Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień trzeci - FOCUS T25


Cześć!
Jestem już po trzecim treningu. Zdecydowanie ten dzień był najgorszy z dotychczasowych. Dużo pompek, na które moje ręce nie były przygotowane. Niestety nie wszystkie dałam radę wykonać. Część treningu robiłam tak jak dziewczyna pokazująca jak wykonywać ćwiczenia w lżejszy sposób. Pod koniec włączyłam jeszcze kilka minut cardio, bo miałam wyrzuty sumienia, że tak sobie pofolgowałam z tymi pompkami. Myślę jednak, że to nic złego, bo nie zależy mi na wyrobieniu mięśni rąk. 

Dieta idzie mi dobrze. Jem zdrowo, ale też się nie głodzę - zależy mi na długotrwałych efektach. Nie mam też dużej nadwagi i nie potrzebuję radykalnej zmiany. Robię to przede wszystkim dla zdrowia i lepszego samopoczucia.

Chociaż muszę Wam wyznać, że od dawna marzę o 5 z przodu :)

Dziś wieczorem pośwęcę jeszcze godzinę na rowerek!
Miłego dnia!
K.


  • lovyourself

    lovyourself

    1 sierpnia 2013, 15:15

    ja robie insanity to Twoje też z szonem xd tak ??

  • lovyourself

    lovyourself

    1 sierpnia 2013, 15:15

    moje motto życiowe na końcu :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.