Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz. 144 (9.12.24-5.01.25)

Ja również nie dotarłam, jak pisałam, że się wybieram to dostałam ataku kaszlu i odpuściłam, potem miałam opad energii totalny przez zbliżającą się @ i nic nie ćwiczyłam. Dziś mam w planach bieganie- pierwsze od 3 tygodni, aż się boję. Chyba nie powinnam tego pisać bo zawsze jak piszę, że coś zrobię to mi nie wychodzi haha.

update: byłam na bieganiu, super się biegało i o dziwo zegarek mi pokazał przygotowanie wydolnościowe +0, a byłam pewna że będzie -2 hehe. Dwa tygodnie do końca roku, let’s go! 

Hej, hej! Przypominam o tabelkach, dziś do 12 :)

U mnie też w końcu zawitał @. Od ponad tygodnia czułam, że coś się święci bo ciagle bylam glodna i ochota na slodycze + 1000000 🤪

Jednak się zważyłam, pomyślałam, że może jak za tydzień będzie jakiś (-) to będzie większa motywacja na święta ;) No i wyszło mi +0,7 kg - ale w kontekście tego co widziałam w niedziele to i tak dobrze :D Autentycznie w niedzielę miałam +2,8 kg w stosunku d poprzedniego ważenia.

Ale ten okres mnie przeorał - najpierw prawie tydzień oczekiwania i jak nigdy w zasadzie PMSu żadnego nie czuję tak teraz chyba był, potem delikatnie a wczoraj to chodziłam zgięta w pół bo tak mnie brzuch bolał :(

U mnie też @ i ciągnoty na słodkie jakich dawno nie miałam. U mnie waga w pon pokazała +2,3 kg, ale to nie jest możliwe w żaden sposób, dziś już tylko + 1 kg, ale to też niemożliwe ;)  więc wpisuję @ aż z ciekawości jutro też się zważę.

ahh spóźniłam się ale na podium i tak bym się nie załapała bo u mnie tydzień tragedia, +1kg na wadze, choróbsko nie odpuszcza, pierwszy raz w życiu biorę sterydy do nosa żeby pozbyć się kataru przez który spać nie mogę. Przy tym wszystkim apetyt dopisuje a leżenie w łóżku sprawia że chęci do podjadania większe niż mniejsze :( zamiast celu -2kg powinnam sobie wpisać +2kg i żeby to tylko tyle było.. z tabelką spóźniona ale będę tu zaglądać coby nie popaść całkiem w apatięi pocieszyć się sukcesami innych którzy pokazują, że się da nawet i w grudniu! Gratulacje dla podium ;) 

Hejka Wojowniczki... widzę, że się twardo 3macie☺️☺️

Ja wpadłem się przywitać i życzyć wam zdrówka i sił oraz motywacji do dalszej walki🫂🫂🫂

Nic straconego, dopisze Ci punkty, zostań z nami :) Straszno to choróbsko, że nie chce odpuścić :(

Ja póki co daje się ponieść łakomstwu i pochłaniam słodycze w dużych ilościach. Samopoczucie też kiepskie, ogólnie czuje się jak kapeć :P

Hej Wojowniku. U nas to taka edycja "na przetrwanie". Chyba każdy czeka na nowy rok i na kopa do działania!

no ja też miałem ostatnio spadek motywacji... ale dostalem kopa i wszystko wróciło do normy🤣