Temat: Szukam chętnych do aktywnego wsparcia przy odchudzaniu :)

Cześć, szukam chętnych do wspólnego odchudzania, raportowanie co tydzień ile udało się zrzucić, wpisy kiedy dopadnie nas słabość lub jeśli chcemy się czym pochwalić lub zaproponować ;) 

Pasek wagi

A ja dzisiaj 59,25 kg, w końcu! Ale tu podziękowania dla Gosi, bo myślę, że to zasługa dni białkowo-warzywnych, na których byłam przez ostatnie trzy dni (nie glodziłam się absolutnie, ale węglow nie jadłam) 😁😁😁

Kasia czekamy na Twój wynik. I trzeba odkopać na forum co my tam obstawiałyśmy 😅 chociaż alko i spuchnięcie nie zapowiadają nic dobrego 🤔

Pasek wagi

Ja obstawiałam 1,5-2 kilo a Ty chyba kilogram. Ale masz rację trzeba sprawdzić dla pewności. Nie ma zmiłuj. Alko, spuchnięcia nie mają znaczenia. Nie umawialiśmy się, że jakieś dodatkowe warunki zwalniają z warzenia. 😈

Bardzo ładna Waga Kasiu. Nie powiedziałabym, że to moja zasługa. Ja za Ciebie nie jadłam. Gratuluję. Jak chcesz, to możesz przeciągnąć do 2 tygodni, ale nie dłużej. Jak przeciągniesz to daj znać. Napiszę Ci jak po tych dwóch tygodniach wprowadzać węgle, żeby dalej ładnie chudnąć.

gosiulek1 napisał(a):

Ja obstawiałam 1,5-2 kilo a Ty chyba kilogram. Ale masz rację trzeba sprawdzić dla pewności. Nie ma zmiłuj. Alko, spuchnięcia nie mają znaczenia. Nie umawialiśmy się, że jakieś dodatkowe warunki zwalniają z warzenia. ?Bardzo ładna Waga Kasiu. Nie powiedziałabym, że to moja zasługa. Ja za Ciebie nie jadłam. Gratuluję. Jak chcesz, to możesz przeciągnąć do 2 tygodni, ale nie dłużej. Jak przeciągniesz to daj znać. Napiszę Ci jak po tych dwóch tygodniach wprowadzać węgle, żeby dalej ładnie chudnąć.

Dziękuję 😊 kurde, nie pomyslalam i opędzlowałam już kanapki na śniadanie 😐

Pasek wagi

Nie przejmuj się. Przecież to nie przymus, tylko propozycja. 😃 Innym razem. 😉

Dzień doberek moje kochane!!!

Ja w żadnym razie nie staram się uniknąć dzisiejszego ważenia!!!!🤪🤪🤪 Gosia ty obstawiałas 2kg Kasia a ty 3kg. W zeszłą środę waga pokazała mi dokładnie 64.3 a dzisiaj 67.3 wiec wygrała Kasia czarownica jedna 🤣🤣🤣🤣 

No mam nadzieje ze do niedzieli jakoś się to ustabilizuje i trochę mniej będę miała do roboty. Dzisiaj muszę po zakupy ruszyć i zacząć działać 💪💪

Kasia twój spadek poniżej 60 Super!!! 

Kat38 napisał(a):

Dzień doberek moje kochane!!!Ja w żadnym razie nie staram się uniknąć dzisiejszego ważenia!!!!??? Gosia ty obstawiałas 2kg Kasia a ty 3kg. W zeszłą środę waga pokazała mi dokładnie 64.3 a dzisiaj 67.3 wiec wygrała Kasia czarownica jedna ???? No mam nadzieje ze do niedzieli jakoś się to ustabilizuje i trochę mniej będę miała do roboty. Dzisiaj muszę po zakupy ruszyć i zacząć działać ??Kasia twój spadek poniżej 60 Super!!! 

