Temat: sprzątanie

Jak często osoby pracujące sprzątają kurze w mieszkaniu, odkurzają podłogi, dywany, myją łazienkę zlew, okna. Chodzi mi nie o opinie perfekcjonistek ale raczej leniwych Pań domu. Bez hejtu proszę i proszę też o szczere odpowiedzi, a nie podejście, bo tak by trzeba

Pasek wagi

codzienie zamiatm i myje podlogi,odkurzam raz  wtyg. kurze codziennie ,kuchnia na bieżąci. lazienka generalnie raz w tyg ale tez codzienie przecieram cos. okna co 2 miesiace .ale takie genralne rzeczy jak mycie szafek ,pranie pokrowców z kanap, to 3 razy w roku

Codziennie wkładam do zmywarki naczynia,ścieram blaty,myję kuchenkę gazową i odkurzam.Mieszkam na parterze gdzie się brudzi i mam kota.

2 razy dziennie sprzątam kuwetę.

Piorę co drugi dzień,mieszkamy w 2 osoby.

Dokładniejsze sprzątanie raz w tygodniuKurze ,podłogi.

A takie bardzo generalne porządki,wszystko na błysk odsuwanie łóżek,mycie szafek,kafelek,porządki w garderobie,mycie lamp,omiatanie pajęczyn,mycie okien itp 2 razy w roku przed Świętami.

Okna myję 4 razy w roku,ale nie mam dużo.

Pasek wagi

kaba2000 napisał(a):

Codziennie wkładam do zmywarki naczynia,ścieram blaty,myję kuchenkę gazową i odkurzam.Mieszkam na parterze gdzie się brudzi i mam kota.

2 razy dziennie sprzątam kuwetę.

Piorę co drugi dzień,mieszkamy w 2 osoby.

Dokładniejsze sprzątanie raz w tygodniuKurze ,podłogi.

A takie bardzo generalne porządki,wszystko na błysk odsuwanie łóżek,mycie szafek,kafelek,porządki w garderobie,mycie lamp,omiatanie pajęczyn,mycie okien itp 2 razy w roku przed Świętami.

Okna myję 4 razy w roku,ale nie mam dużo.

Zaciekawiło mnie to. Co pierzesz co drugi dzień dla dwóch osób? Nas jest czwórka (2+2). Codziennie zakłada się świeże ciuchy, świeżą bieliznę i piorę raz w tygodniu 2 lub 3 pralki hurtem (czasem ciemne muszę podzielić na dwa prania). Nie umiem sobie wyobrazić zapełnienia pralki po dwóch dniach przez dwie osoby. To nie złośliwość - szczerze jestem ciekawa po prostu :) Oczywiście pomijam pranie ręczników czy pościeli, bo to piorę oddzielnie ale też nie co tydzień, tylko jak się uzbiera. Chyba, że wrzucasz np ręczniki z ciuchami, to może się i nazbiera. Aczkolwiek akurat ręczniki i pościel piorę w 60 stopniach, więc nie mieszałabym z ubraniami.

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

kaba2000 napisał(a):

Codziennie wkładam do zmywarki naczynia,ścieram blaty,myję kuchenkę gazową i odkurzam.Mieszkam na parterze gdzie się brudzi i mam kota.

2 razy dziennie sprzątam kuwetę.

Piorę co drugi dzień,mieszkamy w 2 osoby.

Dokładniejsze sprzątanie raz w tygodniuKurze ,podłogi.

A takie bardzo generalne porządki,wszystko na błysk odsuwanie łóżek,mycie szafek,kafelek,porządki w garderobie,mycie lamp,omiatanie pajęczyn,mycie okien itp 2 razy w roku przed Świętami.

Okna myję 4 razy w roku,ale nie mam dużo.

Zaciekawiło mnie to. Co pierzesz co drugi dzień dla dwóch osób? Nas jest czwórka (2+2). Codziennie zakłada się świeże ciuchy, świeżą bieliznę i piorę raz w tygodniu 2 lub 3 pralki hurtem (czasem ciemne muszę podzielić na dwa prania). Nie umiem sobie wyobrazić zapełnienia pralki po dwóch dniach przez dwie osoby. To nie złośliwość - szczerze jestem ciekawa po prostu :) Oczywiście pomijam pranie ręczników czy pościeli, bo to piorę oddzielnie ale też nie co tydzień, tylko jak się uzbiera. Chyba, że wrzucasz np ręczniki z ciuchami, to może się i nazbiera. Aczkolwiek akurat ręczniki i pościel piorę w 60 stopniach, więc nie mieszałabym z ubraniami.

u mnie podobnie - nas 2 , piore w weekend, zmieniajac pralke kupilam z wieksza pojemnoscia i wychodzi mi srednio 2 prania w tygodniu - ciuchy i drugie reczniki, posciel. ubrania do pracy nosze takie ze moge je prac razem, na ogol ciemne kolory. Latem jak dojda biale , jasne to juz oddzielnie. 

SukienkaWgroszki napisał(a):

araksol napisał(a):

Jak często osoby pracujące sprzątają kurze w mieszkaniu, odkurzają podłogi, dywany, myją łazienkę zlew, okna. Chodzi mi nie o opinie perfekcjonistek ale raczej leniwych Pań domu. Bez hejtu proszę i proszę też o szczere odpowiedzi, a nie podejście, bo tak by trzeba

Okna 2x w roku. Kurze raz w tyg, łazienka raz w tyg. Sprzątanie szafek itp też że dwa razy w roku. Odkurzanie niestety codziennie, bo mam kota. W kuchni na bieżąco sprzątam. 

a wydawało mi się, że masz dwa koty?

