- Dołączył: 2008-10-31
- Miasto: Datyń
- Liczba postów: 509
25 października 2011, 18:40
Witam ,dawno juz mnie nie bylo na Vitali i m usze z przykroscia stwierdzic ze juz ta tematy co przedtem krolowaly zaginely,a chcialabym dzielic sie sukcesami i porazkami i porozmawiac z osobami co maja tez podny problem.Tak przegladalam strone i widze ze takie osoby ja ja czyli powyzej 100 kg nie sa aktywne i tak sie zastanawiam czy poprostu te osoby pozbyly sie tego balastu czy poprostu zaniedbaly ten watek tak jak ja.Ale jezeli sa takie osoby to serdeczni zapraszam
Edytowany przez betitka10 28 listopada 2011, 20:29
27 października 2011, 22:09
pierwszego dnia 4 razy po 5 min robiłam i wydawało mi się ciężko , 2 dnia 2 razy po 10 a teraz już 20 na raz i nie jest ciężko, włączam sobie tv i szybciej czas leci :)
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: daleko
- Liczba postów: 1250
27 października 2011, 22:45
A ja zamówiłam sobie nowe hula-hop.... Bo tamto chyba się zużyło....ale udawało mi się nawet po 30 minut bez przerwy...
28 października 2011, 10:06
Witam wszystkich :) Życzę miłego i udanego dnia :)
- Dołączył: 2010-11-02
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 691
28 października 2011, 12:43
hej widze ze po paru dniach mam co czytac:) mam pytanko do osob ktore kreca hula hopem ja nigy nie moglam sie nauczyć próbowałam i nic i myślicie ze z masażerem jest latwiej i moze od dziecinstwa cos sie zmienilo i bede umiec albo sie naucze?? bardzo bym chciala moje boczki to polowa mnie:( jezdze rowerkiem powoli kg leca polbrzuszki nic nie daja a boczki dalej:( w udach i lekko brzuch mi spada a w biodrach chyba 126cm brzuch 108:(
- Dołączył: 2010-02-23
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 42
28 października 2011, 13:01
Ja też się nigdy nie umiałam nauczyć z WF-u to zawsze byłam kalectwo, poza rzucaniem na odległość piłki lekarskiej. A na wadze już 115...
- Dołączył: 2010-02-23
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 42
28 października 2011, 13:04
Na wadze już 115, zdjęcia nowe mam, ale nie moge na nie patrzeć (to z awatara jestem na nim na około 95 kilo - dawne czasy) bioder aż boje się mierzyć, a tu długu wyjazd odwiedziny na grobach dziadków i żyjących ciotek i kuzynek, które już szykują gołabki, ciasta itd jak co roku. Jak tu nie utyć. Która się gdzieś wybiera, albo ma gości w domu i ten sam problem?
- Dołączył: 2008-10-31
- Miasto: Datyń
- Liczba postów: 509
28 października 2011, 13:13
o widze bea ze odwazylas sie wejsc na wage
![]()
praktycznie z tej samej wagi startujemy,nic trzeba zakasac rekawy i wziasc sie do robote.do wakacji musimy byc laski,a bynajmniej ja musze te85 wazyc!.
- Dołączył: 2010-02-23
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 42
28 października 2011, 13:39
85 to miałam ostatnio w XX wieku, mnie zadowoli 100 może 100 pare
28 października 2011, 16:37
i jak Wam dzień mija ? Ja sobie siedzę z zieloną herbatką i czytam co na vitalii :) Robiłam fasolkę po bretońsku bo chcieli u mnie ... i mimo że bardzo lubię nie tknęłam jej a takie zapachy były ;] za to zrobiłam sobie pyszną sałatkę i się objadłam ;] i jeszcze mi na kolacje zostało ... :)
monisiaczek1987 - ja w brzuchu mam 119 :/ w biodrach 123 :/ w tali 92 :/ ... na normalnym hula-hop nie umiałam kręcić , dopiero jak takie duże z masażerem sobie kupiłam to się nauczyłam
28 października 2011, 19:05
dieta zaliczona :) ćwiczenia też :) a wy jak tam ?