Ostatnio dodane zdjęcia

O mnie

Jestem Monika, uczennica [jeszcze] liceum. Odchudzam się odkąd tylko pamiętam. Ciągle wierzę, że się uda ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 33272
Komentarzy: 1364
Założony: 10 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 27 lutego 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Nastel

kobieta, 26 lat, Rzeszów

164 cm, 55.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 lipca 2013 , Komentarze (7)

Hej xd. Dzis na wadze 53 z rana, ale teraz cos o dniu wczorajszym. :-) 

Menu:
S:
-kanapka pieczywa ciemnego z serem ż i pomidorem (300kcal)
2s:
-rurka kakaowa (100kcal)
Obiad:
-zupa pomiorowa(450kcal)
Podwieczorek:
-cos z ogrodu: gruszka, pare śliwek, malin(250kcal)
Kolacja:
-kanapka chleba ciemnego z serem ż i pomidorem
-pól kanapki z tym samym xd (400kcal)
Suma: okolo 1400/1500, ale moge czasem zle szacowac xd obyyy xd

To ja spadam do Was, a wieczorkiem napisze o dzisiaj xd Bye ;>

29 lipca 2013 , Komentarze (3)

Wczoraj było maaaaaaaaks ruchu.... Maasakra xd kolega okolo 19.30 wyrwal mnie na rower i wrocilam dopier ok okolo 21.30 ...  heh bylo mega wysilkowo :> obczajcie dzis na wadze 3 kg mniej? To mozliwe? Xd

28 lipca 2013 , Komentarze (5)

Dzisiaj od tak...Nudno hehh xd Nic nie robię ;)) i tyle :>

Menu:
Sniadanie:
-chrupki z mlekiem (400kcal)
2S
-kawalek placka (400kcal)
Obiad
-ziemnkaki z maslanka (400kcal)
Kokacja
-kanapka chleba ciemnego (80kcal)
Bilans: okolo 1300/1400 dzis bylo xdxd

Ruchu nie bylo ;>

27 lipca 2013 , Komentarze (2)

Pewnie sie zastanawiacie co tym razem mi odbije... hm otóz dzisiaj juz jest dobrze xd Zacznijmy od menu:
Sniadanie:
- 2,5 kanapki z serem i pomidorem (450kcal)
Obiad:
-jajecznica super extra xd (400kcal)
15.00
-mały lód (150kcal)
Kolacja:
-kanapka (chleb ciemny) z serem i pomidorem (300kcal)

Bilans chyba ok...
Aktywnośc?? Plecy mnie bolą strasznie, ale zrobiłam 100 brzuszkow i moze jeszcze cos potancze albo cos xdxd

26 lipca 2013 , Komentarze (3)

Dzisiaj sie załamalam.. Ostatnio miałam dosc ostrą diete.. To nie pomogło.. Wyglądam ciągle fatalnie.. Jestem głupia.. Poddałam się dziś. nie wiem co dalej robić. 
macie racje ostatnio mało jadłam ale to tylko dlatego, że nje widziałam innego wyjscia.. Tylko dieta 1000 kcal dała mi kiedys takiee efekty.. chcialam to powtórzyc... Niestety nie wyszło..  :-(

25 lipca 2013 , Komentarze (3)

Hej ;)
Dzisiaj okolo 17.00 ide do kolezanki.. Na noc.. Wczesniej pojezdzimy rowerami itd. ;) N. tez jest na diecie dlatego mysle, ze nie beda na mnie czychac kaloryczne zagrozenia.. xD

Przejdzmy do Menu:
Sniadanie:
-kanapka z serem i pomidorem (200kcal)
2S:
-brzoskwinia (20kcal?)
Obiad:
-warzywa smazone na patelni + szparagowka (mysle, ze 400kcal)
Kolacja:
- (po edicie u koleżanki- szaleństwo na diecie)
-musli z jogurtem
-musli
-corn flakes
-jedno ciastko   (około 550kcal, moooże więcej...)wybaczcie..

Apropo komentarzy, nie wiem czy dobrze robię juz raz sparzyłam się na takiej diecie, ale totalnie nie mam pojęcia co jest dla mnie dobre... Może powinnam dodać te 200kcal.. chociaż wczoraj byyyło tego za dużo.. Pocieszającym jest, że wczesniej jeździłyśmy ;przez 3 h na rowerze..

