- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 lipca 2023, 12:00
Pewnie też widzicie ostatnio wysyp artykułów jaka Polska jest droga i jak to taniej jest pojechać za granicę-zastanawia mnie czy to faktycznie prawda. Jak Wy to postrzegacie? Ile tak naprawdę kosztuje w Polsce np. tydzień nad morzem?
Wybieracie urlop w Polsce czy zagranicą?
My z racji mieszkania nad morzem korzystamy w okresie letnim w dni kiedy jest ładna pogoda, natomiast nie jeździmy na urlop w Polsce. Bardzo lubię nasze morze ale gwarancja pogody vs cena sprawiają że wolimy wybrać cieplejsze kierunki.
Wiem, że porównujac z zagranicą np
noclegi trzeba brać pod uwagę standard (chyba tylko w Polsce spotkałam się z noclegami gdzie potrafi f rozkładana "wersalka" jak za czasów PRL- ciężko taki standard noclegi porównywać z normalnym miejscem do spania).
Ostatnio wrócilismy z zagranicznych wakacji 2+1 z nastolatkiem i przy kosztach które ponieśliśmy (noclegi z dwoma sypialniami) nie chce mi się wierzyć, że w Polsce można wydać podobne kwoty (tzn. wydaje mi się, że da się w tej konfiguracji da się taniej:))
Z kolei w czasach covidu we wrześniu na 5 dniowy wyjazd do Zakopanego wydaliśmy chyba ok. 4-4.5 złotych na dwie osoby, więc wcale niemało.
Jak to naprawdę jest z wakacjami w Polsce?
20 lipca 2023, 13:54
Wrocilam w sobote z ponad tygodniowego urlopu w Polsce.Pierwsze dwa dni spędzilismy w Warszawie, jeden wieczór w Katowicach, dwa dni (jedna noc) w okolicy Zakopanego, trzy dni (2 noce) w Bieszczadach i dwa dni u rodziców. W sumie musiałam zapłacić za trzy noclegi (dla naszej dwójki plus jeden dodatkowy dla rodziców), całość nas wyszła: 1990 zł Właśnie podliczyłam wydatki typu jedzenie i alkohol w restauracjach, jakieś pojedyncze pamiątki, wejścia do parków narodowych, paliwo do auta, zakupy na spole ze znajomymi, ubery itp i wyszło mi trochę ponad 4000 zł. Raczej się nie ograniczaliśmy, przez zdecydowana większość czasu jadaliśmy w restauracjach, piliśmy drinki itp itd. Szczerze mówiąc wątpię, ze uda mi się zamknąć w tej kwocie podczas zagranicznych wyjazdów w cieplejsze kierunki przy takim samym trybie.*edit* podliczyłam tylko wydatki które zeszły mi z konta, a partner tez coś tam płacił.
To pewnie tez zależy, gdzie w Warszawie spałaś, czy w Bristolu, czy w airbnb w Ząbkach, na przykład. 2 k za noclegi to jest 450 euro, mniej więcej. W Berlinie będzie Ci trudno za tyle spędzić tydzień. Ale w Maroku, Albanii czy Rumunii już łatwiej.
W Warszawie spalam u znajomych :) za noclegi płaciłam tylko w Zakopcu (1 noc, dwa pokoje) i w Bieszczadach (2 noce, jeden pokój)
No to, gdybys spała zagranicą u znajomych, to koszt tego urlopu byłby dokładnie taki sam.
Bez sensu takie porównania.
No może i noclegów byłby taki sam, bo za 500zl za dobę to można nawet za granica znaleźć coś porządnego. Ale tym tokiem myślenia, to jakiekolwiek porównania nie maja sensu, bo każdy ma inne standardy, zarobki czy sposób na spędzanie urlopu. Patrząc przez swój pryzmat i tego jak spędziłam ten urlop (i jak zazwyczaj lubię urlopy spędzać), to stwierdzam, ze jadąc za granice raczej nie dałabym rady się zamknąć w 4000zl jeżeli chodzi o wszystko inne poza noclegami, wobec czego DLA MNIE wakacje za granica będą na 90% droższe niż w Polsce.
