Temat: 59/58 klg do świąt!!!

Kto chce się do  mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))

Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
 :****
Jestem wkurzona na maksa, zapomniałam swojego millekodu do konta i nie mogę zrobić przelewów, w sumie mam czas do 15 ale chciałam też zapłacić za szkołę i w ogóle..a tak dupa, muszę jechać do banku. Sama nie wiem czy nie zablokowałam tym samym hasła... niby nic ważnego ale tak mnie to wkurzyło że wszystkiego mi się odechciało !!!!!!! Wczoraj koleś nie przyszedł złożyć szafy i komody, nie odbiera.. nie wiem ludzie są niepoważni, umawiam się z kimś, a on bez słowa nie przychodzi ot tak po prostu, bo jest pewny że nikt inny tego nie zrobi a może tylko on, jestem tylko ciekawa jak długo mam na to czekać!! wrrrrrr, melisa się skończyła, a ja chyba zaraz wybuchnę ze złości. Aż mi się łapy trzęsą.

Wszytko przez to stoi w miejscu, muszę dzisiaj skończyć bo jutro jadę do Krakowa, a tam też nie będzie wcale lepiej.. o matko, dziewczyny.. źle mi źle mi źle mi :(((((((( idzie chyba @ .
Pasek wagi

eh... Aniu też się czuję jakby @ się zbliżała :P tylko mnie denerwuje już chyba wszystko przez te bóle... normalnie jak na najgorszy okres i tak co jakąś godzinę przez 5-8 minut ból okropny na który by the way nic nie pomaga!!! Ależ mam już dość...

Współćzuję kolesia od szafy, no i tego kodu... pamiętam jak kiedyś po prostu wypadł mi z głowy pin do kary... a ja sama bez grosza na studiach, karta z pinem w domu 160km ode mnie i tak stałam jak wryta przed bankomatem he he bo przecież pamiętałam kod jeszcze dzień wcześniej a tu nagle taka pustka w głowie jakby mi ktoś escape wcisnął i dane skasował:) dobrze, że u mnie wystarczyło zadzwonić do mamy która akurat była w domu (dzięki bogu) a nie w pracy żeby poszukała tej karty z pinem :) ale ile się nastresowałam to moje więc wiem jak Ty się czujesz... a nie wystarczy zadzwonić do banku? No tylko tam kolejne hasła na potwierdzenie danych :) 

3maj się i nie daj się PMS-owi :)

Bidulka z Ciebie przez taką końcówkę ciąży, współczuję.. aż łezkę mam w oku jak pomyślę jak musisz cierpieć :(
Oby to się szybko w końcu wszystko skończyło, bo serce aż się kraje z żalu..
Pasek wagi

Hejka :) Jak mija piątek?

W sumie to tylko ja pewnie będę miała weekend i Adorinka bo Iza i Ania zjazdy na uczelni :) Ale bym chciała znów iść na zajęcia i spotkać się ze swoją paczką z grupy... po zajęciach pójść na piwko albo soczek - prędzej to drugie bo zawsze byłam autem a później jeszcze w ciąży, pogadać pośmiać się eh... cudowne czasy i cudowni ludzie.

Dziś na 14:15 idę do gina ciekawe co mi powie... trzymajcie kciuki, żeby oznajmił że finał już lada moment i mam pakować się i wracać do szpitala :P

Jak wrócę to się odezwę :) PA

Anuś czekamy więc na wieści po wizycie :)
Pasek wagi
Czesć

Ania czekamy na  wieści i trzymay kciuki :)

Ja nie mam zjazdu w ten weekend uff ale dzisiaj znów kurs do 19 ,dziś ostatni dzień teorii i zaczynamy jazde ;D 
Mam lekkiego stresa chyba trzeba będzie ewakuować cały Elbląg ;)

Iza nie przejmuj się :) też się denerwowałam pierwszą jazdą :) ba mieliśmy jeździć tylko po placu a instruktor po 3 kółkach kazał mi na miasto pojechać, więc byłam w totalnym szoku :) ale tak mnie poprowadził, że wyjechaliśmy za miasto (co wcale nie było takie super bo na strasznie wąskiej drodze musiałam się wyminąć z ciężarówką która prawie całą drogę zajmowała) i jakoś tak się rozluźniłam, że jak wysiadłam z samochodu czułam się rewelacyjnie :)

Wiadomo, to co nie znane jest nam straszne ale będzie dobrze zobaczysz :)

P.S. mam nadzieję, że nie masz jazdy z tym palantem od teorii...

cześć :( jadę do szpitala bo mam nadciśnienie (nie mam pojęcia skąd) i podejżenie gestozy czyli zatrucia ciążowego :( mam nadzieję, że będzie się to wiązało z tym, że po prostu pomogą mi wcześniej urodzić skoro już i tak tam będę.
Pisze już chyba 4 raz i jak teraz znowu rozlaczy mi połączenie to się rozplacze! 
YL, to co napisałas brzmi poważnie bardzo:( mam nadzieje ze teraz pod kontrola lekarzy jesteście całe i zdrowe. Jesteśmy z Tobą i trzymamy kciuki:* 

Iza, po to są jazdy aby instruktor tłumaczył i pokazywał a Ty masz prawo pytać i nikt nie będzie wymagać od Ciebie ze wsiadziesz do auta i pojedziesz jak stary wyjadacz 4 kółek.

Ja pozdrawiam z Ibisu, znajomi się rozchorowali i musieliśmy na szybko szukać hotelu.. Jutro zajęcia od 8 rano a potem zakupy. Odezwę się jutro znowu no pisanie na dotykowej klawiaturze doprowadza mnie do szału!! 

Dobrej nocy papa
Pasek wagi
Jak sie macie kochane? YL na razie milczy, ale to nic dziwnego jesli trwa akcja porodowa.. jakos sie martwie o nia:( Ja sie dzisiaj nie wyspalam..boli mnie dziwnie brzuch, wypilam sobie herbate mietowa korzystajac z okazji bo czekam na A. ktory jest na seminarium. Mamy jeszcze wstapic do ikei po pare drobiazgow i zaplanowane sa na dzisiaj zakupy odziezowe, ja mam sobie kupic sweterki w cubusie a A. spodnie i bluze, ze 2 sweterki, butow pewnie nie bedziechcial kupic a widzialam wczoraj super ladne tramko-trzewiki w rylko. Zakupy z nim przyprawiaja mnie o bol glowy bo czesto do nich nie dochodzi, wymowki A. to takie bzdury i zloszcza mnie niesamowicie. znajac zycie dzisiaj wcalelepiej nie bedzie:(
Adorinko, co u Ciebie? Jak sie masz?

Iza kiedy dokladnie zaczynasz jazdy?
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.