- Dołączył: 2011-01-25
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 174
1 lipca 2011, 15:12
Wezmy np takie osoby jak Beyonce czy Rihanna. Nie sa one grube, sa masywne amimo to ze w udzie na pewno nie maja 50cm wygladaja bardzo ladnie i samemu az chce sie tak wygldac. Tak sobie mysle, ze gdyby nie obracaly sie w tych calych wyzszych sferach i byly zwyklymi szarakami to te nogi przy obecnych wymiarach bylyby w gorszym stanie i juz by nam sie nie podobaly. Bylyby byc moze obwisle z cellulitem...
Wlasnie: jak miec takie nogi? Takie jedrne, "zbite" (nie telepiace sie :D), bo opalenizna to wiadomo, jesli cwiczenia to jakie?
Jak przyblizyc sobie efekt nog Beyonce?
Edytowany przez Iwantit 1 lipca 2011, 15:13
1 lipca 2011, 15:26
Chmm...skoro mają taki sztab stylistów, mogą bez problemu otoczyć się ekspertami w dziedzinie dietetyki, sportu etc., to czemu są "nieukształtowane"? Przez cały czas wychodzę z założenia, że wszystkich da się wytrenować i choć na pewne proporcje nie mamy wpływu, to jednak redukcja tkanki tłuszczowej + kształtowanie mięśni może poczynić każdy.
Myślicie, że one naprawdę nie mogą się "wyrobić", czy po prostu im się nie chce/akceptują swoje ciało?
By the way: w moim odczuciu obie Panie nie są grube, ale mają niekształtne uda - tak jakby nie ćwiczyły (jędrność i gładkość, to inna sprawa).
- Dołączył: 2011-01-25
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 174
1 lipca 2011, 15:26
chyba mnie nie rozumiecie. wiem ze duzo ludzi nad nimi pracuje trala la-podalam je jako przyklady aby nimi sie kierowac przy "poradach". Chodzi mi o podanie przez was jakichs konkretnych sprawdzonych cwiczen na nogi ktore poprawia jedrnosc, sprawdzonych domowych "zabiegow" roznego rodzaju... zdjecia byly podone tylko zeby sie niki kierowac
- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto:
- Liczba postów: 4034
1 lipca 2011, 15:29
ja rozumiem o co chodzi :)
mam o wiele szczuplejsze nogi niż one, a moim zdaniem wyglądają gorzej, bo widać cellulit (może nie wielki, ale jest), a do tego są takie trzęsące się :P
w dodatku nie jest tak, że nic nie robię - regularnie biegam, nie jem słodyczy, tłustych potraw, piję dużo wody, napary z pokrzywy, zieloną herbatę itd.
nie wiem od czego to zależy, ale obstawiam że to kwestia drogich zabiegów.
1 lipca 2011, 15:29
Trzeba po prostu ćwiczyć. Może do tego jakieś masaże i kremy?
1 lipca 2011, 15:29
Mnie się uda przestały tak bardzo "telepać" odkąd ćwiczę z Płytą Mel B (to są ćwiczenia typu cardio + kształtujące sylwetkę). Poza tym zabieram się powoli za HIIT - ponoć ten trening czyni cuda.
Efekt możesz zobaczyć u mnie w pamiętniku. Może tak tego bardzo nie widać na zdjęciach, ale ja odczuwam znaczną różnicę.
Edytowany przez Kamaelka 1 lipca 2011, 15:31
- Dołączył: 2007-06-26
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2292
1 lipca 2011, 15:29
crawfish: albo dobrych genów.
Edytowany przez olauni 1 lipca 2011, 15:30
1 lipca 2011, 15:31
Aktualnie moje nogi się zbliżają do wyglądu nóg Beyonce z tego powodu, że tak samo jak ona mam figurę wiolonczeli. Moje nogi wcześniej były w gorszym stanie. Teraz już jest lepiej głównie dzięki biegom, 30 przysiadów dziennie + duuużo rozciągania. Jeśli chodzi o zabiegi to głównie masaż pod prysznicem szorstką gąbką.
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto:
- Liczba postów: 824
1 lipca 2011, 15:34
przeciez te zdjecia sa przerabiane w photoshopie
- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto:
- Liczba postów: 4034
1 lipca 2011, 15:34
olauni, też :)
wiem tylko tyle, że w domowych warunkach nie uzyska się takiego efektu.
drogeryjne kremy + masaże + sport coś tam pomogą, ale cudów nie będzie.
wiem, bo walczę z nogami już ponad rok, efekty są, ale jakoś strasznie dobrze też nie jest - jak widać mam kiepskie geny :P
Edytowany przez crawfish 1 lipca 2011, 15:35
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
1 lipca 2011, 15:38
Moje uda nadal się telepią, wciąż walczę też z galaretą na wewnętrznej stronie ale wiem, że dzięki bieganiu jest lepiej i będzie lepiej. Pewnych rzeczy nie przeskoczymy, ale co nieco da się zmienić. Jeżeli dojdę do swojego ideału wyłącznie poprzez spor, poinformuję was o tym.