Temat: 59/58 klg do świąt!!!

Kto chce się do  mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))

Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
 :****

Zojka po porodzie czeka mnie kolejna burza hormonalna związana z karmieniem... już to przerabiałam to wiem :P

Kalosze mówisz... niby fajne ale ja mam chorujące stawy i niestety gdybym chodziła w kaloszach to dzień w dzień bolałyby mnie nogi :( no chyba, że są ocieplane (nie wiem nawet nie patrzyłam mówiąc szczerze :D). Ja śmigam puki co w EMU bo najłatwiej mi się je zakłada i zdejmuje a z takim brzuchem zasznurowanie adidasów to nie lada wyczyn :D

Eh... o ile wczoraj mieliśmy tylko poranną mżawkę o tyle dziś od rana leje... beznadziejna pogoda a Maja mnie molestuje żeby wyjść z nią na dwór...

Anuś ja nigdy nie chodziłam w kaloszach w mrozy, zakładam je jak temperatura jest na plusie, zawsze do tego ciepłą skarpetę..chwalę sobie bardzo, a w zimie na spacery w mrozy i śnieg zakładam ocieplane crocsy takie z grubą, ciepłą cholewką, a wiem że ich kalosze dobrze sprawdzają się również w zimie mimo że nie są ocieplane.. chodzi o to tworzywo z jakiego są robione, daje takie ciepło którego na pewno mało kto się spodziewa. Ale często coś co jednemu odpowiada komuś innemu w ogóle już nie pasuje.. ja np zawsze bałam się że kiedy wejdę w kałużę EMU mi przemokną.
Pasek wagi

he he ja po kałużach nie chodzę :P a co do kaloszy to mi nie przyszłoby do głowy, żeby chodzić w nich w mrozy, tylko właśnie w takiej temperaturze jaka jest teraz nogi by mi dokuczały, nawet do adidasów musiałabym już nosić grubaśne skarpety a najlepiej właśnie już ocieplane butki, ale to dlatego, że mam strasznie wrażliwe kostki które jak tylko troszkę przemarzną od razu bolą mnie całe nogi aż do połowy uda... nic przyjemnego ale dzięki Bogu zwykły apap mi pomaga od czasu gdy przez jakiś czas faszerowałam się tabletkami przeciwzapalnymi i odkryłam, że nie tylko gorąca woda albo okłady pomagają :)

Co najgorsze nikt nie wie co z tymi moimi nogami jest swego czasu przez cały rok studiów chodziłam od lekarza do lekarza i nikt nie potrafił powiedzieć co to jest bo ani reumatyzm ani tak naprawdę stan zapalny, ani jakieś zwyrodnienie no po prostu boli i już... najlepsze lekarstwo na moje nogi to dużo jazdy na rowerze, bo jak już się przyzwyczają do wysiłku fizycznego (po którym na początku jest gorzej) zaczynają być bardziej odporne i potrafią naprawdę długo nie boleć :)

Ależ się rozpisałam o moich nogach :) No ale to mega długi temat (swoją drogą mój brat ma to samo tylko z kolanami)...

YL, współczuję Ci takich problemów z nogami. Wygląda to poważnie, a najgorsze że nikt nie potrafi postawić diagnozy, bo przecież bez powodu to się nie dzieje.
Pasek wagi
YLady jak Brat ma to może byc dziedziczne i nic pewnie nie zrobisz.W miarę tolerować, rozsądnie oszczędzać nogi i dbać o odpowiednie do temp butki a to widzę stosujesz.
Jak tam nasza Perełka -Ola? nadal zdania ,ze nie wychodzi póki co?

zmykam bo padam po ciężkim dniu a jutro po 5 pobudka i tyrka na pełnych obrotach.
Dobrej nocy

Adorinko Ola uparcie w brzuchu siedzi, ale też znęcza się nade mną nieołosiernie całą noc budziłam się przy każdym skurczu takie były bolesne, najrzadziej co godzinę najczęściej co 20 mimnut... miałam nadzieję, że jak już się tak od wczoraj ustabilizowały skurcze równo co godzinę to powoli zaczną się częściej i dziś pojedziemy rodzić, ale coś czarno to widzę :(

