- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 6178
16 czerwca 2009, 00:23
Mój Orbi póki co stoi osamotniony, zerka na mnie przy śniadaniu i mówi - tęsknię za tobą - ale ja jestem nieugięta :-P
Śniadanko jakoś tak ładniej do mnie przemawia i wygrywa ;-)
Chciałam dzis zacząć dietkę, ale... nie wyszło no... co tu będe pisać, nie mam nic na swoje usprawiedliwienie, nawet koleżanki z pracy z tależem ciasta :-) Sama jedna sie do tego przyczyniłam i nie jestem z tego dumna... Start - jutro :-)
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Hahha
- Liczba postów: 11724
16 czerwca 2009, 06:49
hej
Sekcja
bardzo współczuje...,zrobiłaś wszystko co mogłaś,,,,,,
16 czerwca 2009, 09:42
czesc...
:((((
ryczę cały czas...
wczoraj psiak miał lepszy dzień...mam takie wyrzuty sumienia że go zamordowałam, wiem wiem, ale nie potrafię sobie wytłumaczyć inaczej
wrócilam z pracy a on był taki radosny...a ja juz wiedziałam ze jak tylko wróci P z pracy to z psiakiem jedziemy:((((
ja zostałam w aucie ...wyłam , P był z nim do konca....psiak był bardzo spokojny
kurwa jakie ja mam wyrzuty sumienia!!!!!! on taki ufny wczoraj był jak mu zakładałam smycz...myslał że na spacer idziemy
nie mogę sie uspokoić:((((((
16 czerwca 2009, 09:59
czas leczy rany Sekcja
Martini ja bym wybrala dodatkowy wieczor nad morzem. Ale to ja....
Viki u mnie też sniadanko wygrywa hehe...
dzis sie zważyłam, ciągle 60.3... musze zmienic te baterie w wadze bo cos mi sie nie wydaje zeby ciagle tak samo bylo
- Dołączył: 2008-11-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8785
16 czerwca 2009, 10:35
Sekcja biedaku współczuję Ci bardzo :(((((((((
Ale wiesz co... psy zazwyczaj wyczuwają takie rzeczy... więc skoro był spokojny to moim zdaniem to tylko potwierdza to, że to było najlepsze co mogłaś zrobić...
Nie myśl tak w ogóle! Przecież nie zrobiłaś tego, bo chciałaś się z nim rozstać, zrobiłaś to, żeby się nie męczył, tak jest dla niego najlepiej...
- Dołączył: 2008-11-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8785
16 czerwca 2009, 10:36
Viki, myślę, że P bardzo by się spodobał taki plan na wieczór ;]
Problem z tym przejazdem polega jeszcze na tym, że ja tam jadę na intensywne szkolenie, jak zawalę noc to będę lekko nieprzytomna ;]
No pomyślę jeszcze.
Ale pogoda dzisiaj straszna :(
16 czerwca 2009, 12:35
Martini dzięki za te słowa....
nie mogę myśli skupić....
czas czas czas...
dziś są moje imieniny....najsmutniejsze ..
przychodzą ludziska i wychodzą, ciastka, kawa ...eeehhh a ja tonę we łzch:(
16 czerwca 2009, 13:22
oj no to wyszystkiego naj naj .... w takim razie życzę dużo uśmiechu i radości i spokoju w te imieniny
- Dołączył: 2008-11-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8785
16 czerwca 2009, 13:27
Sekcja to rzeczywiście smutno...
Ale i tak wszystkiego najlepszego Ci życzę, jak najwięcej radosnych chwil i spełnienia marzeń :)
Viki twarda jesteś że się oparłaś orbiemu! ;)))