Sprzatanie jest straszne, staram się sprzątać po trochu w tygodniu w czasie pracy. Ustalam że na każdą godzinę pracy sprzątam 5-10 minut. Czasami to odkurzenie kanapy lub schodów (resztę na szczęście ogarnia robot), czasami wstawienie prania, rozwieszenie, czasami umycie kibelka I umywalki. Nienawidzę sprzątać ciągiem a w weekend jak mam do wyboru wycieczkę rowerem a sprzątanie to wolę zarastać brudem. Może w końcu zdecyduje się na panią do sprzątania, wystarczyłoby takie porządne sprzątanie raz na dwa tygodnie ale strasznie żal mi kasy. 

Karolka_83 napisał(a):

kaba2000 napisał(a):

Codziennie wkładam do zmywarki naczynia,ścieram blaty,myję kuchenkę gazową i odkurzam.Mieszkam na parterze gdzie się brudzi i mam kota.

2 razy dziennie sprzątam kuwetę.

Piorę co drugi dzień,mieszkamy w 2 osoby.

Dokładniejsze sprzątanie raz w tygodniuKurze ,podłogi.

A takie bardzo generalne porządki,wszystko na błysk odsuwanie łóżek,mycie szafek,kafelek,porządki w garderobie,mycie lamp,omiatanie pajęczyn,mycie okien itp 2 razy w roku przed Świętami.

Okna myję 4 razy w roku,ale nie mam dużo.

Zaciekawiło mnie to. Co pierzesz co drugi dzień dla dwóch osób? Nas jest czwórka (2+2). Codziennie zakłada się świeże ciuchy, świeżą bieliznę i piorę raz w tygodniu 2 lub 3 pralki hurtem (czasem ciemne muszę podzielić na dwa prania). Nie umiem sobie wyobrazić zapełnienia pralki po dwóch dniach przez dwie osoby. To nie złośliwość - szczerze jestem ciekawa po prostu :) Oczywiście pomijam pranie ręczników czy pościeli, bo to piorę oddzielnie ale też nie co tydzień, tylko jak się uzbiera. Chyba, że wrzucasz np ręczniki z ciuchami, to może się i nazbiera. Aczkolwiek akurat ręczniki i pościel piorę w 60 stopniach, więc nie mieszałabym z ubraniami.

U nas na mnie i dwójkę nastolatków jak nie piorę jeden dzień to się robi praniowy zator. Nadmienie że pralka 9 kg. Ciuchy nastolatków są takie wielkie, oni wszystko mają oversize, ich spodnie zajmują dwa razy tyle miejsca co moje slimy :D już nawet dziś miałam z nimi rozmowę że mogliby nie wrzucać ich do pralki po 1-2 założeniach bo się nie wyrabiam.

Udzicha napisał(a):

SukienkaWgroszki napisał(a):

araksol napisał(a):

Jak często osoby pracujące sprzątają kurze w mieszkaniu, odkurzają podłogi, dywany, myją łazienkę zlew, okna. Chodzi mi nie o opinie perfekcjonistek ale raczej leniwych Pań domu. Bez hejtu proszę i proszę też o szczere odpowiedzi, a nie podejście, bo tak by trzeba

Okna 2x w roku. Kurze raz w tyg, łazienka raz w tyg. Sprzątanie szafek itp też że dwa razy w roku. Odkurzanie niestety codziennie, bo mam kota. W kuchni na bieżąco sprzątam. 

a wydawało mi się, że masz dwa koty?

jej sie tez tak wydawalo. Moze za duzo wypila i widziala podwojnie ;)

Araksol, to pytanie jest bardzo nieprecyzyjne. Nie wiem, na ile pomoze Ci odpowiedz np. singielki, bez zwierzat, na40-50m2 minimalistycznie urzadzonego wnetrza.

U mnie caly dom raz w tyg. to standard. Reszta to w miedzyczasie i w miare potrzeb (to mozesz juz podciagnac pod perfekcjonizm). Okna z 2 razy do roku, przy czym na zewnatrz myje firma (co ok. 2 mies.). Minimalistycznie urzadzone wnetrza. Bez zwierzat.

Jak widzisz, moja sytuacja jest zupelnie inna od Twojej, a z wypowiedzi w tym temacie wynika, ze standardy sa rozne i kazdy inaczej rozumie perfekcjonizm, ma rozna sytuacje domowa. Zakladam (i tu serio bez hejtu), ze przedstawione tu standardy nijak maja sie do Twojej sytuacji. 


Raz w tygodniu w piątek po pracy lub w sobotę większe sprzątanie:; kurze, porządnie łazienkę, kibelek, szafki w kuchni, mycie podłóg.

Kuchnia na bieżąco - blaty, zlewozmywak, kuchenka, podłoga - po skończonym dniu zazwyczaj,  no i oczywiście zmywarka.

Okna, szafki wewnątrz, odsuwanie sprzętów typy pralka, suszarka, łóżko w sypialni 3 razy do roku, ale jak jest potrzeba to częściej. 

Odkurzanie kilka razy w tygodniu, bo mam psa z którego leci sierść. 

Zmiana pościeli co 2-3 tyg (wiem, brudas jestem, bo się powinno co tydzień 🤪).

Najgorzej mi przychodzi sprzątanie w szafach, ale za to jaki komfort jak się pozbywam niepotrzebnych rzeczy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.