Ja dzisiaj wzięłam się za porządki w pokoju i małe przemeblowanie ale tak się złożyło że jestem w trakcie i prawie nic nie zrobiłam :/ wzięłam się za porządki w dokumentach, przymocowanie nowej lampy i pranie fotela niestety będę musiała przełożyć na jutro..albo jeszcze zaraz to zrobię i będzie miał czas aby trochę podeschnąć przez noc. Zabieram się więc za pracę :)
Pasek wagi
Czesc,

mam ostatnio mało czasu by coś naskrobać,ale was czytam :)
Wczoraj od 6 wróciłam do domu dopiero po 19 miałam kurs i dłużej nas przetrzymał oczywiście znów z głupim tekstem wrr... "rozumiecie te skrzyżowania ? nie macie z tym problemu ? kto ma z tym problem ? a czy leworęczna wie kto ma pierwszeństwo na skrzyżowaniu ? "
Ojj ale mnie zdenerwował ...
Dzisiaj czeka mnie to samo.
W pracy zapiernicz uczennica mało kumata wczoraj straciłam cierpliwość i zaczęłam brukać na nią ... ileż to można tłumaczyć jedno i to samo takim tempem do wiosny jej nie nauczę tego wszystkiego co ja robię ,a najlepsze jest to ja musze wyjsc szybciej bo ide na kurs i mowie do niej ,że jak chce to też może już wyjść - wiecie co ja na jej miejscu siedziałabym i prosiła by ktoś mi coś jeszcze potłumaczył itp. a ona cała radosna ze kończy prace dwie h przed czasem i wychodzi.... łazi ze mną krok w krok ,co minutę pyta o to samo a ja siły już nie mam ehh...;/

YL jak tam Ola ? oj widzę ,że nie spieszy jej się do nas :)
Zojka ja też zabrałam sie w weekend za sprzątanie i porządki i tylko poukładałam ciuchy w szafie i już mi sięwszystkiego odechciało :D 
Adorinko i jak poszukiwania butków ? ja byłam w ccc tego jest mnóstwo ,ale nic ładnego i porządnego wrrr 
Hej,

Iza właśnie w ccc też widziałam od biedy takie, jak mogłyby być,ale nie wiem czy skórzana z Lasockiego to dobry wybór.Coś mam wrażenie ,że mogą być "awaryjne" A podobnie jak TY mam urwanie głowy w tym tyg i nie miałam czasu nigdzie inniej chodzić.Na weekend wyjeżdżam i może we Wrocławiu, Katowicach lub innym mieście południa znajdę jakieś fajne buty -warunek jest jeden :musi wystarczyć czasu a z tym może byc krucho.I skazana będę na CCC i Lasockiego.

Zojkaa,,, noooooo podziwiam Twoją wene na porządki w taka aurę.ja mam bardziej takie zrywy na wiosnę .Aktualna pogoda i to ,że szybko się ściemnia powoduję ,że i ja "ściemniam" we wszelkich porządkach bo nie mam weny.
Ale łazienkę przyznaję ...na błysk zawsze bez względu na porę roku:)

Dziewczyny?Tak do Was...Ania i Ola -dalej razem ? się podoba to nie ma co się pchać na ten goniący za $$ i sukcesem Świat.
Ale dla Mamy też warto mieć litość,więc Ola dawaj tu do nas....ciotki z V też  bardzooo czekają !!!
ok Drogie me.Zmykam do pracy.Kolejny dzień , gdy wirrrr niemiłosierny.
Buziaki na udany czwartek:*:*:*:*:*:*:*
 

hej :) my dalej we dwie... i w sumie to raczej do jutra się nie zmieni...

może pobadaniu coś się ruszy :P Albo okaże się, że tam już z 7 cm rozwarcia phi... marzenia ;P

Ja na sprzątanie wcale nie mam ochoty, czasem coś odkurzę i tyle... jak sąsiadka miała przyjść we wtorek to poupychałam wszystko tak żeby nie było widać i tyle :P nic mi się nie chce, pogoda do bani, szaro buro i ponuro a mnie taka pogoda dobija totalnie... może jeszcze gdybym pracowała i miała kontakt z ludźmi ale tak w domu to normalnie masakra jakaś.

Dziś przyjedzie nasz zestaw do nauki angielskiego (w sumie powinien być lada moment bo się już kurier zapowiedział) to będziemy się z Mają bawić w naukę :P

Miłego dnia i Iza nie daj się temu głupiemu instruktorowi, ja bym się go tak przy wszystkich spytała wprost czy uważa, że ktoś leworęczny jest gorszy bo jeśli nie to niech przestanie rzucać takimi tekstami a jeśli tak to niech zmieni pracę bo pracując z ludźmi trzeba być tolerancyjnym.

Adorinko powodzenia w pracy :)

Zojka i jak porządki?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.