspana to moja twarz wygląda o wiele lepiej. Mam 37 lat i uważam, że wyglądam na swój wiek, co mi odpowiada. Nie chciałabym wyglądać na więcej niż mam.
23 listopada 2019, 10:09
przecież ty masz wiecej niż 32? Oj kupoglut gubisz się w swoich zeznaniachNa co dzień niewiele, zwykły krem rano i wieczorem, bo nie wierzę w kremy-cuda. jak mi się chce to peeling czy maseczka. Maluję się, farbuję włosy. od 32 r ż już będę chodziła regularnie na kwas hialutonowy, więcej nic jak narazie.
23 listopada 2019, 10:31
Na co dzień myję twarz tylko żelami, bez sls z gliceryną, tonik z kwasem glikolowym, piling co 3-4 dni, filtry zimą i latem, nawilżanie skóry w dziennej pielęgnacji, na noc regeneracja. W okresie jesienno-zimowym retinol , latem witamina c , tym razem spróbuję peptydy na noc latem. Nie maluję się obecnie, bo jeżdżę na rowerze, tylko rzęsy, jeśli nawet to ilości minimalne.
Mogłabyś napisać jakich konkretnie kosmetyków używasz?
Edytowany przez WyjdaWamGaly 23 listopada 2019, 10:31
23 listopada 2019, 11:10
Mogłabyś napisać jakich konkretnie kosmetyków używasz?Na co dzień myję twarz tylko żelami, bez sls z gliceryną, tonik z kwasem glikolowym, piling co 3-4 dni, filtry zimą i latem, nawilżanie skóry w dziennej pielęgnacji, na noc regeneracja. W okresie jesienno-zimowym retinol , latem witamina c , tym razem spróbuję peptydy na noc latem. Nie maluję się obecnie, bo jeżdżę na rowerze, tylko rzęsy, jeśli nawet to ilości minimalne.
też bym się chętnie dowiedziała
23 listopada 2019, 11:48
no tak dlatego mówię, mając 32 l byłam na kwasie i już bede to powtarzać.przecież ty masz wiecej niż 32? Oj kupoglut gubisz się w swoich zeznaniachNa co dzień niewiele, zwykły krem rano i wieczorem, bo nie wierzę w kremy-cuda. jak mi się chce to peeling czy maseczka. Maluję się, farbuję włosy. od 32 r ż już będę chodziła regularnie na kwas hialutonowy, więcej nic jak narazie.
23 listopada 2019, 12:00
Mogłabyś napisać jakich konkretnie kosmetyków używasz?Na co dzień myję twarz tylko żelami, bez sls z gliceryną, tonik z kwasem glikolowym, piling co 3-4 dni, filtry zimą i latem, nawilżanie skóry w dziennej pielęgnacji, na noc regeneracja. W okresie jesienno-zimowym retinol , latem witamina c , tym razem spróbuję peptydy na noc latem. Nie maluję się obecnie, bo jeżdżę na rowerze, tylko rzęsy, jeśli nawet to ilości minimalne.
Tonik pixi glow , reszta kosmetyków to polska firma BANDI, retinol 0,4 % w olejowej formule, do tego kompres łagodząco - nawilżający z tej samej serii na dzień, pod krem na dzień bio esencja naprawcza z biofermentami morskimi która pobudza skórę do lepszego wchłaniania składników odżywczych. Na koniec krem filtr 20 spf nawilżający sebo care. Piling na obecną chwilę używam z Ziaja nowa seria w niebieskiej tubce. Obecnie nie maluję się koloryt skóry wyrównał się dzięki tonikowi i mam nadzieję że tak pozostanie. Kosmetyki nakładam w niewielkich ilościach by nie obciążać skóry.
Edit: z Wit c mają fajna serię i w olejowych formułach i jako lekkie emulsje. Polecam tą markę jest wydajna i cruelty free, nie zawiera parafiny i jest polecana przez dermatologów.
Edytowany przez HelloPomello 23 listopada 2019, 12:04