Witam,
ze zwieszoną głową, wstydem i smutkiem na twarzy. Zbędnymi kilogramami na moim wielkim dupsku i myślą, że może tym razem mi się uda.
Każdego dnia mam coraz bardziej dość tych przeszywajacych spojrzeń, które liczą każdą włożoną do moich ust kalorię.
Może tym razem się uda - dzisiaj aerobic. Mam nadzieję, że nie skończy się to farsą, jak zawsze z resztą :-(
Trzymajcie kciuki, a ja zbieram moje wielkie siedzisko do ruchu ;-)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Viil
19 listopada 2012, 12:24to ja już chyba wiem i koniecznie musimy sie umówić na pogaduchy z wodą z cytryną :) Czemu mi nie powiedziałaś??
marchewa222
19 listopada 2012, 11:12kochana, a gdzie ta odrobina optymizmu?