24 lipca 2013 , Komentarze (2)

Hej ;)
wczoraj byłam w mieście z koleżankami.. Połaziłyśmy po galeriach, sklepach itp. Było mega śmiechu i rozrywki..
Przedstawię wam jedną scenę... 
Wchodzimy do jubilera:
N: (po cichu) udawajmy, że jesteśmy bogate
rozgladamy się... nagle
Ja: Nati popatrz jakie ładne kolczyki (cena 1300).. Kup sobie pasowałyby do Cb
N: Kupiłam sobie ostatnio podobne
Ja: (z całkowitą powagą) Za 20 zł.....
Natychmiast wyszłyśmy ze sklepu nie mogąc powstrzymać się od śmiechu..

Wiem, wiocha pl. heuheu ;p Ale na prawdę... Warto było... Poza tym zrobiłam super zakupy, po meeega promocjach ;p..... Może dodam foty, ale innym razem ;p

A dzisiaj? Em... em... nudy w sumie...


No to może formalności nasze:
Day2:
Menu:
Śniadanie:

-2 kanapki z margaryną ... (heu heu, nie chciałam sie opychać dżemami <3 ) (200kcal)
Obiad
- 3 rodzaje sałatek +5 frytek (w galeriii)   (około 400?)

Kolacja:
-jogurt     
-kanapka (250kcal)

SUMA: ok 900kcal
Aktywność: Chodzenie, chodzenie, chodzenie, zakuupy <3

Day3:
Menu:
Śniadanie:

2 kanapki z serem i pomidorem (400kcal)
Obiad:
-trochę zupy brokułowej
-warzywa na patelnię (400kcal)

Po obiedzie:
chrupki cheetos (300kcal)
Kolacja:
-pół kanapki z serem i pomidorem
-trochę zupy       (200kcal)

SUMA:1300
Wiem, te chrupki noooo..... Będzie lepiej :) Chyba zastosuje sama na sobie jakiś mobing ;p
Aktywność: -200brzuszków (mój rekord)
                   -200skoków skakanka
                   -jeeeszcze coś wymyslę... em ;))


Więc... To tyle.. Co o tym myślicie?? Ps... Masakraaa ;p JUTRO MUSZĘ OD RANA SIĘ OGRANICZAĆ... A nie, że zaraz z rana 400, a potem martw się jak tu się wyrobić w limicie ;)     

Będzie dobrze.. Musi byyć!!!!! MUSI!!!!!!!!!!

Edittt
Jednak nie jest tak pieknie. Zjadlam pare kawalkow placka.. na szczescie nie tak bardzo kalorycznego.. jutro bedzie juz lepiej :-)  Musi !!!;*



23 lipca 2013 , Komentarze (3)

Hej!!!!
Dzisiaj było ok. :-)  hehe.. nawet nie narzekam, a to juz sukces... Mój falstart to dobry pomysł.. 

Menu:
Sniadanie
pół kanapki z serem bialym i pomidorem
Obiad
warzywa
Podwieczorek
jogurt
Kolakcja
sałata z pomidorów
pózniej śliwki 

Ja jestem naaawet zadowolona... 
Aktywnosc to rower, babinkton i brruszzzki 



Pozdr i konczee byeee ;***

22 lipca 2013 , Komentarze (2)

Falstart
Falstart
Falstart
Falstart
Falstart
Falstart
Falstart



20 lipca 2013 , Komentarze (1)

20 lipca 2013
.. Bo to jest jak w szachownicy.. Jak jeden dzień jest dobry to następny musi być fatalny ;(( Tak już jest od tygodnia.. Błagam poomocy.. Mój organizm tak ze mną walczy.. Nie chce żebym się odchudzała.. NO BO ON SOBIE ZAPASY CHCE ZROBIĆ!! a ja co mam wobec tego począć??? Tak się boję.. Moja waga jest tak wysoka... LOL... ;/  Pomóżcie.. Niw wiem czy się modlić, czy płakać.. Tak.. Pewnie napiszecie, że histeryczka ze mnie.. Ale nie widzicie co się ze mną dzieje.. Jak to zatrzymać.. Tak się wstydzę przyznać do tego, ale ponoszę ciągle klęskę.. I nic nie pomaga.. Ja się nawet nie próbuję starać.. I to jest najgorsze..
Dobra kończę ten lament.. Czekam z niecierpliwością na jakieś rady ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.