Temat: Henna-kolory?

zawsze myślałam ze henna farbuje tylko na rudy,a dziś kupiłam henne(niby naturalną) w kolorze jasny brąz.Po otwarciu 1 opakowania w środku jest drugie.Przez opakowanie preparat zapachem nieco przypomina tytoń.Na opakowaniu ani słowa o sposobie przygotowania ani aplikacji.Firma Venita

Stosował ktoś,jakieś opinie?

Pasek wagi

przesusz po hennie jest czasowy. Ona pięknie właśnie odbudowuje uszkodzenia włosów 

O właśnie, co do "odbudowania" - to niczego nie odbudowuje, tylko oblepia włosy, dlatego są grubsze. Też myślałam, że odżywia, pogrubia, odbudowuje itd, tyle się na blogach włosomaniaczych naczytałam, a tu dupa.

Pasek wagi

Dwurozec napisał(a):

O właśnie, co do "odbudowania" - to niczego nie odbudowuje, tylko oblepia włosy, dlatego są grubsze. Też myślałam, że odżywia, pogrubia, odbudowuje itd, tyle się na blogach włosomaniaczych naczytałam, a tu dupa.

henna łączy się z włosem, indygo "oblepia", każde zioło działa troche inaczej.

Powiem tak.To co kupiłam po wysypaniu z opakowania było zielonym proszkiem.Po zalaniu gorącą wodą przybrało kolor bązowy.Podczas nakładania dość tępe .Po umyciu i nałożeniu odrzywki włosy ładnie się rozczesywały choć są zniszczone.Zobacze co będzie jutro ale póki co same plusy

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

Powiem tak.To co kupiłam po wysypaniu z opakowania było zielonym proszkiem.Po zalaniu gorącą wodą przybrało kolor bązowy.Podczas nakładania dość tępe .Po umyciu i nałożeniu odrzywki włosy ładnie się rozczesywały choć są zniszczone.Zobacze co będzie jutro ale póki co same plusy

ale INCI/skład na pudełku musiał być, to jest to co w necie znalazłam czy coś innego?

powiem tak.Kudly wysuszyłam(bardzo szybko schły)ale są miękkie,błyszczące,ładnie zafarbowane na jasny brąz. Puki co same pozytywy

Pasek wagi

.alicja. napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Powiem tak.To co kupiłam po wysypaniu z opakowania było zielonym proszkiem.Po zalaniu gorącą wodą przybrało kolor bązowy.Podczas nakładania dość tępe .Po umyciu i nałożeniu odrzywki włosy ładnie się rozczesywały choć są zniszczone.Zobacze co będzie jutro ale póki co same plusy
ale INCI/skład na pudełku musiał być, to jest to co w necie znalazłam czy coś innego?

Wydaje mi się że to co wkleiłaś to już taki gotowy preparat w tubce , mój był w takiej płaskiej saszetce

Pasek wagi

HelloPomello napisał(a):

Ves91 napisał(a):

Używałam czarnej henny Khadi - niestety w moim przypadku to się nie sprawdziło. Włosy stały się sianowate, sztywne i leciały na potęgę (nie wspominając już o tym, że po tygodniu-dwóch, henna wypłukiwała się całkowicie!). Po odstawieniu tego specyfiku, moja czupryna znów odzyskała blask i miękkość. Jak widać, te naturalne ziółka nie służą każdemu ;)Venity nie używałam, ale słyszałam głosy, że to nie jest prawdziwa henna. Ciężko więc stwierdzić, jak "zachowa się" na głowie. 
A kladłaś hennę na naturalne czy farbowane wcześniej włosy? 

Niestety na farbowane - przyznaję się bez bicia :x To znaczy, miałam już odrost gdzieś za linię żuchwy, ale nie było go widać, gdyż z natury mam ciemne włosy. Chciałam odświeżyć kolor i padło na Khadi. Zarówno naturalki, jak i ta pofarbowana część, wyglądała po tej hennie po prostu ŹLE. Na początku nawet byłam zadowolona, ale na następny dzień chciało mi się wyć. Teraz już nie kombinuję z farbami, stawiam na pielęgnację i wracam do naturalnego odcienia.

Pasek wagi

.alicja. napisał(a):

Dwurozec napisał(a):

O właśnie, co do "odbudowania" - to niczego nie odbudowuje, tylko oblepia włosy, dlatego są grubsze. Też myślałam, że odżywia, pogrubia, odbudowuje itd, tyle się na blogach włosomaniaczych naczytałam, a tu dupa.
henna łączy się z włosem, indygo "oblepia", każde zioło działa troche inaczej.

A tak z ciekawości, to jaką hennę polecasz do ciemnych włosów? Taką, żeby ich nie oblepiała, ale odżywiała?

Pasek wagi

Ves91 napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

Ves91 napisał(a):

Używałam czarnej henny Khadi - niestety w moim przypadku to się nie sprawdziło. Włosy stały się sianowate, sztywne i leciały na potęgę (nie wspominając już o tym, że po tygodniu-dwóch, henna wypłukiwała się całkowicie!). Po odstawieniu tego specyfiku, moja czupryna znów odzyskała blask i miękkość. Jak widać, te naturalne ziółka nie służą każdemu ;)Venity nie używałam, ale słyszałam głosy, że to nie jest prawdziwa henna. Ciężko więc stwierdzić, jak "zachowa się" na głowie. 
A kladłaś hennę na naturalne czy farbowane wcześniej włosy? 
Niestety na farbowane - przyznaję się bez bicia :x To znaczy, miałam już odrost gdzieś za linię żuchwy, ale nie było go widać, gdyż z natury mam ciemne włosy. Chciałam odświeżyć kolor i padło na Khadi. Zarówno naturalki, jak i ta pofarbowana część, wyglądała po tej hennie po prostu ŹLE. Na początku nawet byłam zadowolona, ale na następny dzień chciało mi się wyć. Teraz już nie kombinuję z farbami, stawiam na pielęgnację i wracam do naturalnego odcienia.

A ja kładłam na włosy najpierw farbowane potem rozjaśniane rozjaśniaczem(po tym mokre są jak guma) i po venicie i nałożeniu odżywki były miękkie ale nie gumowe,pięknie się rozczesywały ,wyglądają zdrowo.Mi ten preparat naprawdę służy i na pewno będę go używać zamiast farby.A jeśli to nie henna to co niby to jest?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.