- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Hahha
- Liczba postów: 11724
10 czerwca 2009, 10:45
idę, nakarmiałam małego i idę,,
ale mie tez czasami szlak trafia naprawdę, mówię do D.....nakarm, troszke żeby zjadł coś, nie bo jak będzie głodny to sam będzie jadł, oczywiście nic nie zjadł....,potem zdziwiony że dziecko wyje,
wyje bo głodne, jeszcze nie jest na takim etapie..żeby sam się kontrolowac,,,, babcia też następna mądra......, kur....
5 min nie może sobie dać rady, i ucieka, ale nie zastanawia sie jak mam zrobic, w 8 mies.ciązy, żeby ugotowac,posprzątac, itd.......
potrafi tylko przylecieć i ględzic ze to nie zrobione że tamto nie zrobione, że nie posprzatane itd.......
Tego zbója, nie da się wsadzic do wanny, zeby umyć, no bo wiadomo jak kup..w majty to wszystko brudne do kostek..
weź go umyj, wązy 15 kg, kopie jak cholera, weź utrzymaj takiego gagatka jedną rękaą , umyj , i przytym żeby jeszcze upilnuj żeby cie w brzuch nie kopał,
wyżalilam się idę,,,,,kur,....mac....
- Dołączył: 2008-02-16
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 19406
10 czerwca 2009, 10:47
No ale przynajmnie sama wzieła Xawka :)
- Dołączył: 2008-02-16
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 19406
10 czerwca 2009, 10:49
Dor współczuje bardzo. Facet nie zrozumie, jak głodny sam pójdzie do lodówki i myśli ze małe dziecko zrobi tak samo. A mama, przykre żeby nie mieć od niej wsparcia i pomocy.
10 czerwca 2009, 11:30
Dor to mamy podobnie
Mój Ł tez uwaza ze jak X wieczorem z nim chipsow zje to juz nie jest glodny. Obiadu mu nie da normalnie. Wszstko jest po najmniejszej lini oporu
a Gabi mycia po kupie nie lubi?
Xawek to sam wlazi do wanny. nie bardzo lubi prysznic i wogole mycie okolic intymnych awanturuje sie troche ale nie ejst jakos tragicznie, ani nie jest agresywny, daje mu dzbanek plastikowy to sobie przelewa wode a ja robie swoje czy mu sie to podoba czy nie.
Przeczytaj sobie tą książke o rozwoju psychicznym, naprawde dobra jest i bedziesz miala przy okazji na to które sie urodzi bo to jest od 0 do 10 lat
naprawde wyjasnia duzo zachowan tych naszych buntowników i są rady jak postępowac
10 czerwca 2009, 11:32
ja wlasnie wstawilam pranie, ale albo roztocza w tych brudach albo kurz albo proszek do prania wywołały u mnie taki katar i swędzenie nosa że hej.
i postanowilam ze musze kupic 3 pojemniki na pranie. najlepiej by bylo 4 ale sie nie zmieszczą. bo szlak mnie trafia jak mam pranie robic i musze sie przekopywac przez tony róznych ciuchów zeby wybrac jasne, ciemne, czy kolorowe
a tak sie wszyscy nauczą segregowac i kazdy bedzie mógł zrobic pranie. opracuje jakies instrukcje obrazkowe do naklejenia nad koszami i bedzie gites
- Dołączył: 2008-02-16
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 19406
10 czerwca 2009, 12:25
Powoli zbieram sie do pracy. Znów się chmurzy. Kiedy wreszcie będą upały!!! Miłego dzionka. Mój zaczął się nie dietowo i pewnie tak będzie do konca. Chyba zacznę liczyć kalorie.
10 czerwca 2009, 12:30
a ja wpierdzielam znowu kanapke z pasztetową :-/
- Dołączył: 2008-02-16
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 19406
10 czerwca 2009, 12:33
Co ty na pasztetową tak się przerzuciłaś hehehe.
Ja tuskawy wpierdzielam non stop ze śmietaną
- Dołączył: 2008-02-16
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 19406
10 czerwca 2009, 12:33
Miłego dzionka kobitki :)
10 czerwca 2009, 12:41
ja nie wiem co mi z tą pasztetową odbiło, posmakowała mi hehe
dobra Kuba poszedl na podworko, pranie sie jeszcze pierze
IDE CZYTAC bo nie lubie sie odrywac