- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 marca 2023, 16:23
WITAM I ZAPRASZAM WSZYSTKIE CHĘTNE PANIE DO GRUPY.
BĘDZIEMY TU OPOWIADAŁY O SWOJEJ AKTYWNOŚCI, O ZDROWYM JEDZENIU, O SŁABOŚCIACH I O TYM JAK POZBYĆ SIĘ ZBĘDNYCH KILOGRAMÓW. KAŻDA Z NAS MA DUŻY BAGAŻ WŁASNYCH DOŚWIADCZEŃ I TU JEST MIEJSCE BY SIĘ NIM PODZIELIĆ.
PRZEJDŹ DO TEMATU
Edytowany przez uleczka44 5 marca 2023, 22:38
sobota, 01:13
piątkowe menu
śniadanie - 2 moskaliki,2 plasterki polędwicy z ćwikła,2 łyżeczki twarożku wiejskiego, 1 plasterek pasztetu borowikowego,2 rzodkiewki, suszone pomidory w oleju.
obiad - zupa szczawiową z jajkiem,II danie - karp smażony 3 kawałki.
podwieczorek - 2 jabłka
kolacja - rogalik,banan
słodycze 6 cukierkierków.
spacer - 5,61 km
sobota, 01:15
Haniu wnuk to już przystojny kawaler,ile ma lat ? Gniezno to rodzinne miasto mojego J.Byliście w katedrze ?
Edytowany przez Krynia1952 sobota, 01:16
sobota, 01:37
Witam Wszystkich pięknie
Krysiu pewnie ,że byliśmy w Katedrze ,zawsze zaczynamy od tego miejsca. .Byliśmy też w Kościele Garnizonowym .A Katedra jest piękna .Ale nigdy nie byliśmy w podziemiach .Nie mamy szczęścia ,co jesteśmy to są zamknięte ale kiedyś i tam zwiedzimy .Gniezno piękne miasto .
Dziewczyny nasz wnuk Patryk ma 12 lat. Ale wyrósł ,zresztą zawsze był najwyższy w klasie .To jeszcze dziecko ale bardzo grzeczne i kochane .I coraz lepszy szachista z niego jest ,coraz trudniej wygrać .Wieczorami zawsze były szachy .Starszy wnuk Filip też szachista i to bardzo dobry .
Dzisiaj byliśmy w Poznaniu trochę pochodziliśmy ,byliśmy w Katedrze , wróciliśmy o 17 .Szybki obiad, były dziś pierogi z kapustą i grzybami .A wieczorem na ostatnim pewnie koncercie kolęd byliśmy .Cały tydzień był bardzo aktywny i pewnie dlatego wieczorem byłam bardzo zmęczona .Cały tydzień mieliśmy ładną pogodę a dziś bardzo zimno i mokro .Ostatnio bardzo odczuwam zmiany pogody .
Moje jedzonko
1)Sałatka z pomidorów ,ogórków ,sera ,papryki .
2)Sałatka z sałaty ,gruszki i sera koziego
3)Pierogi z kapustą i grzybami
4)Drożdzówka
Pozdrawiam
Edytowany przez misiak1962 sobota, 02:30
sobota, 13:26
Witam moje miłe.
Kończą się u nas ferie a zaczynają w innych województwach i z sanatorium też wyjeżdżają dzieci jest tu pięcioro niepełnosprawnych młodych ludzi.
Jedzonko z piątku.
1. jajecznica ze szczypiorkiem, szynka, ser żółty, twaróg, sałata, pomidor, ogórek kiszony.
2. kawa z mlekiem, orzechy brazylijskie.
3. zupa z zieloną fasolką szparagową, ziemniaki, mintaj smażony, kapusta kiszona. kompot porzeczkowy.
4.kawa z mlekiem.
5. kopytka z masłem, jajko z majonezem, sałata, pomidor, pasztet, ser żółty.
Przyjechał nowy turnus na NFZ i chyba więcej ludzi korzysta i internet się blokuje. Dziś po obiedzie idę z grupą na kijki. A wczoraj był spacer po parku z przewodnikiem, opowiadał o pięknie i historii drzew w tym parku. Główna aleja zdrojowa z tablicami gwiazd jest obecnie remontowana. Wieczorami dużo czytam ale też bardzo dobrze śpię po zabiegach.
Pozdrawiam:)))
niedziela, 00:29
sobotnie menu
śniadanie - jajecznica na kiełbasie
obiad - zupa szczawiową z jajkiem,II danie koko z patelni + surówki.
podwieczorek - 1 /2 kami,1 jablko
kolacja - 2 kawałki karpia smażonego,2 rzodkiewki.
słodycze - wafelek czekoladowy,5 cukierkow.
spacer - 4,81 km.
niedziela, 13:03
Moje sobotnie jedzenie jest nie do opisania i nie do pokazania. Nawet w fitatu nie liczyłam. Po tej nieszczęsnej pizzy taki mi się wielki głód obudził, że przez całą sobotę mamlałam co chwila, przeważnie chlebuś. Zaczęło się od owsianki, po której zazwyczaj natychmiast jestem głodna. Potem po obiedzie (resztki zupy grzybowej i pierogi z kapustą) jakoś mi się uspokoiło i kolacja już była zgodnie z zasadami diety rozdzielnej. A w tzw. międzyczasie.... lepiej spuścić zasłonę milczenia.
Dziś już się stosuję do zasad. Rano był twarożek z pomidorem, ogórkiem i czerwoną cebulą, potem dwie kanapki z sałatą, na obiad zupa z soczewicy i żeberka w kapuście. Na kolację kawałek wiejskiej kiełbasy z musztarda. Mandarynka.
Żeberek zjadłam połowę, reszta na jutro.
1227 kcal.
Edytowany przez mania131949 niedziela, 17:50
niedziela, 21:32
Dziś byłam z grupą na kijkach ,najpierw rozgrzewka i instrukcja chodzenia a potem trasa. Fajnie było,wesoło ale dla mnie za krótko.
1. Jajecznica,szynka,sałata,ser żółty,,sałatka z pomidorów,cebuli,ogórka.
2. Kawa.pomarańcza.
3. Rosół ,udko z kurczaka,fasolka szparagowa.ziemniaki.
4. Ciasto murzynek,kawa.
5. Pierogi z mięsem 3 szt. Pasztet, sałata,sałatka z kukurydzy i szynki z majonezem.
Edytowany przez dorotamala02 niedziela, 21:57
niedziela, 22:39
niedzielne menu
śniadanie - 1/2 awokado,2 łyżeczki pasty z makreli,pomidorki, suszone pomidory,sałata,2 łyżeczki twarożku wiejskiego, 1 sardynka.
obiad - zupa grochowa,II danie - stek w+ surówki.
podwieczorek- 1 kawałek szarlotki
kolacja - 2 jabłka,5 cukierkow
niedziela, 22:55
Maniu nie tylko u Ciebie taki popas, ja boję się jutrzejszej wagi.
Dorotko tam jest gdzie spacerować i chodzić z kijkami.Poznaję park ,obok jest staw w kórym są czarne łabędzie.Pogoda chyba Ci dopisuje,a jedzonko wygląda apetycznie.Ładuj akumulatory i baw się dobrze.
Edytowany przez Krynia1952 niedziela, 22:55