Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz.139 (1.07.2024-4.08.2024)

Wczoraj spotkałam koleżankę, której nie widziałam od kilku miesięcy. Jak ona schudła! Powiedziała, że odstawiła całkowicie węgle, zrzuciła 15 kilo. Nie wiem, czy jest w ketozie czy po prostu na dużym low carb ale mówiła, że stosuje żywienie braci Rodzen, a oni z tego co wiem są zwolennikami keto :)

Mega mnie zmotywowała, też tak chce :D Keto nie jest dla mnie, ale low carb bardzo lubie i dzieki niej schudłam ponad 10 kilo przed ciążą. Może czas wrócić :D

Hej, hej. Wróciłam z wywczasów i zamiast wypoczęta padam na pysk. 😴 🙈 Ogarnęłam już walizki i większość prania i ruszam z resztą obowiązków. 

Bałam się ważenia, ale jest -0,3 kg. Marzyłam oczywiście o lepszym wyniku, ale na urlopie, jedząc poza domem nie potrafię jeszcze robić tego intuicyjnie. 

Powodzenia na kolejny tydzień. 😊👍

Gratulacje dla wszystkich, bo widzę tu same spadki 🙂

U mnie niestety nie tak różowo, na wadze +0,8... ale było to do przewidzenia - jedzenie poza domem, dużo wpadek ze słodyczami, mniej czasu na treningi... liczyłam na to, że jak wrócę do domu to wejdę na dobre tory i też będzie więcej czasu na ogarnięcie się ze wszystkim - a jakiś milion spraw na mnie spadł, jestem w ciągłym biegu, jem byleco i bylekiedy i w ogóle jakoś nie mogę się ogarnąć...

I coś czuję, że teraz to już prawie do końca sierpnia będzie marnie - ale będę robić co się da w takich warunkach jakie są 😁trzeba patrzeć pozytywnie - +0,8 (w skali 2 tygodni, bo w zeszłym tygodniu się nie ważyłam) to zawsze lepiej niż np +2kg 😁 a wiem, że gdybym sobie totalnie odpuściła to pewnie tak by było... 

trochę żałuję, że więcej nie spadło, boję się o ten mój wyjazd w góry... Ale z drugiej strony... co będzie to będzie, najwyżej obniżę poprzeczkę ambicji 😉 zresztą z górami nigdy nic nie wiadomo - pamiętam rok, kiedy naprawdę udało mi się ładnie schudnąć, niezłą kondycję miałam... a trafiłam na tak beznadziejną pogodę... że 3/4 szlaków w Tatrach zamknęli, bo były zalane 😁 a rok później już z moją kondycją i wagą tak różowo nie było...

ech.. muszę się w końcu ogarnąć, schudnąć i utrzymać tę wagę... zmienic nawyki na stałe... 

Drugi tydzień już za nami. Niestety znowu jest nas troszkę mniej 🙁 Na szczęście spora grupa ciągle w grze 👍 A na podium w tym tygodniu mamy:

Zestawienie punktowe 2 tygodnia 139 ZRP:

Zestawienie wagowe 2 tygodnia 139 ZRP:

W sumie udało nam się w tym tygodniu grupowo zdobyć 727 punktów.

Jeśli chodzi o wagę to udało nam się zgubić aż 4,1 kg

Przybyło nas: 2,2 kg

Czyli ogólnie jako grupa ZRZUCIŁYŚY 1,9 kg!

Serdecznie gratuluję dziewczynom z podium i serio podziwiam za tak piękne wyniki, bo ja w te upały nie mogę się jakoś zmobilizować do działania. Oczywiście gratuluję również wszystkim tym, którzy działają mimo letniego, mało sprzyjającego diecie i ćwiczeniom czasu 😉

Dziewczyny tydzień 3 (a może i 4) będzie podsumowany w warunkach spartańskich 🤪 Będzie to zwykła lista z podsumowaniem punktów i wagi, bo nie będę miała ze sobą laptopa. W tym tygodniu punkty nie były przepisane do podsumowania przez kwarantanna, staram_sie, a waga podana bez znaku "-" przez aniloratka. Dziewczyny nie piszę tego, żeby się czepiać w normalnych warunkach nie ma wielkiego dramatu jeśli pojedyncze osoby coś nie tak zapiszą, sprawdzam poprawiam i jest O.K., ale na urlopie naprawdę nie będę skakać po tabelkach i sprawdzać/poprawiać takich rzeczy - wybaczcie to mój urlop i też chcę się nim cieszyć, a nie doszukiwać się takich szczegółów (tym bardziej, że na telefonie nawet zwykłe zestawienie zajmie mi sporo czasu, a dla Was sprawdzenie, czy macie wszystko dobrze wpisane to moment). Wyjątkowo nie będę sprawdzała, czy wszystko jest poprawnie wpisane - po prostu zrobię zestawienie tego co mi podacie więc bardzo proszę o poprawne wpisywanie podsumowań w kolejnych tygodniach. Ewentualne poprawki do generalki zrobię po powrocie. 

Powodzenia w kolejnym tygodniu!

hej sonqua, dzięki za podsumowanie. nie do końca rozumiem co takiego źle zrobiłam?

edit. widzę, że nie dałam minusa ... przepraszam, mgła mózgowa widać :D

Tak jak pisałam dzisiaj to nie problem, ale w następnych podsumowaniach zwróć proszę uwagę na to, żeby dobrze wpisać, bo podsumowanie będę robić w dziczy 😉 więc wpisuję wszystko tak jak będzie podane, bez sprawdzania i poprawiania🤷‍♀️

Wiam wszystkich środowo i gratuluję☺️☺️☺️   ja dzisiaj sie nieoficjalnie ważyłem i jestem prawie 2kg do przodu🤦.    Niestety, ale zawaliłem sobie tym, że za bardzo pogłębiałem deficyt. Bo z deficytu 600 kcal potrafiłem i do 1200kcal dobić. I niestety odganizm się zbuntował. Nawet przy zerze kalorycznym potrafiłem o 1kg zjechać. 

No i niestety, teraz muszę całowicie nawyki żywieniowe zmienić. A moja trenerka zwariowała🤣🤣🤣   rozpisała mi dietę 2400kcal... ale objętościowo nie umię tego przejeść🤪🤪🤪   nuż daaaawno nie czułem sie tak obżarty, a jednocześnie będąc na deficycie kalorycznym. 

Poniżej dzienna dawka kcal🤪🤪🤪   ogrom jedzenia🤣🤣

sonqua - dziękuję za podsumowanie. Gratuluję wszystkim! 

Pierwszy raz jestem dwa razy na podium. To cieszy, tym bardziej, że ostatnio nie mogłam przestać jeść i przytyłam parę kilo. Udało mi się odwrócić tę tendencję, z czego się bardzo cieszę. 

Życzę wszystkim powodzenia w kolejnym tygodniu ☺️

O i same dobre rzeczy. Jakam wybredna, tak żarłabym jak Reksio szynkę 🤤

Gratulacje dla wszystkich wytrwałych. Tych co im się udało i tych co im się lekko noga powinęła - grunt, że jesteście i próbujecie :) U mnie waga kontrolna dziś pokazała większy spadek niż w poniedziałek - @ odpuszcza widocznie. Ale w piątek za to idę na imprezę urodzinową i obawiam się, że alkohol mi namiesza ponownie. Ale może do poniedziałku wróci do normy wszystko ;)