- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 września 2015, 14:01
Drogie, Stare Wiedźmy...
Nasze Wiedźmowisko umarło Śmiercią naturalną. Pojawiły się nowe Wiedźmy i Nasze Gniazdo wspólnie uwite, przestało być dla nas ważne. Rozmowy o diecie, ćwiczeniach, motywacji, wsparciu i zdrowiu zostały zastąpione rozmowami o dzieciach, ich zielonych kupach i niepowodzeniach w pracy i życiu osobistym. Wszystkim Starym Wiedźmom przestało zależeć, pojawiałyśmy się i znikałyśmy z Forum, ale oto dziś... Wzywam Stare Grono do wspólnego Działania!!!
Przybywajcie Stare Wiedźmy...!
Zacznijmy Wspólnie działać tak jak kilka Lat temu!!!!
To napisałam ja...Swego czasu Aniaoru, potem Annonimowa, a teraz VeryShy
17 grudnia 2017, 19:35
Ja mam 1600 kalorii dziennie i 4 posiłki bo taką opcję wybrałam.
17 grudnia 2017, 20:17
ja mam straszny problem z dietą, bo w pracy czasem nie mam czasu zjeść :( co kończy się napadem głodu wieczorem :/
a jak ćwiczysz to musisz mieć więcej kalorii :)
Edytowany przez Szczecinola 17 grudnia 2017, 20:22
17 grudnia 2017, 21:32
W pamiętniku wrzuciłam swoje fotki od momentu jak zaczęłam ćwiczyć. Jak macie ochotę zerknąć to zapraszam
18 grudnia 2017, 11:03
witam
dziś już zamierzam się pilnować, chociaż na śniadanie była drożdżówka:( bo mnie goniło:( ale wybrałam taką najmniej kaloryczną.
ćwiczenia na razie zawieszone , bo słaba jestem od tego przeziębienia
18 grudnia 2017, 12:21
no ja niestety kolejny dzien zaczelam od ciastka. kolezanka wczoraj piekla i specjalnie dla mnie przyniosla. jedno, ale jednak. a wieczorem party swiateczne. bedzie zarcie i alko. ale bede sie pilnowac!
19 grudnia 2017, 13:07
a może po nowy roku wróciłybyśmy do naszych tabelek?:):):)może to by mnie zmotywowało, bo na razie to kicha:(wczoraj pizza wpadła i słodki ryżyk
19 grudnia 2017, 18:46
ja slodyczowo sie trzymam nawet, aczkolwiek na cwiczenia absolutnie nie mam weny
wlasnie kolo mnie leza jakies ciastka bo maz kupil, ale sie trzymam, bo wstyd wam napisac, ze sie poddalam ;)
19 grudnia 2017, 20:06
ja ze słodyczami akurat też nie mam problemu. Tylko ta sól nieszczęsna. Nad tym nie mogę zapanwać. Ech...
20 grudnia 2017, 17:52
u mnie masakra ze słodyczami, wszędzie ich pełno...
20 grudnia 2017, 18:41
jestem za tabelka :)
A dzis muszę sie pochwalić , znowu byłam na ćwiczeniach :)