20 lipca 2023, 13:56
my nad morzem zapłacimy za duży pokój 160 zł za dobę za 3 osoby, na korytarzu za drzwiami jest aneks kuchenny, a w pokoju normalna duża lodowka, na zewn. wielki ogród z różnymi urządzeniami do zabawy dla dzieci , altankami, są jabłonie z których guście mogą zrywać owoce, co tydzień właściciele organizują spotkanie integracyjne na którym samodzielnie smaza ryby prosto od rybaka w ilości niemożliwej do przejedzenia , oczywiście nie jest to hotel 5 gwiazdkowy, ale zawsze bardzo czysto, pokoje też odmalowane, co akiś czas wymieniają łóżka itd.
jezeli zamierzamy korzystać z posiłków na mieście to za obiady wyniesie nas to 100-120 zł za wszystkie 3 osoby dziennie
w sklepach ceny zawsze były dużo niższe niż u nas w mieście , ostatnio już się trochę wyrównały więc można spokojnie kupić sobie cis na śniadanie i kolację za taką cenę jak u siebie w domu
nie uważam że wakacje nad Bałtykiem są drogie
Liczmy np 10 dni to jest 1600 za noclegi, posiłki dajmy już za 200 zł wliczając jakiegoś loda itp. czyli 2 tys łącznie 3600 za 10 dni na 3 osoby, a atrakcje to już wiadomo co kto lubi, co uważa
w zeszłym roku wydaliśmy na 14 dni chyba 5 tys łącznie z paliwem i jakimiś atrakcjami typu statek, zoo, zwiedzanie zabytków, zakup biżuterii itp. , noclegi były trochę tańsze niż w zeszłym roku i z tego co widzę obiady też
natomiast nie widzę sensu wynajmowania pokoju w superanckim hotelu i kiszenia się w spa, albo basenie , bo uważam że nie po to jedzie się nad morze
pewnie hotel wyszedłby podobnie lub drożej jak za granicą , ale po co
A po to, żeby poczuć się fajnie w ładnym wnętrzu, żeby widzieć, na co się pracuje cały rok, żeby po dniu spacerów odgrzać się w saunie czy posiedzieć w jacuzzi. Ja się w spa nie kiszę, może zajrzyj kiedyś i powiedz, czy było Ci źle na masażu czy po wyjściu z sauny. w tym czasie kiedy Ty skrobiesz ziemniaki, inni kąpią się w czekoladzie. po to.
20 lipca 2023, 14:01
mam porownanie podobnych 'standardow' - znajomi na Mazurach maja osrodek z domkami - domek 4 osobowy z lazienka ok 35m2, standard Castorama, to w sezonie koszt ok 340-400zl (zalezy czy z tarasem czy bez i jak blisko do jeziora). bez wyzywienia, mini aneks kuchenny w domku taki zeby sniadanie ogarnac. Nie ma wifi, telewizja tylko naziemna, z atrakcji w osrodku to tylko jezioro i boisko.
Tymczasem w tym roku place ok 380zl za dobe za prawie 100metrowy dom zrobiony w starej kaplicy, kuchnia full wypas lacznie z pralka i zmywarka, 20 km do Florencji. Prognoza pogody - lampa 30 stopni przez dwa tygodnie.
ta pogoda to jest własnie ten element, którego za pieniądze się kupić nie da. Kiedyś na 2 tygodnie nad morzem, zaledwie kilka dni miałam słonecznych. A znajomi w czerwcu nad Bałtykiem musieli kurtki zimowe wyciągnąć i wrócili wcześniej. Pogoda to loteria. Druga rzecz- jadę, żeby coś zobaczyć, więc nie będą co roku tkwić w tym samym miejscu i w tym samy regionie co roku
Edytowany przez agazur57 20 lipca 2023, 14:01
20 lipca 2023, 14:02
Moim zdaniem zależy od tego kto co oczekuje, jaki standard wakacji. Jeżeli ktoś chcę pojechać i spędzić czas w hotelu z all inclusive, nic nie zwiedzać, nie wynajmować samochodu, nie wybrać się w żaden rejs, nie jeść poza hotelem, to może być taniej.
Dla porównania - rok temu za tydzień w 4 gwiazdkowym hotelu w centrum Katowic (ze śniadaniem) zapłaciliśmy tyle co w tym roku za 4 gwiazdkowy hotel nad morzem, z 2 basenami zewnętrznymi i wyżywieniem all inclusive w Grecji. Więc sam hotel z wyżywieniem taniej niż w Polsce (standard podobny, powiedziałabym, że dobry). Tu mówię o samym koszcie hotelu - bez lotów, transferu itd.
