Moja szklana niestety znów świruje, więc muszę się ważyć kilka razy i w różnych miejscach, żeby pokazywała... tyle ile chce :) Dwa kilo więcej, czyli jakbym w ogóle nie schudła? Dwa kilo mniej, jakbym startowała z wagą sporo niższą i dieta nie przyniosła żadnych zmian? No i weź tu człowieku bądź mądry, ech. Chyba zainwestuje jednak w nową, zwłaszcza ze akurat w biedrze są w promocji.
Dziś na śniadanie- kanapka z serkiem białym i dżemem
na drugie- czereśnie
obiadkowi zdjęcia dziś nie zrobiłam, bo to były naleśniki. Nadzienie miały z sera i gruszki
na podwieczorek- koktajl truskawkowy
na kolacje miały być kluski twarogowe, ale... zostały na widoku trzy ruskie pierogi i je najnormalniej zjadłam ;) poprawiłam lodami koktajlowymi w sporej ilości, bo syn dziś wymiękł, tak wiec wtopa na całego.
Niby fajnie, że lato bo łatwiej jeść lekko, ale z drugiej strony sporo więcej pokus niż zimą.
===================================
gadżet na dziś to naklejka na kuchenkę. Ta akurat niespecjalnie mi pasuje do ścian, ale była przyklejana przed remontem, a nie mogę się zebrać, żeby zmienić
a to pomarańczowe po lewej, to silikonowa podstawka pod łyżkę, widelec, które odkładamy gotując coś, czy smakując