Temat: Co jest grane?

Piszę bo już szlak mnie trafia od stycznia do połowy kwietnia schudłam 14 kg i na tym koniec waga nie ruszyła ani grama pokazuje 66 pomimo ćwiczeń i ogólnie dużego ruchu. Jem jak wcześniej ćwiczę 3lub 4 razy w tygodniu jeżdżę na rowerze po 2h  na orbitku po 45 min dywamowki też po 45 min i nic staram się ćwiczyć każdego dnia co innego ale nic nie pomaga jak myślicie co zrobić aby ruszylo

Kurde, też mam zastój. Ale na 2100. Najpierw się zatrzymało, potem zaczęło rosnąć. Nie wiem, czy nie będę umierać z głodu, jak zbiję kalorie. Myślę nad podniesieniem do 2500, ale co, jeśli zacznę wtedy gwałtownie tyć?

Dwurozec napisał(a):

Ale jak to tyjemy tylko w tłuszcz? W mięśnie trochę też, tylko proporcje (tłuszcz-mięśnie) są już całkiem inne. Teraz, żeby zbudować mięśnie i wyglądać jak kiedyś, musiałabym dietować i pakować jakieś 5 lat
Nie- zdecydowanie nie tyjemy w mięśnie ;) tyjemy wyłącznie w tłuszcz, na mieśnie to sobie trzeba wypracować ciężką pracą...

Liandra napisał(a):

Dwurozec napisał(a):

Ale jak to tyjemy tylko w tłuszcz? W mięśnie trochę też, tylko proporcje (tłuszcz-mięśnie) są już całkiem inne. Teraz, żeby zbudować mięśnie i wyglądać jak kiedyś, musiałabym dietować i pakować jakieś 5 lat
Nie- zdecydowanie nie tyjemy w mięśnie ;) tyjemy wyłącznie w tłuszcz, na mieśnie to sobie trzeba wypracować ciężką pracą...

Eeee a jak osoby wychodzące z anoreksji, wygłodzenia po chorobach odbudowują organizm, to przecież mięśnie też?

Pasek wagi

tak, ale tylko do etapu wzrostu jaki jest im potrzebny do trzymania sie pionie czy swobodnego poruszania, bo w takim zakresie sa one ćwiczone przy codziennych czynnościach. Nie nadbudowuja muskulatury. 

Eeee nie chodzi o muskulaturę, tylko właśnie o minimalną ilość mięśni, którą możemy odbudować. Nie tyjemy "tylko" w tłuszcz, ale owszem, proporcje się mocno zmieniają, tu się zgadzam.

Pasek wagi

a ja mówię o muskulaturze jako zawatrości tkanki mięśniowej a nie o rozrośniętej. Mówimy o tym samym, nie kłóć się :P

tu się chciejstwem faktów nie zmieni. Odbudują się tyle, zeby móc robić to, co sie robi: stać, lezeć i siedzieć.

eh... osoby otyłe mają też więcej tkanki mięśniowej - zamiast ćwiczeń ruszają się cały czas z obciążeniem. Potwierdzają to analizy ciała. I był kiedyś taki program z chlopczykiem który musiał nosić dodatkowe kilogramy przyczepione... poddał się. I miał nieźle zakwasy ;) Chudnac zrzuca się z obu rodzaji tkanek, tyjac wrzuca się tkankę tłuszczową, tkanka mięśniową rozrasta się z czasem. Nieustanne diety i jo-jo zaburzaja proporcje tkanki tłuszczowej do mięśni - czas pomiędzy odgrywa też role.

Anorektyczki odbudowuje istniejące ale uszkodzone włókna mięśniowe. Nad nowymi czy pogrubieniem aktualnych musza pracować jak każdy. A osoba która ćwiczyła a przestała odbudowuje tkankę miesniowa szybciej ;)

Zuza co do metabolizmu to robiono na ten temat badania. Tylko jedno z przeprowadzanych study podsumowywalo że diety wprowadzają permanentne zmiany metabolizmu (na poziomie 1-3%), pozostałe ze to zmiany odwracanie. Organizm nie jest na tyle głupi by dac się oszukać A na tyle mądry i elastyczny że dostosowuje się do istniejących warunkow.

No dobrze. Ale wracając do tematu - co zrobić w przypadku zastoju na wadze?

ggeisha napisał(a):

No dobrze. Ale wracając do tematu - co zrobić w przypadku zastoju na wadze?

To zawsze kwestia indywidualna, zależy od wagi, diety, kcal, aktywności, długości zastoju. W Twoim przypadku, uwzględniając Twoja aktywnosc, powiedziałabym że podnieść kalorie o 300 i odczekać miesiąc zanim je ponownie utniesz. Ten sposób redukcji jest też często stosowany przez kulturystów i modelki fitness gdy chce się pozbyć kilku kosmetycznych kilogramów ;) Z tym że taki zastój będziesz mieć coraz częściej. 

Deadrethh napisał(a):

ggeisha napisał(a):

No dobrze. Ale wracając do tematu - co zrobić w przypadku zastoju na wadze?
To zawsze kwestia indywidualna, zależy od wagi, diety, kcal, aktywności, długości zastoju. W Twoim przypadku, uwzględniając Twoja aktywnosc, powiedziałabym że podnieść kalorie o 300 i odczekać miesiąc zanim je ponownie utniesz. Ten sposób redukcji jest też często stosowany przez kulturystów i modelki fitness gdy chce się pozbyć kilku kosmetycznych kilogramów ;) Z tym że taki zastój będziesz mieć coraz częściej. 
Dzięki!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.