ALE jak chcieliśmy zwiedzać, wypłynąć w rejs, zjeść coś lokalnego, ogólnie nie siedzieć w hotelu, tylko coś zobaczyć, posmakować lokalnej kuchni, to wtedy było drożej. Jedzenie w restauracjach (dobrych, nie jakiś barach czy fast foodach) było dużo droższe niż w Polsce. Za cenę obiadu składającego się z głównego dania i lemoniady (co prawda z owocami morza, ale też nie najdroższe), u nas mielibyśmy przystawkę, danie główne, drinka alkoholowego i deser w popularnej restauracji w centrum Gdańska (która sama w sobie tania nie jest). Bilety wstępu na atrakcje też droższe.
W listopadzie mamy upatrzony tygodniowy wyjazd na Maltę. Bilety lotnicze bez bagażu w cenie naszego pendolino Gdańsk-Katowice. No ale ja już nie jestem na tym etapie, na którym chce oszczędzać i pakować się w plecak i oszczędzać na bagażu rejestrowanym. Zakwaterowanie da się znaleźć i za 1000 zł i za 4000 zł (2 osoby na tydzień). Ale znowu mnie nie interesują prywatne kwatery, chcę mieszkać w hotelu, w dobrej lokalizacji, żeby nie martwić się, że booking zarezerwował moją kwaterę komuś innemu albo, że to mieszkanie nie istnieje. No i to już raczej bliżej kwoty 4000zł (z samym śniadaniem). Same bilety na atrakcje zakładając, że 95% czasu spędzimy na zwiedzaniu to 1000 zł od osoby (to nie zaokrąglenie, podliczyłam jak robiłam plan zwiedzania). Np. bilet do Pałacu w Naxxar, który zwiedza się 1.5h kosztuje 18 euro od osoby. Kontrkatedra św. Jana, która zwiedza się 1h kosztuje 15 euro itd itd.
Edytowany przez Ichigo000Emmey 20 lipca 2023, 14:14
20 lipca 2023, 14:04
my nad morzem zapłacimy za duży pokój 160 zł za dobę za 3 osoby, na korytarzu za drzwiami jest aneks kuchenny, a w pokoju normalna duża lodowka, na zewn. wielki ogród z różnymi urządzeniami do zabawy dla dzieci , altankami, są jabłonie z których guście mogą zrywać owoce, co tydzień właściciele organizują spotkanie integracyjne na którym samodzielnie smaza ryby prosto od rybaka w ilości niemożliwej do przejedzenia , oczywiście nie jest to hotel 5 gwiazdkowy, ale zawsze bardzo czysto, pokoje też odmalowane, co akiś czas wymieniają łóżka itd.
jezeli zamierzamy korzystać z posiłków na mieście to za obiady wyniesie nas to 100-120 zł za wszystkie 3 osoby dziennie
w sklepach ceny zawsze były dużo niższe niż u nas w mieście , ostatnio już się trochę wyrównały więc można spokojnie kupić sobie cis na śniadanie i kolację za taką cenę jak u siebie w domu
nie uważam że wakacje nad Bałtykiem są drogie
Liczmy np 10 dni to jest 1600 za noclegi, posiłki dajmy już za 200 zł wliczając jakiegoś loda itp. czyli 2 tys łącznie 3600 za 10 dni na 3 osoby, a atrakcje to już wiadomo co kto lubi, co uważa
w zeszłym roku wydaliśmy na 14 dni chyba 5 tys łącznie z paliwem i jakimiś atrakcjami typu statek, zoo, zwiedzanie zabytków, zakup biżuterii itp. , noclegi były trochę tańsze niż w zeszłym roku i z tego co widzę obiady też
natomiast nie widzę sensu wynajmowania pokoju w superanckim hotelu i kiszenia się w spa, albo basenie , bo uważam że nie po to jedzie się nad morze
pewnie hotel wyszedłby podobnie lub drożej jak za granicą , ale po co
A po to, żeby poczuć się fajnie w ładnym wnętrzu, żeby widzieć, na co się pracuje cały rok, żeby po dniu spacerów odgrzać się w saunie czy posiedzieć w jacuzzi. Ja się w spa nie kiszę, może zajrzyj kiedyś i powiedz, czy było Ci źle na masażu czy po wyjściu z sauny. w tym czasie kiedy Ty skrobiesz ziemniaki, inni kąpią się w czekoladzie. po to.
