Temat: schudła 80 kg w rok

http://www.pudelek.tv/video/Schudla-80-kilogramow-w-rok-1717/

motywacja ;)
Pasek wagi
tak Ania jest wielka motywacja jednak są też inne dziewczyny które osiągnęły wiele:):)

ar1es1 napisał(a):

Schudla tyle ciekawe jak dlugo uda sie jej utrzymac wage... Weszlam na jej strone-skora w oplakanym stanie,widac,ze malo przylozyla sie do cwiczen w trakcie odchudzania.No i tempo tez za szybkie sobie narzucila.
Zamiast podziwiac ze dziewczyna zwalila tyle kilogramow ty jej wytykasz wiszaca skore(ktora wcale jej az tak strasznie nie wisi) i juz mam wrazenie wrozysz jej  jojo.
Schudnac 80 kilo to jest ogromny wysilek.Zamiast wytykania niedoskonalosci w wygladzie dziewczynie nalezy sie wielki podziw za to co osiagnela.
Pasek wagi
ta reklama pudelków przy okazji pokazania jakiegoś tam schudnięcia za które autorka nie może nic zaręczyć bo tylko "złowiła " to necie i nie wiadomo czy to jeszcze aktualne jak i kiedy to zostało uczynione uważam za nie namiejscu .Powinniśmy przedstawiać własne sukcesy najlepiej wsparte o pamietnik a reklamy czegokolwiek "przy okazji" darujmy sobie-tomek
Pasek wagi
Z moich obliczeń matematycznych wychodzi, że chudła średnio 6,6 kg na miesiąc, o ile schudła to w 12 miesięcy...No nie wiem, czy to takie fajne, sukces niesamowity, ale właśnie powinniśmy poczekać na utrzymanie tej wagi...

A co tu podziwiać, każdy może się głodzić i schudnąć i 100 kg w rok jeśli ma na tyle samozaparcia i kg, ale czy to zdrowe, jeśli np. rok będzie ktoś jadł 1000 kcal dziennie...? Moim zdaniem nie można wszystkiemu przytakiwać tylko dlatego, że się osiągnęło jakiś tam zamierzony efekt, tu droga jest ważniejsza, bo to tym będą się wzorować inne dziewczyny, które też chcą tyle schudnąć. Tu nie wiadomo, jak ona schudła.
Wiadomo jak schudla.Wlasnie poczytalam o tym ze zmniejszyla porcje,jadla zdrowo i duuuuzo cwiczyla.
Wiec nie glodzila sie przez rok a stosowala rozsadna diete.Tym bardziej wg mnie dziewczyna jest godna podziwu.
Pasek wagi
droga pani Cancri -moderator tu chciałbym z Panią polemizować -schudłem 42 kg w 7 miesięcy i wcale nie głodowałem i przestrzegałem te 1500 kcalorii ale stosowałem bardzo forsowne cwiczenia na obozikach kondykcyjnych po 12 godzin/dzień  no i ostre cwiczenia w dni powszechne  .No i "życzliwi" czekają już na moje jojo juz 1,5 roku.Oczywiście metody te są nie dla wszystkich ale czasami warto powiedzieć ze mozna nawet jezeli to wykorzysta niewielu -pozdrawiam tomek 
Pasek wagi
duzo cwiczyla? hmm ciekawe , bo jej cialo wyglada na nieskalana cwiczeniami. ale moze to przez ta ogromna wage. tak czy inaczej, podziwiam ja.
Pasek wagi
Tomek zaraz napisza Ci dziewczyny ze za malo kalorii jadles i za duzo cwiczyles.Ostatnimi czasy na Vitalii niestety latwiej jest o krytyke niz o wsparcie.


Panacotta-przy tak duzym ubytku wagi nawet bardzo ciezkie cwiczenia nie uchronia przed wiszaca skora.
Pasek wagi
pozdrawiam  babaaeczko  mierzysz ambitnie nie ma co i podziwiam osiągnięć bo ta "186,9 " robi wrażenie ze ktoś mogł się tak zapuścić a potem tak skutecznie się podnośić powodzenia 
Pasek wagi
A czy ja kogoś krytykuję?
Napisałam, że nie wiadomo jak schudła, bo ja tego w filmiku nie widziałam, a nie oglądałam go na jakimś pudelku dla jasności, gdzie może jest coś dopisane. No i mniej jadła to faktycznie dużo tłumaczy...Bo mniej, to może być 1500 albo 500 kcal.

Panie ognik, ja nie twierdzę, że to jest niemożliwe, tylko, że tak naprawdę  jakaś dopiska pod filmem, że jadła zdrowo to tyle samo może mieć wspólnego z prawdą, co koniec świata 21. grudnia. Pan jadł 1500 kcal, a u niej nie wiadomo.

Ja nie wierzę w takie bajki, jakbym widziała jej pamiętnik, zestawienia, to bym uwierzyła, a tak to filmik z efektami i co. Już tutaj była taka na Vitalii, co nawet w gazecie powiedziała, jak to pięknie i zdrowo jadła i schudła 50 kg, a wszyscy wiedzą, że się głodziła i jadła beznadziejnie. Tak samo ostatnio historia z Vitalijką, która twierdziła pod koniec rywalizacji Ewy, że wyćwiczyła kilkaset minut, gdzie i na Vitalii, i na blogu wyraźnie pisała, że w danym tygodniu nie ćwiczyła nic, albo jakieś 7 minut. Na koniec bardzo łatwo jest dopisać sobie bajeczkę, jak to zdrowo i rozsądnie się schudło.

Sorry, ale ja dopóki nie widzę wiarygodnej rozpiski, to się nie daję nabrać na takie teksty o zdrowym jedzeniu.
Nie przeczę, że schudła i że nie wykonała kawału roboty. Ale też nie jaram się, bo nie wiem, jak do tego doszła i nie wiem, czy to jest warte podziwu, czy nie. Jeżeli gdzieś znajdę dowód na to, że schudła zdrowo i rozsądnie, to będę szczerze gratulować.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.