Temat: Szybkie Odchudzanko na Zawołanko-Proteinowe Uciechy

Jeśli przeszłość cię nie zadowala, zapomnij o niej. Wymyśl sobie inną historię życia i uwierz w nią. Pamiętaj tylko te chwile, kiedy udało się dopiąć celu. Poczujesz siłę, by osiągnąć to, czego pragniesz

Krusia - nie robie nic ponad a6w, nie mam sił i nerwów, wole już to wykonac 2 razy w ciągu dnia i jak dla mnie jest dobrze bo nawalaja mi kolana i musze je oszczedzać a tutaj nie są nadwyrężane. Z tego co wyczyatałam to ćwiczenia nie wsą wskazane przy białkowej w okresie protein więc może to ma jakiś wpływ na Twoje samopoczucie

Oj tak urwisek z niego taki że szok a jak widzi aparat to od razu chce go posiąść w swoje łapki.widze że dziewczyny ostro trenujecie,a lampeczka winka wskazana od czas do czasu trzeba siebie porozpieszczać.ja pojadłam się owoców i warzyw i bóle mineły.jeszcze tylko dzisiaj  i jutro pogrzesze i od poniedziałku spróbuje ta 10 dniowa dietkę zobaczymy czy jakieś efekty pokaża sie na wadze. 

z ta ostrością to bym nie przesadzała ale do czegos trzeba sie zmusić żeby pózniej skóra nie wisiała na brzuchu. Super że zaczniemy razem, zobaczymy ile w tym prawdy na własnej skórze. U nas dzis zimno i leje i nie ma widoków na słoneczko dopiero ponoć od środy sa jakieś szanse.

Chyba za duzo białka jednak szkodzi, pare dni jakos można wytrzymac ale same po sobie dziewczyny widziecie że na dłuższą mete organizm sie buntuje

No dziewczyny ja już po imprezie u teściowej i nie było tak źle, ale niestety jedzonko przepyszne i na wadze dziś1,5 kg więcej . Stwierdziłam więc że zaczynam od jutra 10 dniową tylko skróconą do dni 5, bo w sobotę wesele. No i wchodzę na forum a tu widzę, że wy również bierzecie się 10 dniówkę od jutra , chyba porozumiewamy się telepatycznie . Powiedzcie mi jak planujecie robić?? Po dwa dni czy po jednym?? Ja ze względu skrócenia diety będę robiła po jednym, później w weekend wiadomo, że przerywam no i od poniedziałku znowu ruszę, ale tym razem już na 10, boję się tylko, że może mi to zaszkodzić, ale jak bym źle się czuła to przerwę i znowu wrócę na dukana.
Bk a gdzież to można zobaczyć zdjęcia o których wspomina Xantypa??
Hej,

ja mam dziś pierwszy dzień mojej diety 5 dniowej, zaczęłam od jajek bo tylko te miałam pod dostatkiem w lodówce, a kefirów 0% nigdzie nie zlokalizowałam w okolicy, mąż mi dziś kupi w tesco, ale dopiero wieczorem będę je miała. Jutro będę jadla ser, a na 3 dzień kefiry - zamiast jajek , najgorszy to chyba ten dzień z jajami 
No dziewczyny co z Wami?? Białko Was osłabiło i pisać nie możecie?? 
Krusia ja wejdziesz na swoje konto to na samym dole stronki bedziesz miala ZDJĘCIA DODANE czy jakos tak tam jestem z małym,albo wejdz na moj profil i na zdjecia. a co do 10 dniowki to dopiero od jutra bo dziaisaj mam gości i nie wypada mi poczęstować ich Kefirem
No widać małe chochliczki w oczach Twojego szkraba 

Ja dziś pochłonęłam już 8 jaj  i mam już dosyć. A tu jeszcze coś na podwieczorek muszę wszamać i kolację, nie ma co walczyć z głodem bo sięgnę po coś innego i koniec mojej pięciodniówki , no i uświadomiłam sobie, że po weselu nie mogę zrobić 10 dni, bo 15 wyjeżdżam na tydzień, postaram się nie przesadzać, ale diety trzymać nie będę, bo to mój długo wyczekiwany urlop 

Ale masz fajnie poleniuchujesz sobie odpoczniesz tylko nie przesadzaj z tlustym jedzeniem,ja już po gościach,głowa mnie boli i jestem padnieta mineły już czasy kiedy latało sie po chalupach po imprezkach i nocnym szwędaniu po knajpach,teraz kilka więcej osób w domu,podniesione głosy  i już mam migrene,no szok.mały teraz lata po mieszkaniu a ja nie mam checi nawet na mycie garów.poczekam  z tym na mojego staruszka.

Xantypa  a jak tam powrót do pracy?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.