chyba żarty sobie robisz, ładne wnętrze to mam w swoim duuuuzym mieszkaniu które ciągle dopieszczamy, myślę że mam zdecydowanie lepiej niż w niejednym super hotelu , nie preferuje stylu Ikea i brw
a saunę, jacuzzi , baseny i cały aquapark to mam 10 min piechotą od domu , więc często odwiedzam i mi tego nie brakuje
ale jak ty tylko przez wakacje masz to co ja mam cały rok na codzien to się nie dziwie że tak ci zależy na hotelu , każdy zasługuje na odrobinę luksusu 😛
p.s.
nad morze specjalnie jadę do małej rybackiej wioski zażyć ciszy , spokoju i tej atmosfery, natomiast od jakiegoś czasu bardzo atrakcyjne są dla ludzi, zwłaszcza mających na co dzień wysoki standard życia , wyjazdy w głuszę gdzie nawet nie ma w domu bieżącej wody i WC
Edytowany przez .nonszalancja. 20 lipca 2023, 14:12
20 lipca 2023, 14:18
Zależy jaki standard, ale ogólnie ceny w Polsce są mocno wygórowane + jedzenie, np za gofra 25 zł to uważam, że już lekka przeginka zwłaszcza jak jedzie rodzina z dziećmi :D Ja wolałam wydać 3500 na tygodniową wycieczkę na Zakynthos (tylko, że wycieczka zarezerwowana prawie rok przed) z zapewnionym jedzeniem w hotelu + pewna pogoda, cały czas słoneczko i cieplutko, no i morze jak zupka, a nie ten lodowaty Bałtyk.
Edytowany przez Martyna121111 20 lipca 2023, 14:19
20 lipca 2023, 14:20
Tanio lub drogo może być i tu i tu. Zależnie czy bierzesz nocleg w samym centrum kurortu, czy mniejszym miasteczku 5 minut spacerem do morza. Zależy od tego czy jesz na głównym deptaku owoce morza, w barze mlecznym na uboczu czy bierzesz swoje słoiki lub półprodukty i gotujesz sama. Zależy czy idziesz do knajpki na piwo i lody czy kupisz je w markecie i skonsumujesz na balkonie a lody na ławce. Tu i tu można wydać dużo (jeśli ktoś ma taka potrzebę) ale przy niewielkim nakładzie pomyslunku da się koszty obciąć.
20 lipca 2023, 14:25
my nad morzem zapłacimy za duży pokój 160 zł za dobę za 3 osoby, na korytarzu za drzwiami jest aneks kuchenny, a w pokoju normalna duża lodowka, na zewn. wielki ogród z różnymi urządzeniami do zabawy dla dzieci , altankami, są jabłonie z których guście mogą zrywać owoce, co tydzień właściciele organizują spotkanie integracyjne na którym samodzielnie smaza ryby prosto od rybaka w ilości niemożliwej do przejedzenia , oczywiście nie jest to hotel 5 gwiazdkowy, ale zawsze bardzo czysto, pokoje też odmalowane, co akiś czas wymieniają łóżka itd.
jezeli zamierzamy korzystać z posiłków na mieście to za obiady wyniesie nas to 100-120 zł za wszystkie 3 osoby dziennie
w sklepach ceny zawsze były dużo niższe niż u nas w mieście , ostatnio już się trochę wyrównały więc można spokojnie kupić sobie cis na śniadanie i kolację za taką cenę jak u siebie w domu
nie uważam że wakacje nad Bałtykiem są drogie
Liczmy np 10 dni to jest 1600 za noclegi, posiłki dajmy już za 200 zł wliczając jakiegoś loda itp. czyli 2 tys łącznie 3600 za 10 dni na 3 osoby, a atrakcje to już wiadomo co kto lubi, co uważa
w zeszłym roku wydaliśmy na 14 dni chyba 5 tys łącznie z paliwem i jakimiś atrakcjami typu statek, zoo, zwiedzanie zabytków, zakup biżuterii itp. , noclegi były trochę tańsze niż w zeszłym roku i z tego co widzę obiady też
natomiast nie widzę sensu wynajmowania pokoju w superanckim hotelu i kiszenia się w spa, albo basenie , bo uważam że nie po to jedzie się nad morze
pewnie hotel wyszedłby podobnie lub drożej jak za granicą , ale po co
A po to, żeby poczuć się fajnie w ładnym wnętrzu, żeby widzieć, na co się pracuje cały rok, żeby po dniu spacerów odgrzać się w saunie czy posiedzieć w jacuzzi. Ja się w spa nie kiszę, może zajrzyj kiedyś i powiedz, czy było Ci źle na masażu czy po wyjściu z sauny. w tym czasie kiedy Ty skrobiesz ziemniaki, inni kąpią się w czekoladzie. po to.
