27 lutego 2013, 13:37
Dziewczęta, jestem ciekawa jakie są Wasze dietowe sukcesy.
Nie chodzi o wagę ani o centymetry, a raczej o zmianę nawyków żywieniowych.
Czy udało Wam się coś całkowicie odstawić lub ograniczyć?
A może zaczęłyście jeść coś zdrowego, czego wcześniej nie jadłyście?Mój sukces to:- zaczęłam jeść brokuły (których nie cierpiałam)
- warzywa są częścią większości moich obiadów (kiedyś w ogóle nie jadłam warzyw)
- zaczęłam biegać, co poprawiło bardzo moją kondycję
- polubiłam płatki z mlekiem
- ograniczyłam ilość spożywanego chleba (kiedyś jadłam go na 3 posiłki, teraz na 1 lub wcale)
- moje posiłki stały się regularne
- odstawiłam wszelkie zupki w proszku
- nie pamiętam już kiedy jadłam wielką pszenną bułę z ogromną ilością masła, żółtego sera i sosu czosnkowego
Chwalcie się swoimi pozawagowymi sukcesami!
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2446
28 lutego 2013, 22:05
Olalola jesteś taaak miłą osoba ze gotów jestem zaprosić cie na moją wiejską rezydencje gdzie chodze w widocznych błękitnych kapielówkach o których mogłabyś niedowiarkom zaswiadczyć a ... lekka nieostrość tego zdjęcia miała nie gorszyc kolezanek na Vitalii ale widzę ze to był poważny błąd bo wyorażnia dopieru wtedy pracuje w "głodnych" umysłach no i rodzi się zgorszenie na co niestety wpływu juz nie mam -powodzenia tomek
1 marca 2013, 09:01
Ognik a jak dla mnie lepiej wyglądałeś jak miałeś nadwagę :) ale to tak nawiasem,
- Dołączył: 2012-12-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16
1 marca 2013, 09:17
wracam do tematu..
- nie podjadam między posiłkami
-nie piję napojów gazowanych
- jem mniej słodyczy
-piję dużo wody i herbat
- nie słodzę, raz dziennie tylko słodzik do kawy
-jem regularnie
-więcej się ruszam
-solę bardzo mało, wcześniej tony soli!!
-produkty pszenne zamieniłam na pełnoziarniste
-ogólnie czuję się świetnie!!
Edytowany przez livviaa 1 marca 2013, 09:20
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 967
1 marca 2013, 09:22
-Nie używam cukru na co dzień - czasem brązowy ale jak ciutkę do czegoś...
-Nauczyłam się jeść śniadania i jem zawsze owsiankę z owocami :-) nie wyobrażam sobie już poranka bez tego
-ograniczyłam kawy z 7/8 do 1/2 dziennie (slabe i z mlekiem.
-zakochana jestem w bieganiu :D
-jem 4-5 posiłków a kiedyś 2-3 z maega giga obżarstwem przed snem
-jem tylko do 18/19 potem piję herbatki
-właśnie nauczyłam się pić herbatę zieloną
-co rano na czczo piję szklankę gorącej wody z sokiem z 1 cytryny (kwaśne jak diabeł, ale czuję że dobrze to na mnie działa)
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2446
1 marca 2013, 12:04
puckolinka dzieki ze opinie ale bez obrazy nie jesteśmy na jakimś rankingu piekności tylko po to by być zdrowy i sprawny i... właściwie i bez nadmiernego katowania się schudnąć i utrzymać tą wagę .Widzisz mnie się to udaje przez 21 miesięcy po szybkim i dużym schudnieciu i przetarłem dla siebie i innych drogę ze tak można i to powinno "jaśnieć" w naszych ocenach a nie subiektywne oceny naszych twarzyczek czy inne nieistotne rzeczy które sobie wytykamy . Te fora powinny być kopalnią wiedzy jak schudnąć i utrzymać wagę i to opartą na własnych doświadczeniach i jak będziemy tym się zajmować to sukces "na wadze" mamy już w kieszeni powaga tomek
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 967
1 marca 2013, 12:08
ognik1958 napisał(a):
