Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogaduszki

Lucykna koniecznie wrzuć, ja skończę dietkę to zrobię na bank, jadłam tą sałatkę jeszcze w wersji z rukolą i też jest pyszna... orzeszki jak się lekko podpraży na suchej patelni są jeszcze lepsze... aż mi ślinka pociekła...

A ja pizzę obiecałam i nawet zrobiłam foto przepisu, jak znajdę chwilkę to wam tu wklikam na przepisy

Ale żeście narobily smaka Dziewczyny :) Wrzucajcie koniecznie w wątek kulinarny, kiedyś się zrobi :)

uff, już po pracy

Dziękuję Dziewczynki za miłe słowa 🥰🥰
Lucynko cudownie to wygląda 

Ja dziś wracałam taxi do domu w ciuchach roboczych. Bo dałam klucze mamie. A tam był mój kluczyk do szatni😂 
zaczęłam 1 dzień keto dzisiaj. A raczej low carb bardziej. Jest mega. 
szczęśliwa. Dziś ruszył remont mojego cudownego prawie własnego M😍. 
jedziemmmmmmm…

Dopi, masz już jakieś doświadczenia z keto?

Ja miałam trzy czy cztery podejścia. Generalnie szybko schodziło mi jakieś 3 kilo a potem waga stała. Życzę by u Ciebie było inaczej i spadała solidnie.

pół roku na keto. W pierwszym miesiącu 7 kg w dół. Potem stało. Ale moja dieta była bardzo ograniczona i za mało zieleniny jadłam. Teraz 2-gie podejście. Spróbuję z warzywkami. I deficytem. Nie jestem głodna na keto, nie mam ,,gazów” najlepsza dieta świata dla mnie. Pomimo że na samych parówkach i serze nie chudłam przez 5 miesięcy 

Ja też się doskonale czułam na keto, spokojny brzuch bez gazów to był duży plus. U mnie to kwestia glutenu - jak go wyeliminuję to od razu mam ten efekt

Oglądasz jakiś ketoyoutubertów? Ja lubiłam Mateusza Ostręgę, Ketokocura i oczywiście Dawida Dobropolskiego

Romantyczna kolacja....podałabym menu i by prysł romantyzm, droga Luise...:)

Dobry (pod)wieczorek...nie, to za smacznie brzmi..;) 

Dobry prawie wieczór, babeczki....ahhh, wszystko się mi zaczyna kojarzyć....

 Cześć Wszystkim! :-) 

Właśnie zjadłam grzeczną obiado-kolację, a na śniadanie mega zdrową sałatkę. Dochodzę do formy (nie jakiejś idealnej....ale chociaż tej z piątku....), bo sobota i niedziela, to była lekka, ale jednak: rozpusta.

Ciekawi mnie, jaki to krem rozłożono pod te piękne maliny, ale może lepiej nie wiedzieć... Wyobraźnia podpowiada różne warianty...:) Jak człowiek się "znarowi", to potem powściągnąć się jest trudniej...:D

Już oświadczyłam, że do końca listopada będę próbować jeszcze cosik schudnąć, ale w grudniu mogę zacząć delikatnie bywać. W zeszłym roku przerwa grudzień-styczeń wyszła mi według założeń, to tym razem z większą czujnością też powinno się udać...

Pomarudziłam, a ogólnie nie mam się czym pochwalić, więc jeszcze Was pozdrawiam i trzymajmy się! :-)

Luise, zdecydowałam się na wersję Comfort i 1200 kalorii w 5 posiłkach - zamierzam jeść 1300 - czasem mleczko do kawy, czasem marchewka do schrupania, czasem jabłuszko :)

bracia rodzeń i filmiki o przepisach z tiktoka ale tych i których mówisz też znam 

Dobrej nocki, jutro nowy dzień :)