ja z kolei nie mogłabym na urlopie mieszkać na pokoju a ze wspólna kuchnia czy łazienką to już w ogóle kosmos. Wolałabym zapłacić więcej i mieć np domek na wyłączność, prywatność i komfort z dziećmi. No ale ja nie lubię tłocznych miejsc 🥴
20 lipca 2023, 14:25
my nad morzem zapłacimy za duży pokój 160 zł za dobę za 3 osoby, na korytarzu za drzwiami jest aneks kuchenny, a w pokoju normalna duża lodowka, na zewn. wielki ogród z różnymi urządzeniami do zabawy dla dzieci , altankami, są jabłonie z których guście mogą zrywać owoce, co tydzień właściciele organizują spotkanie integracyjne na którym samodzielnie smaza ryby prosto od rybaka w ilości niemożliwej do przejedzenia , oczywiście nie jest to hotel 5 gwiazdkowy, ale zawsze bardzo czysto, pokoje też odmalowane, co akiś czas wymieniają łóżka itd.
jezeli zamierzamy korzystać z posiłków na mieście to za obiady wyniesie nas to 100-120 zł za wszystkie 3 osoby dziennie
w sklepach ceny zawsze były dużo niższe niż u nas w mieście , ostatnio już się trochę wyrównały więc można spokojnie kupić sobie cis na śniadanie i kolację za taką cenę jak u siebie w domu
nie uważam że wakacje nad Bałtykiem są drogie
Liczmy np 10 dni to jest 1600 za noclegi, posiłki dajmy już za 200 zł wliczając jakiegoś loda itp. czyli 2 tys łącznie 3600 za 10 dni na 3 osoby, a atrakcje to już wiadomo co kto lubi, co uważa
w zeszłym roku wydaliśmy na 14 dni chyba 5 tys łącznie z paliwem i jakimiś atrakcjami typu statek, zoo, zwiedzanie zabytków, zakup biżuterii itp. , noclegi były trochę tańsze niż w zeszłym roku i z tego co widzę obiady też
natomiast nie widzę sensu wynajmowania pokoju w superanckim hotelu i kiszenia się w spa, albo basenie , bo uważam że nie po to jedzie się nad morze
pewnie hotel wyszedłby podobnie lub drożej jak za granicą , ale po co
A po to, żeby poczuć się fajnie w ładnym wnętrzu, żeby widzieć, na co się pracuje cały rok, żeby po dniu spacerów odgrzać się w saunie czy posiedzieć w jacuzzi. Ja się w spa nie kiszę, może zajrzyj kiedyś i powiedz, czy było Ci źle na masażu czy po wyjściu z sauny. w tym czasie kiedy Ty skrobiesz ziemniaki, inni kąpią się w czekoladzie. po to.
chyba żarty sobie robisz, ładne wnętrze to mam w swoim duuuuzym mieszkaniu które ciągle dopieszczamy, myślę że mam zdecydowanie lepiej niż w niejednym super hotelu , nie preferuje stylu Ikea i brw
a saunę, jacuzzi , baseny i cały aquapark to mam 10 min piechotą od domu , więc często odwiedzam i mi tego nie brakuje
ale jak ty tylko przez wakacje masz to co ja mam cały rok na codzien to się nie dziwie że tak ci zależy na hotelu , każdy zasługuje na odrobinę luksusu ?
p.s.
nad morze specjalnie jadę do małej rybackiej wioski zażyć ciszy , spokoju i tej atmosfery, natomiast od jakiegoś czasu bardzo atrakcyjne są dla ludzi, zwłaszcza mających na co dzień wysoki standard życia , wyjazdy w głuszę gdzie nawet nie ma w domu bieżącej wody i WC
Każdy wybiera jak lubi, wiadomo. Ja kiedyś też brałam najtańsze możliwe noclegi. Jeszcze 5 lat temu nocowaliśmy w pokoju za 40 zł od osoby, nie robiło nam to różnicy, bo i tak mało czasu spędzamy w pokoju. Teraz po 10 godzinach zwiedzania wolę wrócić do ładnego otoczenia, mieć codziennie posprzątany pokój, świeże ręczniki, wygodny materac, nowe meble. Kiedyś tamte warunki mi wystarczały, teraz wolę dopłacić, bo wreszcie mnie na to stać. Procentowo do naszych zarobków wydajemy na noclegi tyle samo co wcześniej, więc w sumie na jedno wychodzi.