puckolinka dzieki ze opinie ale bez obrazy nie jesteśmy na jakimś rankingu piekności tylko po to by być zdrowy i sprawny i... właściwie i bez nadmiernego katowania się schudnąć i utrzymać tą wagę .Widzisz mnie się to udaje przez 21 miesięcy po szybkim i dużym schudnieciu i przetarłem dla siebie i innych drogę ze tak można i to powinno "jaśnieć" w naszych ocenach a nie subiektywne oceny naszych twarzyczek czy inne nieistotne rzeczy które sobie wytykamy . Te fora powinny być kopalnią wiedzy jak schudnąć i utrzymać wagę i to opartą na własnych doświadczeniach i jak będziemy tym się zajmować to sukces "na wadze" mamy już w kieszeni powaga tomek
Ale Ty przecież o niebo lepiej wyglądasz teraz, osobiście podziwiam i zazdroszczę wytrwałości! Wyglądasz młodziej i zdrowiej - jak najbardziej pozytywna przemiana! (no i szczuplej, hehe, ale to się samo przez się rozumie ;-)
Ach i pozdrawiam Gdańszczanina :D
Edytowany przez moonwalk 1 marca 2013, 12:08
- Dołączył: 2013-01-07
- Miasto: Suffolk
- Liczba postów: 126
1 marca 2013, 21:19
No to i moje zmiany :)
- nie jem pieczywa (ciemnego rowniez)
- nie jem nic smażonego,
- zero słodyczy
- brak słonych przekąsek
- brak ulubionych ziemniaków, makaronu itp
- polubiłam grapefruit
- przekonałam się również do zielonej herbaty
- duuużo ryb
- jeszcze więcej wody niegazowanej :)
- i najważniejsze: nie dojadam! Jeśli już czegoś nie mogę, nie jem!
Edytowany przez iosonobello 1 marca 2013, 21:20
- Dołączył: 2012-09-08
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 7204
1 marca 2013, 21:35
- nie jem bialego pieczywa( jadłam kiedyś tylko takie)-codziennie jem jakieś warzywa.
- piję zielona herbate zamiast czarnej .
-codziennie ćwiczę około.70 min.
-zaczęłam zwracać uwagę na to co jem i ile co ma kcal.
-nie podjadam .
-zero napojów gazowanych
-nie jem 3 h przed snem.
-zero fast foodów .
-ograniczenie smażonego jedzenia
-jak narazie zero słodyczy .
już 60 dzień![]()
Edytowany przez chocollatee 1 marca 2013, 22:44
- Dołączył: 2005-09-14
- Miasto: Tu I Tam
- Liczba postów: 2151
1 marca 2013, 21:41
ognik1958 napisał(a):
Olalola jesteś taaak miłą osoba ze gotów jestem zaprosić cie na moją wiejską rezydencje gdzie chodze w widocznych błękitnych kapielówkach o których mogłabyś niedowiarkom zaswiadczyć a ... lekka nieostrość tego zdjęcia miała nie gorszyc kolezanek na Vitalii ale widzę ze to był poważny błąd bo wyorażnia dopieru wtedy pracuje w "głodnych" umysłach no i rodzi się zgorszenie na co niestety wpływu juz nie mam -powodzenia tomek
haha :) spoko! z zaproszenia nie skorzystam ale wierze, ze to kapielowki :) nie no, nie przejmuj sie glupimi uwagami. gratuluje spadku wagi!
- Dołączył: 2012-12-15
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 410
2 marca 2013, 23:56
Moje małe sukcesy:
1) Jem regularnie 4-5 posiłków dziennie.
2) Nie podjadam - jem tak, aby nie być głodna między posiłkami.
3) Nie jem zbyt późno.
4) Piję tylko wodę, świeże soki, owocowe koktajle, herbatę i kawę - żadnych sztucznych napojów.
5) Przekonałam się do sałatek i jogurtów naturalnych - zawsze zarzekałam się, że ich nie lubię.
6) Nie pozwalam sobie na obżarstwo nawet w wyjątkowych sytuacjach, takich jak wypady na miasto czy rodzinne spotkania.
7) Nie jem białego pieczywa.
8) Jem więcej warzyw i owoców.
9) Nie jem w ogóle słodyczy.
10) Ogólnie polubiłam przygotowywanie posiłków dla siebie i rodzinki, jem smaczniej niż na poprzednich dietach :)
No, jak tak na to patrzę, to w sumie się trochę tego uzbierało ;) . Największym sukcesem jest chyba to, że naprawdę polubiłam dietę (a raczej , w moim wypadku, zdrowe odżywianie) i stała się częścią mojego życia ;)