Temat: Wiedźmy- Reaktywacja.

Mabda - super, że się wilku odezwałaś :) Dawaj z nami, a jak nie dajesz rady od razu rzucać się w wir dietkowo-ćwiczeniowy, to spróbuj stopniowo, powoli. Ja tak mam z dietą - wprowadziłam śniadania (których kiedyś wcale nie jadłam) i piję dziennie dodatkowo 1 litr wody (czego w ogóle nie było u mnie). Gorzej mam z kolacjami (zbyt obfite jeszcze) i słodyczami (niestety).

u mnie dzisiaj super dieta utrzymana zero slodyczy i zaliczone 20 minut cwiczen :)

U mnie dietkowo i  ćwiczeniowo OK. Plan wykonany w 100%. Kijki zaliczone

WOW! Dziewczyny, podziwiam :)

I biorę przykład :)

Kotorii -słodycze to nic strasznego, gorzej brak umiaru w ich spożywaniu. Osobiście staram się ich unikać w tygodniu tłumacząc sobie, że nie po to tyle się męczę z kjkami, żeby zaprzepaścić to opakowaniem ciastek. Może pomyśl o zdrowych wersjach czegoś słodkiego - np jabłka pieczone w piekarniku z miodem i orzechami. Albo ususz owoce w plasterkach i wcinaj je kiedy masz ochotę na słodycze.

Sylwia - słodycze to moja zmora od zawsze. Dzięki za pomysły, z pewnością je wykorzystam :)

dodalam wpis i zdjecia moich potraw jak ktos chce to zapraszam do wgladu

Jestem po godzinie Morderczego treningu!!!! Wykończył mnie!!!!

A teraz idę robić Papu na juterko!

VeryShy - i bardzo dobrze! Od tego on jest! :) Kiedy następny?