Temat: rocznik 1979 - schudnijmy przed 30tką

Witam wszystkich :)
za rok 30tka i z tego powodu chcę zrobić sobie prezent -

ODMŁODZIĆ SIĘ O PARĘ KILO.

Macie podobne plany?

zapraszam do wymiany doświadczeń i wzajemnego wsparcia :)

Pasek wagi
Wracając do tematów zakupów i uszczypliwych ekspedientek wrzucam mój hit z ostatnich zakupów - kupowałam spodnie (kiedyś rozmiar 48/50) a teraz weszłam w 44 ale krój z gumkami w pasie więc poprosiłam o inne, no i babka dała mi młodzieżową rozmiarówkę - bez gumek w pasie
Jak przymierzyłam i pokazałam że są za luźne, bo w talii miałam jakieś 5cm luzu, to ona wypaliła - "no tak, bo Pani to w talii jest szczupła a niżej to już niekoniecznie, ciężko bęzie coś dopasować"!
 myślałam że jej coś odpalę, ale co tam sama też chudzielcem nie była, więć może to był jej sposób na odreagowanie. A spodnie kupiłam i sobie przerobiłam, bo lubię szyć.

Ehhh schudnę jeszcze te 10kg i pójdę jej urzeć nosa, a co mi tam!
Pasek wagi
aja79 - dokladnie, miej przed soba jej twarz jako motywacje i jej pokazesz! Jak ja nie lubie takiego chamstwa! Z reguly drugi raz juz do takich sklepow nie chodze - no poza utarciem nosa oczywiscie
MartaKras - witaj!
aja79 - dobrze kombinujesz :-) najczęściej ktoś, kto sam ma mega kompleksy próbuje podnieść sobie samopoczucie cudzym kosztem. Żal mi takich ludzików...
No co za baba wredna, i do tego źle wychowana, ach te ekspedientki, wyraźnie nie wyznają zasady klient nasz pan

dzięki kochane za to wsparcie, ale zauważyłyście pozytyw? JESTEM SZCZUPŁA w TALII :)
no może bez przesady, bo jest milion szczuplejszych, ale ja tak mam że talia zawsze najszybciej mi chudła, bo mam figurę klepsydry.
A nad pozostałymi partiami ciałka popracuję i będzie dobrze.
Pozdrawiam

Pasek wagi

Miec szczupla talie to najwazniejsze - przy figurze klepsydry zawsze sie wyglada szczuplej! No i o wiele zdrowiej jest miec mala talie, a wieksze biodra, niz jak brzusio duzy wystaje. Tak wiec najwazniejsze sa te pozytywy - tak trzymaj

dzięki Mikena :)
zawsze dobrze trzymać się pozytywnych stron niż zadręczać niepowodzeniami, więc i ja się staram.
Dziś tak ponuro za oknem, a ja kocham jesień słoneczną, kolorową...
oj coś czuję że zbiera mi się ochota na zrobienie paru aniołów jesiennych takich kolorowych i rozmarzonych...
gdyby nie te zaległości w pracy to dzisiejszy wieczór byłby pod znakiem masy solnej...
Pasek wagi
podobno październik ma byc pod sztandarem polskiej złotej jesieni, a póki co deszcz zgania nas ze spacerów!
Kobiety, ja też mam juz dość tej pogody :-( zaczynam łapac niebezpiecznie niskie nastroje. A to niedobrze! Chcę wierzyć w październikową złotą jesień! To juz niedługo, prawda?
Kitta - nie daj sie pogodzie, nie moze ona nami rzadzic, bo faktycznie mozna wpasc w jakas depreche... Trzymaj sie! Faktycznie, jest srednio ciekawie - moze jakis relaksacyjny wieczorek, przy ulubionym filmie, goraca kapiel przy swiecach - na mnie to dziala, bo szczerze powiem jakos w ta zlota jesien nie chce mi sie wierzyc, ale nie chce nikomu jeszcze bardziej psuc humorku, wiec sie zamykam... Buziolki!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.