Tak trochę nie na temat: Czy dobrze pamiętam, że Ty masz mieszkanie 70m2? Duże mieszkanie to raczej od 100 M2 wzwyż, a "duuuże" od 120 M2 wzwyż, a nie 70m2...
20 lipca 2023, 14:26
my nad morzem zapłacimy za duży pokój 160 zł za dobę za 3 osoby, na korytarzu za drzwiami jest aneks kuchenny, a w pokoju normalna duża lodowka, na zewn. wielki ogród z różnymi urządzeniami do zabawy dla dzieci , altankami, są jabłonie z których guście mogą zrywać owoce, co tydzień właściciele organizują spotkanie integracyjne na którym samodzielnie smaza ryby prosto od rybaka w ilości niemożliwej do przejedzenia , oczywiście nie jest to hotel 5 gwiazdkowy, ale zawsze bardzo czysto, pokoje też odmalowane, co akiś czas wymieniają łóżka itd.
jezeli zamierzamy korzystać z posiłków na mieście to za obiady wyniesie nas to 100-120 zł za wszystkie 3 osoby dziennie
w sklepach ceny zawsze były dużo niższe niż u nas w mieście , ostatnio już się trochę wyrównały więc można spokojnie kupić sobie cis na śniadanie i kolację za taką cenę jak u siebie w domu
nie uważam że wakacje nad Bałtykiem są drogie
Liczmy np 10 dni to jest 1600 za noclegi, posiłki dajmy już za 200 zł wliczając jakiegoś loda itp. czyli 2 tys łącznie 3600 za 10 dni na 3 osoby, a atrakcje to już wiadomo co kto lubi, co uważa
w zeszłym roku wydaliśmy na 14 dni chyba 5 tys łącznie z paliwem i jakimiś atrakcjami typu statek, zoo, zwiedzanie zabytków, zakup biżuterii itp. , noclegi były trochę tańsze niż w zeszłym roku i z tego co widzę obiady też
natomiast nie widzę sensu wynajmowania pokoju w superanckim hotelu i kiszenia się w spa, albo basenie , bo uważam że nie po to jedzie się nad morze
pewnie hotel wyszedłby podobnie lub drożej jak za granicą , ale po co
A po to, żeby poczuć się fajnie w ładnym wnętrzu, żeby widzieć, na co się pracuje cały rok, żeby po dniu spacerów odgrzać się w saunie czy posiedzieć w jacuzzi. Ja się w spa nie kiszę, może zajrzyj kiedyś i powiedz, czy było Ci źle na masażu czy po wyjściu z sauny. w tym czasie kiedy Ty skrobiesz ziemniaki, inni kąpią się w czekoladzie. po to.
chyba żarty sobie robisz, ładne wnętrze to mam w swoim duuuuzym mieszkaniu które ciągle dopieszczamy, myślę że mam zdecydowanie lepiej niż w niejednym super hotelu , nie preferuje stylu Ikea i brw
a saunę, jacuzzi , baseny i cały aquapark to mam 10 min piechotą od domu , więc często odwiedzam i mi tego nie brakuje
ale jak ty tylko przez wakacje masz to co ja mam cały rok na codzien to się nie dziwie że tak ci zależy na hotelu , każdy zasługuje na odrobinę luksusu ?
p.s.
nad morze specjalnie jadę do małej rybackiej wioski zażyć ciszy , spokoju i tej atmosfery, natomiast od jakiegoś czasu bardzo atrakcyjne są dla ludzi, zwłaszcza mających na co dzień wysoki standard życia , wyjazdy w głuszę gdzie nawet nie ma w domu bieżącej wody i WC
i po co ta zlosliwosc? Skad wiesz co ona ma i jak mieszka? Noma jakie to bez klasy jest
Edytowany przez .Asha. 20 lipca 2023, 14:29