Temat: Same 6...kg-mowki przejdzmy razem na "5" z przodu

Hej... własnie pare dni temu znowu przekroczyłam granicę pomiędzy 70 a 69 kg... teraz moim celem jest zobaczenie 59 na wadze... Nie widziałam takiego tematu dlatego go zakładam....

Moze razem będzie prosciej? :) Przyłączcie się
Pasek wagi
Widze jeden plus swojej wagi :P daleko nie odfrunę... ale fakt z domu raczej nie wyjdę... mi już co 10 minut prąd wyłanczają...

Mam ochote na truskawki i czereśnie... tak mi brakuje lata :/
Mnie wiatrzysko juz wczoraj odwiedzilo w UK, we wtorek bylo trzesienie ziemi,wczoraj wialo, ciekawe co dalej bedzie!!

Najwazniejsze ze wczorajszy dzien minal bez podjadania, dzis jak narazie tez dobrze... Mam nadzieje ze sukienka w srode bedzie pieknie nie-opiecie wygladala:)

Jak wam mija weekend?? dietkowo??
ehhh u nas wieje strasznie, a gdzie bedzie epicentrum?? mam nadzieje ze nie na poludniu szwecji... co do weekendu i dietki... mam pewnie za soba jakies 1000 kcal na dzis z czego ostatnie 200 to kawa i ciasteczka!!! no gdybym tak juz nic dzis nie zjadla to by uszlo w tloku... ale mamy gdzies wyjsc jeszcze... no ale jak bedzie tak wialo to ja sie z domu nie ruszam... najgorsze ze nie cwiczylam dzis bo mielismy miec gosci w poludnie a okazuje sie ze wstapia tylko na chwilke wieczorkiem... trudno... ide na milionerow, buzka
ehh u mnie tez wieje:(:(
kurde ja chce szybciej schudnac:(:(
Zastanawiam sie jaka diete teraz miec:(
jak myslicie jak wróce do SB(przyznaje sie bez bicia ni stosowalam Ifazy ścisle:( ) to schudne?? tzn do pierwszej fazy?? powinnam nie? bo niby jej nie stosowalam niewiadomo ile:)
pozdrawiam  w ten wietrzny i deszczowy wieczor:):)
A my w związku z nadchodząca wichurą zachowujemy poczucie humoru na adekwatnym poziomie. Na pytanie kuzyna dlaczego nie zabiliśmy jeszcze okien deskami odpowiedzieliśmy że każdy zatka tyłkiem jedno okno i po kłopocie...

3majcie sie mocno żebyscie nie odfrunęły.
mocno wieje... jak szlam po ulicy to kawalek przechodzila mimo sobie ;/ fakt, pogoda nie zacheca do niczego, dzis mam humor ze szok... pogryze kogos!

swoja droga, zrobilam sobie dzis herbatke kupiona kilka miesiecy temu [jedna z tych cud] i juz wiem [tzn przypomnialam sobie] czemu przestalam je pic... otoz to po nich mam mega super ekstra wilczy glod! ;/ glupia ja glupia...

hehehehe, herbatka odchudzajaca a skutek uboczny: wilczy apetyt??!!!
Wronia: schuwaj ta herbatke gleboko!!

wywalilam ja :D

jestem zla a jednoczesnie slaba i spiaca ;/
Witam was dziewczyny :)) Ja co prawda nowa jestem, ale też 60 dziesiątka choć kiedyś, parę miesięcy było powyżej 70 :/. Teraz jestem zmotywowana by walczyć o 5 na początku, jestem już dość blisko. Jednak walka jest trudna i mam nawet barierę psychologiczną :D bo poniżej sześdziesięciu to ja nigdy!! nie ważyłam, tzn. od czasu gdy urosłam, nawet już w wieku 15 lat było ok 61... Ale damy radę:D
U mnie też wieje i było już nawet gradobicie...
kurcze, kolejny tydzień zmarnowany. :( Nic nie udało mi się zrzucić :(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.