Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogaduszki

Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.

Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami! 

Zapraszamy także:

- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki

- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach

- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles

- zdrowe nawyki - tu wyrabiamy dobre nawyki

Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł

- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała

- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi

- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne

Pasek wagi
AsiaMarysia WITAJ, my chyba się nie znamy :-)
Miło mi :-)
Pasek wagi

Cześć :) 

czy u Was też spadł śnieg?

Trochę dziwnie to wygląda- kwitnace bzy i śnieg.

JeszczeRAZ! napisał(a):

AsiaMarysia WITAJ, my chyba się nie znamy :-)Miło mi :-)

Witaj, masz rację! Już się przedstawiam. 

Jestem bardzo wysoka, lubię czytać, śpiewać, kiedyś uwielbiałam uprawiać różne sporty. 
Jeszcze na studiach małżeństwo z cudzoziemcem w cudzoziemskim kraju 🤣, czwórka dzieci, pies i dwa koty. Bardzo lubię sztukę…wystawy malarskie, teatr, operę, pop,rock ogólnie wszelką muzykę, kino, spacery.  I kocham dobre jedzenie. 

Niestety nie wszystko mogę zjeść w ilościach które by mnie interesowały 😅, bo mam paskudne choroby autoimmunologiczne które mi się uaktywniły po raku. 
To taki autoportret, jak najbardziej subiektywny 🤩

Pasek wagi

AsiaMarysia, fajna charakterystyka :)

U mnie dziś zimno, ale śniegu nie ma. 

Francuzeczko, gotowa na jutro? Zaczynamy Dąbrowską :)

Pasek wagi

Dzieńdoberek!

O malo co zignorowalabym budzik i spała dalej. Ale mi sie dziś trudno wstawalo. Jednak sie udało i przygotowuje warzywa na śniadanie.

Dobrego dnia!

Pasek wagi
AsiaMarysia- dzień dobry ;) mi także miło poznać ;)

Mi tez się dziś trudno wstało, ale spałam tylko 5 godzin. Co za paskudny dzień. Zimno i ponuro. Nic się nie chce. Znowu wywaliło mnie z ketozy, ból głowy towarzyszył mi wczoraj i wstałam dziś głodna. To wszystko przez sobotnia pizze. Ni huhu, nie jem do południa. Piątek, sobota przemalowywałam kuchnie, miałam ograniczony dostęp m.in. do indykcji, powiedziałam rodzince że mają zamówić jedzenie i zamówili pizzę. No i poszło. A wiedziałam że ten placek wywali z ketozy ale się skusiłam na dwa kawałki. Do rze, że chociaż smaczne były więc nie żałuję tylko trzeba się znowu przestawić i to uczucie głodu przetrzymać :D 

Miłego dnia wszystkim życzę. Powodzenia dla dziewczyn co startują z Dąbrowską i wszystkim innym aby dzień poszedł zgodnie z planem :))))

Pasek wagi
Asenna - widzę, że ciężko. Powodzenia ;)

U mnie żadnych zmian. W sobotę wypiłam trochę winka wieczorem, zjadłam kiełbasę, sałatkę i dobrej bagietki czosnkowej :D

W niedzielę miałam dużo ruchu. Orbitrek, 2 spacery z pieskiem, ćwiczenia. W końcu nic nie przytyłam w porównaniu z sobotą. Ale myślę, że to całe tycie to przez zbliżający się okres heh 😁

Dzisiaj post ścisły bez jedzenia. Czuję się raz świetnie, a raz trochę kiepsko przez bóle brzucha, ale poza tym jest ok. Jak zwykle. Pogoda chłodna, ale bez deszczu, więc też ok 🙂

Jeżeli chodzi o moje jedzenie, to cały czas tak samo bez zmian. Jem jak jadłam. Nie podjadam, nie mam ochoty na słodkie. Nie zmuszam się do niczego. Jem wszystko na co mam ochotę.
Fajnie, że coś się tutaj na wątku dzieje 😉
Pozdrawiam Was serdecznie 😁

Hejka po weekendzie 🌞

AsiaMarysia ale fajnie, że jesteś! Dużo serdeczności dla Ciebie 🥰

Mirin wszystko aktualne! Zapomniałam się i wypiłam już dwie małe kawy, teraz już tylko woda! Jeszcze nie doczytałam co mogę, a co nie więc poszcze! Ale to dobrze mi zrobi po tych makaronach, burgerach, przekaskach proseco i aperolu, piękny to był weekend! 

Kilka widoczków z Mediolanu 🌞

Pasek wagi

Hello,

miałam mega pracowity weekend od piątku do niedzieli 22.00 - opłacało mi się finansowo bardzo ale bateryjki życiowe na wyczerpaniu... powolutku będę się regenerować na tygodniu... sporo biegania kelnerskiego i spalonych kalorii... dietetycznie łapałam coś w locie, nie zawsze dietetycznego...

spróbuje was doczytać, bo widzę, ze się dzieje.. u nas nie było śniegu ale ogólnie jest zimnica... jeszcze do tego zmęczenie więc dziś się dogrzewam.

Czekam na 1 maja wtedy to "będę spała cały calutki dzień co by się nie działo nie ma mnie dla świata"... to mnie jakoś trzyma, dotrwam...

W środę mam badanie w Warszawie - FIBROSCAN zobaczymy co powie to badanie o mojej wątrobie ...

Pozdrawiam was i słonka życzę 💋

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.