Kurde, ale Ci wykrakałam, wybacz 😋 szybko to zrzucisz jak wrócisz na dobre tory. A jeszcze jakbyś postanowiła odrzucić węglowodany na kilka dni to juz w ogóle byś miała niezły spadek 😉 no i zero alko oczywiście, a dużo wody ;)

Pasek wagi

Haha spoko nie gniewam się!!! Ogólnie byłam grzeczna co do alko ale ostatniego wieczoru poszłam w tango 🤣🤣🤣 i teraz mam...sama sobie winna jestem. 
Wszystko wróci do normy tylko muszę się ogarnąć trochę 💪💪💪 Mam was przecież i nie dacie mi się poddać. 
Poczekaj aż Gośka przeczyta mój post...ta to dopiero da mi do wiwatu. Na baczność będę chodzić jak szwajcarski zegarek🤣🤣🤣🤣🤣 

Nie No śmieje się tylko! Od dzisiaj już dieta i zaczynam ćwiczyć bo moje plany co do ćwiczeń na urlopie legły w gruzach po wyjściu z samolotu i uzmysłowienie sobie ze temperatura tam nie sprzyja utrzymaniu kondycji fizycznej. 

No to żeby nie zawieść Twoich oczekiwań Kasiu: złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy. 😜 Myślisz, że tam to nie ćwiczą, bo gorąco? 🤣🤣🤣 3 kilo???? O matko!!! To żeś doje.ała pi.dzie uszu... No tylko przełożyć przez kolano i patrzeć, czy równo puchnie. 😂😂😂 A tak na poważnie, to ja się spodziewam u siebie nawet 5 kilo. Chociaż moje wakacje, to nie będzie leżenie plackiem, bo nie przepadam. Na pewno będę dużo chodzić. Z resztą na wsi zawsze jest robota a ja nie zamierzam kłopotu robić, żeby ktoś koło mnie chodził. Kasia ma rację. Myślę, że tydzień na warzywach (bez ziemniaków, marchewki, kukurydzy, buraków, batatów) z nabiałem i chudym mięsie pozwoli Ci się pozbyć tych 3 kilo. Może się uda szybciej niż w tydzień. Ważne, żeby jeść do syta (ale nie objadać się), pić dużo wody i herbaty (wszystkie oprócz czarnej, nawet owocowe), można wypić  2 kawy. Przez ten czas 0 węglowodanów pod każdą postacią, cukru i alko. Powodzenia. 😃

Kat38 napisał(a):

Haha spoko nie gniewam się!!! Ogólnie byłam grzeczna co do alko ale ostatniego wieczoru poszłam w tango ??? i teraz mam...sama sobie winna jestem. Wszystko wróci do normy tylko muszę się ogarnąć trochę ??? Mam was przecież i nie dacie mi się poddać. Poczekaj aż Gośka przeczyta mój post...ta to dopiero da mi do wiwatu. Na baczność będę chodzić jak szwajcarski zegarek????? Nie No śmieje się tylko! Od dzisiaj już dieta i zaczynam ćwiczyć bo moje plany co do ćwiczeń na urlopie legły w gruzach po wyjściu z samolotu i uzmysłowienie sobie ze temperatura tam nie sprzyja utrzymaniu kondycji fizycznej. 

Mam nadzieję, że Cię nie zawiodłam... 😋😋😋😋

gosiulek1 napisał(a):

Kat38 napisał(a):

Haha spoko nie gniewam się!!! Ogólnie byłam grzeczna co do alko ale ostatniego wieczoru poszłam w tango ??? i teraz mam...sama sobie winna jestem. Wszystko wróci do normy tylko muszę się ogarnąć trochę ??? Mam was przecież i nie dacie mi się poddać. Poczekaj aż Gośka przeczyta mój post...ta to dopiero da mi do wiwatu. Na baczność będę chodzić jak szwajcarski zegarek????? Nie No śmieje się tylko! Od dzisiaj już dieta i zaczynam ćwiczyć bo moje plany co do ćwiczeń na urlopie legły w gruzach po wyjściu z samolotu i uzmysłowienie sobie ze temperatura tam nie sprzyja utrzymaniu kondycji fizycznej. 
Mam nadzieję, że Cię nie zawiodłam... ????

Ani trochę 🤣🤣🤣 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.