- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
9 sierpnia 2008, 18:50
Witam wszystkich :)
za rok 30tka i z tego powodu chcę zrobić sobie prezent -
ODMŁODZIĆ SIĘ O PARĘ KILO.
Macie podobne plany?
zapraszam do wymiany doświadczeń i wzajemnego wsparcia :)
- Dołączył: 2007-07-05
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 8033
9 września 2008, 21:54
Cześć Laseczki!
Gratuluję sukcesów,u mnie nędzne 10 deko (skwapliwie zaznaczyłam je na pasku hehe).Walczę z moim uzależnieniem od słodyczy i wiecie co?Dziś nic nie ruszyłam ale już stałam nad czekoladą i próbowałam się tłumaczyć-przecież kosteczka nie zaszkodzi :P.Za kosteczką poszłaby reszta,całe szczęście że się zmusiłam żeby pójść dalej.Nie przypuszczałam że będzie aż tak źle :/
- Dołączył: 2006-08-20
- Miasto: Zgorzelec
- Liczba postów: 674
9 września 2008, 22:34
Kiciurek doskonale cię rozumiem, też tak mam kiedy wezmę kawałeczek to
nie wiadomo kiedy znika cała czekolada lub ciacho. Dlatego staram się
jak tylko mogę nie jeść nic poza tym co mam na dany dzień. Na szczęście
jakoś mi się udaje, ale z dnia na dzień mam coraz większą ochotę na
słodkości a od tygodnia chodzą za mną pączusie
- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
10 września 2008, 00:10
centolina - dasz radę - nie oglądaj się za siebie tylko idź śmiało do przodu.
Cathryn - wymyśl sobie atrakcyjną nagrodę za dzień dietkowania i zawalczo nią - pamiętaj musi byc atrakcyjna!
Co do czekolady to nie jadłam jej od czerwca i ajkoś mnie nie ciągnie mam za to słabość do ciasta drożdżowego z owocami - mniammmmmmmm ale omijam póki co :)
- Dołączył: 2008-07-29
- Miasto: st.louis
- Liczba postów: 2606
10 września 2008, 11:40
Kiciurek ja też tak mam ze słodyczami, dlatego lepiej mi nie zaczynać, zjem kawałek i nawet się nie obejrzę jak reszta paczki zniknie.
- Dołączył: 2008-07-29
- Miasto: st.louis
- Liczba postów: 2606
10 września 2008, 11:46
Aja, wczoraj byłam grzeczna, a dzisiaj idę wypacać sadełko do sauny, na razie kryzys zażegnany, mam nadzieję że teraz już wytrwam grzecznie do końca urlopu, bo jak będę chodzić do pracy to już powinno być łatwiej.
- Dołączył: 2007-05-31
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2739
12 września 2008, 12:59
W końcu doczekałam się spadku na wadze! Moje wysiłki zostały docenione :-)
Też mam tak, że jak nie jem to jest ok, a jak sobie z czymś zdecydowanie niedietetycznym pofolguję to juz na całego, dlatego uczę się jeść z umiarem, z różnymi skutkami jak na razie, hehe. Ale trzeba być dobrej myśli!!
- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
12 września 2008, 18:30
kitta gratuluję
a i ja mogę się pochwalić spadkiem -0,9kg dwa tygodnie na to czekałam, ale było warto :)
miłego weekendu :)
12 września 2008, 20:55
dziewczyny!!! gratuluję!
ja jutro mam ważenie! ale kiepsko to widzę bo mężul wrócił! i przez to zwiększyły mi się porcje!i teraz znowu muszę wejśc na tory! zobaczymy jutro!
- Dołączył: 2008-07-29
- Miasto: st.louis
- Liczba postów: 2606
13 września 2008, 10:05
wow, dziewczyny niezłe wyniki!gratuluję